.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam, znalazłem ostatnio ogłoszenie: Audi A6 2004, 1.9 TDI wersja angielska.
Chciałem się spytać, czy da się przełożyć tę kierownicę ( ja myśle, że tak). Czy orientuje się ktoś ile to może kosztować i (czy) jakie trzeba zrobić przeróbki.
Pozdrawiam!

Były już takie tematy na forum poszukaj trochę. W skrócie wszystko się da, ale drogo wychodzi i nigdy nie będzie to fabryka.

i nie tylko kierownica
-pedały
lewarek zmiany biegów \ręczny
-inne zegary ?
-i sporo kabli

Nie znacie jakiegoś mechanika w okolicach gliwic który bawi się z takimi rzeczami..no i ile to może kosztować itd.?

http://autoleny.otomoto.pl/ wprawdzie nie z okolic Gliwic, ale wiem, że chłopak który oferuje te auta, przekładał już A6 C5, więc wie jakie są koszty i może da ci namiar na kogoś, kto ci to zrobi

Dzięki, myśle, że skorzystam. Pytałem się znajomego mechanika mowił, że ok. 6 - 7 tysięcy.

ja bym sie w to nie bawil ,poczytaj w szukajcie bo sam zakladalem kiedys temat odnosnie passata sa inne lampy ,konsola srodkowa i kokpit ,pedaly duzo elektryki i jeszcze kazdy sie zorientowany sie przyczepi przy kupnie (jak bedziesz sprzedawal) pozatym jezdzi pewnie sie jak skladakiem...

bubu05, zdaję sobie sprawę z tego, że przy takiej przekładce jest masa rzeczy do roboty, że nie jest łatwo skompletować cześci, znaleśc dobrego mechanika, który dobrze to zrobi. Jak narazie się zastanawiam, mam dwóch mechaników z polecenia, którzy już dość długo robią przekładki. Jeździłem składakiem ( chociaż nie wiem czy można to tak nazwać, poprostu auto przyjachało osobno, a silnik osobno do Polski) Audi 80 B3 1.8 --> dawne czasy hmm. Jak się sprzedaje takie auto, nie wiem bo ukradli niestety POLSKA

z powodu kradziezy przykro mi ,ale nie chodzi mi o lata 90te bo wtedy tak wszystko przychodzilo ,chodzi mi o skladaki z kilku samochodow

aha kolega kupił A4 Avant poskładane z dwóch (nieświadomie) kiedy jechał za granice oddał auto do mechanika, autko było dokładnie w polowie za słupkiem pospawane z dwóch, na całe szczęście odzyskał pieniadze i zwrócił auto. POLSKA

Ostatnio miałem konwersację z mechanikiem a propos przekładek. Pożalił mi się biedny chłop jaka ta Polska niedobra. Ma na placu 2 Octavie z UK. W jednej przekładka zrobiona, a za drugą nie wie czy się brać bo ponoć wszedł w Polsce taki przepis, że żeby zarejestrować auto po przekładce trzeba się posprzeczać z ASO i wyludzić od nich kwit, że dany model z danym nr vin nadaje się do przekładki. Bez tego nie ma co marzyć o polskich tablicach. O!

http://www.angliki.fora.pl/ - forum odnośnie "anglików"

Wcale sie nie dziwie, ze taki przepis wszedl, bo zeby zrobic przekladke w wiekszosci aut trzeba wymienic sciane grodziowa miedzy komora silnika a kabina a to jest powazne naruszenie konstrukcji auta.

ja także słyszałem, że Angliki mają problemy z przejściem przeglądu na stacjach... bo ktoś wydał takie rozporządzenie... i się czepiają diagności...

Dobrze wiedzieć o tym jeszcze nie słyszałem

taki maly OT co jest z godzina na forum ,dlaczego jest - 1 H ?

Miałeś prawo nie słyszeć bo do świeża sprawa jest