.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,
mam małe pytanko o wasze preferencje i doświadczenia.
Jestem szczęśliwym posiadaczem Audi A4 B6 Avant 2003 rok i stanąłem przed dylematem wymiany amorków z tyłu.

Jestem raczej zwolennikiem wygodnej jazdy i nie lubię sztywnych zawieszeń.
stąd moje 2 pytania:

1. Czy ktoś spotkał się z amorkami olejowymi do tego auta?
2. Jeśli już gazówki to jakie macie doświadczenia Sachs czy KAYABA? Chodzi mi o trwałość i wygodę jazdy ?

Z góry dzięki za opinie

Radek

ja polecam sachsa

A czy wiesz że po wymianie tyłu będziesz odczuwał że przód jest za miękki...
Jak fundusze pozwalają to rób 4 i odzyskasz spowrotem nowe autko...

Kayabę odradzam.
Sachs lub bilstein - ale raczej sachs

sachs - odradzam, kayaba - nie znam.

sasch - audi 100 q MC - dalem sie nabrac 2 razy i 2 razy wada fabryczna.
W esce komplet nowiutkich sasch-ow wytrzymal niecaly rok, poszla cala lewa strona, teraz jezdze na bilstein i jest ok. opinie znajomych podobne.

Bylko Bile;]

kayaby nie są złe, sachsy trzeba brać tylko te droższe modele, bilstein jest jak najbardziej ok.

W sumie mam teraz na aucie gazowego bilstein-a i autko jest takie "betonowe" Miałem Sachs-a Advantage i jakoś tak "płynniej" się jeździło.

Założyłem KYB na tył do BMW7.... wytrzymały 8k km po czym oba się rozlały...

mialem na wczesniejszym aucie sachsy i jak zmienilem na nowe sachsy to nie bylo kompletnie roznicy wiec wymienilem na nastepny komplet i niestety to samo dalem sobie spokoj, teraz juz takiego bledu nie popelnilem i kupilem na tyl bilsteiny gazowe na aucie byly boge roznica kolosalna teraz zawiecha jest elestyczna ladnie pracuje na przod tez bede zakladac bilsteiny

Właśnie zakupiłem komplet 4szt monroe reflex jak zainstaluje dam znać jakie wrażenia.

Najlepszym wyjściem jest wymiana kompletu amortyzatorów wraz ze spężynami (x 4 szt.) i taka konfiguracja jak ,np. sachs advantage + bilsteiny to jedno z lepszych rozwiązań nie wydając wszystkich pieniędzy. Zresztą sachsy poleca i montuje do CCCO jeden z najlepszych (S)serwisów w PL, a to coś oznacza.

Ja mam w C4 bilsteiny i jezeli chodzi o komfort to sa za sztywne:/Chociaz z nowymi oponkami i po wymianie wszystkich gum i wachaczy przyczepnosc jest zajebista i fajnie szybko mozna pokonywac ostre zakrety

osobiście z doświadczenia polecam Bilsteina - nie miałem nigdy żadnych reklamacji na nie

Ten sam problem mam w moim e32 z Kayabą od niedawna (ok 7 kkm) na przedniej osi, na tylniej testowane są Sachsy gazowe, ale zapewne długo nie pociągną ( Weitec -40 mm) - więc pójdzie jakiś komplet bilsteinów dedykowany do obniżenia -40 ( Które to zresztą większość kolegów poleca).
Sachsy olejowe wytrzymał w e12 15 kkm..
Wychodzi na to że tylko Bilstein..Pozdrawiam

Monroe został osadzony pierwsze wrażenia REWELA auto sztywno trzyma się na zakrętach w pierwszej chwili aż się dziwnie poczułem bo odczucie było takie jakby samochód brał zakręt jak batmobil na linie zaczepionej do ściany amortyzacja świetna jak narazie same superlatywy szczerze polecam.

polecam saschs, alternatywa pomiedzy sztywnoscia, a komfortem chociaz ciezko to stwierdzic na naszych drogach

sachsa odradzam duzo reklamacji, lepiej kayaba, a na 1 miejscu Bilstein i te polecam, sprawdzone i dobre

mialem i sachs`y - lipa, kyb`a - jeszcze wieksza lipa, bilstein sie poproestu rozpadl...
jak chcesz miec audi to idz do serwisu i sobie zamow fabryke
Nawet jezeli sa to sachs`y to i tak sa lepsze te ktore zamowisz pod swoj vin...

Miałem Sachs w C3 z przodu. Cały olej wyciekł i niunia przy hamowaniu na skrzyżowaniu robiła delfinka