.: AUDI KLUB POLSKA :.
http://www.audiklub.org/forum/

Nowa praca - polarnik :)
http://www.audiklub.org/forum/viewtopic.php?f=25&t=108612
Strona 16 z 18

Autor:  Adamer [ 13.mar.2012 22:56:40 ]
Tytuł:  Re: Nowa praca - polarnik :)

Fajnie tam macie :) Ten ostatni to Ribinson Cruzoe? :D

Autor:  Morgi [ 14.mar.2012 08:52:06 ]
Tytuł:  Re: Nowa praca - polarnik :)

Tak właśnie on. dzisiaj super pogoda, bezchmurnie słonecznie i -10. Idziemy włazić na jakąś górkę ponad 900m, się zobaczy jeszcze jaką - idę odpalać chamstwo (czyt. skuter).

Autor:  Morgi [ 27.mar.2012 15:20:00 ]
Tytuł:  Re: Nowa praca - polarnik :)

Z nowości:
Pojechaliśmy 25 marca na lodowiec Amundsenissen na 3 skutery w 4 osoby z depo paliwowym 60 litrów benzyny i zatankowani na maxa (po 45 km każdy skuter), stamtąd poniosło nas na Penckbreen a jak już tam dotarliśmy (stroma przełęczą w dół) i widać było kolejny od Hornsundu fiord na północ to po zatankowaniu depo pojechaliśmy i tam. Skuter gasł mi na wolnych obrotach, i nie szło go odpalić (-25 mrozu). Za każdym razem paliwo pod świece, ciąganie za szarpankę n razy, pompowanie, ssanie itp cyrki. ehhh. I tak zgasł dwa razy.
Dotarliśmy do fiordu Van Keulenfiorden (jakieś 65-70 km od bazy), tam miałem się wykąpać ale z powodu lodu morskiego nie udało się do wody dotrzeć więc wróciliśmy. W drodze powrotnej przed nami był ostry podjazd przełęczą na Amundsenisen (gdzie zostawiliśmy sanie i puste karnisty po depo). Pod drodze moje "chamstwo" - tak nazywamy każdy skuter (od powiedzenie Franka po tym jak dostał zje*any skuter - "to ma być skuter?! - to jest chamstwo a nie skuter" - inne są podobne). zdechło.
jechałem i nagle stracił moc, nie reagował na gaz, zwalniał i pierdoln*ął na koniec - jakby wystrzeliło coś w silniku - i zamarł.
Próby pod świece, szarpanie, ssanie, pompowanie, zdejmowanie filtra, próby iskry, klnięcie i .... NIC.
Pod filtrem paliwa opiłki i kawałki metalu. Diagnoza - pękł tłok i ... *uj. Jako że pod przełęcz nie podjechalibyśmy ciągnąc to zdechłe chamstwo na saniach, to oznaczyliśmy badziewie na GPS-ie i we 4 wróciliśmy na dwa skutery i sanie do bazy.
A z dobrych informacji to po złom wrócimy jako "wyprawa ratunkowa" :) wiec kolejny wypad daleki - czyli wsio super.
Na picase wrzuciłem pierwszą duża panoramę - poskładałem w Tanorama Tools + Hugin - 19000 x 2900 czy jakoś tak - jest na necie.
Inne ciekawostki z ostatniego czasu
Wleźliśmy na Vienertindet (936m), i parę innych niższych górek.
Planujemy w czasie dnia polarnego wejść na Hornsundtind - 1400+ metrów (drugi co do wielkości szczyt na całym Spitsbergenie), ale nie wiadomo czy się uda - to "half-legal". Nikt tam nie był co najmniej z dziesięć lat więc osiągnięcie jakieś jest, ma opinię trudniejszego od Newtontoppen (najwyższy na Svalbardzie ale blisko Longyearbyen i łatwiejsze podejście), dla mnie to teraz top priority, ważniejsze niż wyjazd do Longyearbyen (LYB), który mogę poświęcić na rzecz tego - do LYB każdy se może z Oslo polecieć samolotem - co żadnym wyzwaniem nie jest.

