Ha kurna nareszcie NARESZCIE!!
Jamaszka już tak wymiękla na lodowcu ostatnio że po:
-wymianie pękniętego traku
-wymianie paska
-naciagu traku
-rozwaleniu owiewki
nawet sama bez ładunku z jedną osoba podjechąć nie mogła więć : .....
Mimo małej ilości jeszcze sniegu na morenie, i wystających kamieniach postanowiliśmy w 8 osob zaciągnąc Polarisa 550 9skuter ale normalny) na Hansa!! HA!!
Akcja SKUTER
Jedziemy dokąd się da, 8 osób, jak kamienie to 250 kg w 8 osob za linki, do góry, rzepychamy .... uff po godzince Polaris na Hansie !!!
browarki ... bla bla bla i do domu.
Ale dnia następnego .... oj oj oj oj
Jest -24 na lodowcu, ale co tam JAZDA
Polaris ciągnie pod górę dwie osoby na nim, sanki, na nich bagaże, a zza saniami 2 narciarzy!! daje spokojnie radę, jadę 50 km/h potem narzekali że za szybko, coz ze zmianami docieramy na T11, potem odkopujemy zakopany zupełnie trup skutera na Kvitevissen
Wsio normalna. Narciaze wracają na nartach (14 km do czoła hansa), a my ze skuterem na saniach i jednym narciarzem ostrożnie na morene. Vmax 40-45 km/h około.
Mission accomplished.
Ale teraz inne, wracamy do T2, tam Robert na nartach idzie do T3 by sprawdzic czy przejadę - szczeliny jak szpara Maryny, nie da się, zawraca.
Decyzja że poczeka a ja (sam) pojade po narciarzy (dużo w tyle) by wziąc lapka i kabel RS, zczytamy mierzidlo na morenie zamiast tego
Więc jadę sam !!! JAAAA !! -20 130 km/h ORGAZM!!!! WOW powrót tak samo
Chyba obróciłem w jakieś 5 minut z czego ze 2 to rozmowa i wzięcie laptopa ...
Nowe przeżycie, nowy rekord, na stojąco 130 km/h, w nocy polarnej, światła świecą na 10m, mróz -22 !! Howgh!
CU later
Sorki z abłedy ale net ledwo zipi, jak zaczne poprawiac literowki to znowyu rozłączy, może w 2012 będzie lepszy internet a nie 85% packet loss.