.: AUDI KLUB POLSKA :.

Jest problem - tłoczek w tylnym zacisku sie nie cofa (tak mi sie wydaje). Zacisk zdemontowany, wyczyszczony, założone nowe uszczelnienia. Pytanie: na wciśniętym tłoczku poruszam cięgnem hamulca ręcznego- tłoczek sie wysuwa, ale nie cofa. Czy tak powinno być czy po odpuszczeniu cięgna tłoczek powinien sie lekko cofnąć? Czy powinien się cofnąc "na warsztacie" bez obciążenia klockami - czy własnie cofa sie pod wpływem przcy klocków i oddziaływania tarczy hamulcowej? Dodam, że kiedyś robiłem już regenerację zacisków i przez 3lata wszystko było OK, dopiero teraz mam zacięcie...
Do czwartku musze to zrobić...Rędziny czekają

Z tego co wiem to za cofanie tłoczka odpowiada siła tarcia i sprężystość uszczelki głównej tłoka. Uszczelka o przekroju prostokątnym znajduje się w rowku o przekroju trapezowym co pozwala się jej odkształcać i sprężycie cofać tłok. Jeśli uszczelka nie ma luzu w rowku nie będzie cofać tłoczka (nie należy przesadzać też ze smarowaniem tłoka bo często gęsty smar blokuje ruch uszczelki - a ze względy na temperatury smar tylko molibdenowy i niezbyt gęsty - można dać troszkę takiego do przegubów).
Ruch powrotny jest bardzo mały bo miałbyś bardzo niski pedał hamulca gdyby luz był nadmierny.

Powodzenia!

Tak też myślałem, że tarcza powoduje cofanie tłoczka. Do montażu uszczelnień zacisków nie używam smaru tylko wazeliny technicznej. Cóż, jutro pojadę po następny komplet uszczelnień i wymienię ponownie - może defekt w produkcji i lekko powiększony wymiar oringu. Zobaczymy

Sprawdź dokładność oczyszczenia rowka na całym obwodzie. Uszczelka musi być szerokością mniejsza u szczytu rowka a na dnie pasująca. Czasami zdarza się tak zapieczony i wygłaskany przez starą uszczelkę brud że wydaje się czysty błyszczący rowek a naprawdę jest warstwa zapieczonego brudu.

Nie jestem pewny czy układ ręcznego nie powinien zapewniać jakiegoś luziku. Linka ręcznego powinna zapewniać powrót prawie do ogranicznika skoku - nie można jej podciągać za bardzo bo samoregulacja nie działa poprawnie. Jeżeli po kilku ruchach ręcznym będzie widać lekki powrót to nie rozbieraj bo nie ma sensu. Najprościej złożyć odpowietrzyć i pojechać na próbę. Jeśli tarcza nie będzie się dymić po zatrzymaniu (najlepiej hamując głównie biegami) bez ostrego hamowania po przejeździe 1km z prędkością ponad 80 to nie szukaj problemu.

Powodzenia!

Dźwigienka od ręcznego bardzo ładnie cofa się do ogranicznika pod wpływem działania sprężyny, tłoczek nie jest skorodowany ani brudny, wszystkie te miejsca o których piszesz są idealnie czyste i bez korozji. Czekam do jutra i idę po nowe uszczelki...

A rozbierałeś mechanizm ręcznego wewnątrz zacisku? Może syf w środku utrudnia powrót mechanizmu w stan spoczynku?

Tak jak napisane w pierwszym poście cały zacisk zdemontowany, wymienione wszystkie uszczelnienia, dźwigienka ręcznego odbija za pomocą sprężynki do odboju.

W taki sposób(za pomocą ręcznego następuje kasacja luzu między tarczą a klockiem i temu jak napisałeś nie cofa tłoczka(bo go podpiera ręczny) - choć cofnięcie o luz "technologiczny" opisał kol. To_JA_!Więc po złożeniu całości "do kupy" musisz trochę powachlować ręcznym i wszystko ułoży się na swoje miejsce.

Ztego co się orientuje to przy składaniu szczęk samego tłoka nie da się wcisnąć z tyłu tylko trzeba wciskać jednocześnie wkręcająć bo blokuje go właśnie mechaniz ręcznego.

Sprawa zakończona- tłoczek działa jak należy. Założyłem nowy oring wewnętrzny zacisku. Po demontażu okazało się, że jakimś cudem tamten się "rozwarstwił" i blokował tłoczek.
Dzięki za pomoc

Wymień przewód elastyczny, najprawdopodobniej się rozwarstwił wewnątrz i pompa da rady przecisnąć płyn ale wrócić już nie ma szans. Tak więc masz ciągle hamowane koło i możesz tylko podnieść siłę hamowania. Wymiana przewodu to nic strasznego skoro odpowietrznik się odkręca, ciesz się że nie pękł wężyk.

Wężyki również wymieniałem- tak przy okazji... Idealnie pasują od Renault Laguna- cena 21PLN za sztukę, do AUDI powiedzieli 44PLN - porównując jeden i drugi w sklepie: ten od Renault jest 5mm dłuższy