.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam sory ze zawracam głowe może głupotami ale mam pytanko
Jak zapale samochów i odkręce korek wlewu oleju najpierw go troche zdusi i szarpie a potem chodzi ładnie oleju nie ubywa w silniku przedmuchów ze skrzyni korbowej nie ma ktoś mi nagadał ze to juz koniec silnika bo kompresji nie ma a autko jedzie ze 180 spoko
pozdrawiam i sory za kłopot

Ja widzialem taki trik ale przy silniku 2.3 NG ktory byl odpalony. Po odkreceniu korka wlewu oleju silnik odrazu gasl. Auto stalo w komisie i powtarzalismy to pare razy za kazdym razem bylo to samo. W moim B4 2.0 ABT po odkreceniu korka wlewu oleju silnik pracuje dalej i bez klopotow. Sam nie wiem czemu tak. Gosciu mowil ze ten 2.3 ma tak specjalnie zeby nie zatrzec silnika. Bo wiadomo ze gdy nie ma korka np. zapomnielismy go zakrecic po uzupelnieniu oleju, to podczas jazdy wychlapie prawie caly olej. Moze to jest zwiazane z odpowietrzeniem bloku silnika. Dorwij kogos z 2.0 ABK i zobacz czy bedzie taki sam objaw.

U mnie - silnik ABK - jak odkrece korek oleju, to silnik zgasnie i jest to normalne. Dzieje sie tak dlatego, ze odkrecajac korek wlewu oleju, rozszczelniamy uklad i silnik ciagnie powietrze przez odme z pominieciem przeplywomierza.

Czego to ludzie nie wymysla... to chyba logicznie ze nie ma kompresji skoro rozszczelniasz go tym ze odkrecasz korek...

P.S. tez jest super spodob wyjmowania bagneta i zatykania palcem otworu po nim

Widzisz KORU braciak kupil coupe 2.3 NG i wlasnie zastanawialem sie czemu po odkreceniu korka silnikiem szarpnie ze prawie gasnie.
Silniczek cyka ladnie, rowno zadnych wyciekow, dymienia i spalania oleju, a tez mi kiedys ktos powiedzial ze to objaw konczacego sie silnika.

Silnik sie nie konczy, to normalna i logiczna rzecz. Tak ma byc i nic sie nie powinno dziać.

Witam.

W motorkach ABK 2.0 po odkręceniu korka wlewu oleju podczas pracy silnika reakcja dławienie się / gaśnięcie silnika jest normalna. Digifant jest bardzo czuły na lewe powietrze a po zdjęciu korka po prostu roszczelniamy układ. Zgadzam się 100 % z tym co napisano powyżej. Choć nie mam pewności jak to się ma w przypadku silników innego typu.

No i wlasnie ja bylem zaskoczony bo w 2.4 AGA to zjawisko nie ma miejsca, w Omedze tez nie mialo dlatego bylem zaskoczony, bo przeciez jak silnik sie konczy to tez sa inne objawy jak np: spalanie oleju , nierowna praca, slabe cisnienie w cylindrach itp. Ale teraz widze ze to normalne wiec nie ma sie czym przejmowac. Dzieki za info.

I tu was zadziwię: w mojej 100 2.3 NF z 1990 roku po odkręceniu korka wlewu oleju autko wcale nie gaśnie, wręcz przeciwnie obroty wzrastają o ok 300 obr, co wy na to? Jak to wytłumaczyć?

W ABK mam tak samo. Po odkręceniu korka się dławi i szarpie (nie gaśnie). Poza tym nie widzę zeby się kończył

Dzieki piękne pozdrawiam was jednak co fachowcy to fachowcy
pozdrawiam

Mozesz miec niedrozne odmy.
Poza tym, gdy jest zamontowany gaz w silnikach NG, NF, AAR ( w pieciocylindrowkach na mech. wtrysku ) jesli mikser zamontowany jest na przepustnicy, to gdy silnik pracuje na gazie, po odkreceniu korka oleju, silnik nie bedzie gasl, bo cale powietrze i tak przechodzi przez mikser.

Zmiana obrotów silnika badź jego gasnięcie po odkręceniu korka wlewu oleju jest rzecza normalną, a nie jakąs usterką. Spowodowane jast to ty że odpowietrzenie skrzyni korbowej silnika jest polączone z ukladem dolotowym po to by szkodliwe opary zostaly dopalone przez silnik a nie wydostawaly się bezpośrednio na zewnątrz. Gdy odkrecisz korek wlewu do dolotu dostaje się tą drogą "lewe" powietrze, które powoduje zubożenie mieszanki paliwowo powietrznej co skutkuje spadkiem obrotów bądź unieruchomieniem silnika. Pozdrawiam !

W ABK po zdjęciu korka będzie się dusił bo po prostu jest rozszczelniony.
Ten typ silnika dostaje fioła od najmniejszej nieszczelności.

U mnie w ABK również jak odkręcę korek wlewu oleju, to się dławi i krztusi ale pracuje. I chyba jeszcze się nie kończy

No i ten temat wlasnie obala wszelkie mity ze jak chcesz sprawdzic silnik przy zakupie to odkrecanie korka wlewu oleju nie ma najmniejszego sensu.
Wiec teraz panowie pytanie jak sprawdzic silnik, brac przyzad do mierzenia cisnienia
Raz koles w C5 1.8T nie pozwolil nawet obudowy sciagnac to gdzie do swiec odkrecania. Oczywiscie mu podziekowalem i nawet do srodka nie zajrzalem.
A co z dymieniem po wyciagnieciu miarki
Czemu dymi w niektorych silnikach

Gaśnięcie sinika po odkręceniu korka, jak i dymienie z otworu wlewu i miarki o niczym nie swiadczą.
Do silnika nie wleziesz. Można tylko stwiedzić czy równo pracuje, ładnie się wkręca na obroty, nie szarpie, nie stuka itp. Kupno to zawsze w pewnym stopniu loteria.

Nie jestem specjalistą od układów wtryskowych ale o ile sie nie mylę wszytsko w co ma na końcu literkę E ma mechaniczny wtrysk a to ustrojstwo podciśnienie z silnika sobie do czegoś wykorzystuje i jeżeli sie ten korek wlewu oleju odkręci to gasnie, ten typ pop prostu tak ma

Nie za bardzo rozumiem Chodzi Ci o literkę E przy oznaczeniu pojemności, np 2.8E ? 2.0E ma elektroniczny wtrysk wielopunktowy, a 2.3E też ma tę literkę a jest na mechanicznym wtrysku Więc jeśli o to chodziło to mała pomyłka A może to ja jestem jakiś niedoinformowany pozdrawiam

Z literką E to było moje przypuszczenie, co do mechanicznego wtrysku to czytałem kiedys o tym i podciśnienie a dokładnie zmiany podciśnienia sa wykorzystywane jako sygnały regulacyjne w KE-Jetronic. Odkręcenie korka czyli zmiana podciśnienia powoduje jego destabilizację, nie zawsze musi silnik zgasnąć , po zadławieniu może sie ustabilizować, tak jest u mnie i w każdym 2.3 AAR lub NG. Szczegółów nie znam