Dobre mapy i nazwy są tutaj:
http://toposvalbard.npolar.no/

A zdjęcie panoramiczne tutaj:
https://picasaweb.google.com/1060960298 ... 6749237730

Autor:  Morgi [ 20.kwi.2012 09:25:04 ]
Tytuł:  Re: Nowa praca - polarnik :)

Pierwsze wejście na Fugelberget od strony lodowca Hansa. Górka nie za wysoka bo około 600m n.p.m. Ale zaczynaliśmy od zera, podejście z tamtej strony bardzo strone (średnio około 45-60 stopni, koncowe nawisy to pionowe ściany ze śniegu wysokości 6-10 m).
Podłoże to głównie ubity snieg, miejscami lekki puszek, pod spodem często goły lód, czasami skała, a czasami w śniegu zakopujesz się po pas.
Dwa razy musieliśmy się kawałek zawracać bo trafialismy na miejsca właściwie nie do przejścia (ściany z lodu itp). Szlak nowy przetarty, zimą :).
Warunki:
Słonecznie, dzień polarny, -13,5, lekki wiaterek około 2-3 m/s.
Czas podejścia około 2 godziny, zejście w 25 minut - głownie zjazdy na dupie i hamowanie czekanami.
Wyposażenie: po dwaczekany na łebka oraz raki, ja szedłem z jednym czekanem, Krzychu z dwoma (tak mi było wygodniej), raki mialem w pogotowiu, ale buty La Sportiva mają ostre, sztywne i wzmacniane czuby więc udalo się raków nie zakladać - nie lubię w nich chodzić.
Zdjęcia w galerii (już 3ciej)

https://picasaweb.google.com/1060960298 ... larStation

Autor:  Morgi [ 07.maja.2012 09:23:05 ]
Tytuł:  Re: Nowa praca - polarnik :)

No i udało się wpaść do szczeliny :)
Złaziliśmy z lodowca hansa do jego bocznej krawędzi przy górze Tuva. Tam był takie jakby jaskinie w lodzie. Wiedziałem że są tam szczeliny, ale widać było po śniegu że płytkie. Zanim doszedłem do jaskini raz wpadłem po uda drugi raz po pas, dalej się czołgałem na płasko i do jaskini doszedłem.
W drodze powrotnej na płaskim sniegu na którym nic nie bylo widać, pofrunąłem w dół tak że krawędź szczeliny miałem metr nad głową - ogólnie fajne wrażenia, dno bylo jeszcze z metr niżej - na poziomie jaskini mniej więcej, potem pod góręwyczołgać się było już lekko trudno, ale spoko wsio się udało :)
Najzimniejszym miesiącem był kwiecień, rekord -17, średnia -7,3 :). Mamy teraz najwięcej sniegu, dalej mrozy na poziomie -6 i słońce 24h/dobę już od 20 kwietnia :)

Autor:  kk84 [ 07.maja.2012 10:16:21 ]
Tytuł:  Re: Nowa praca - polarnik :)

Widoki super. Kolega z działu był w "Hornsundzie", wspomina bardzo dobrze nawet drogę do i z powrotem :).

Autor:  Morgi [ 07.maja.2012 14:39:56 ]
Tytuł:  Re: Nowa praca - polarnik :)

Teraz jeszcze dorzuciłem trochę najnowszych zdjęć:
https://picasaweb.google.com/1060960298 ... larStation

Autor:  Morgi [ 19.maja.2012 09:42:22 ]
Tytuł:  Re: Nowa praca - polarnik :)

Dzisiaj dzień rekordów.
Wieje juz teraz średnio 23 m/s, w/g prognozy ma być 24 m/s, alebędzie pewnie ze 30 m/s (bo w/g prognozy teraz powinno byc około 17), na cały dzień ma spaść 15-16 mm śniegu (podawane jest jako ekwiwalent wody, w praktyce oznacza to przy tym wietrze zero sniegu na płaskim i po nad pół metra od strony wiatru przy scianach), zaspy przy stacji sa juz wyższe niż dach i na dachu zaczyna snieg leżeć....
Jako ciekawostka planujemy w takie warunki pojechać na skuterach na lodowiec, cel to ttylko i wyłacznie hardcore, kolejna taka okazja może się juz nie trafić.
Za oknem NIC nie widać, wieje jak w piekle, -3 ...... to właśnie LUBIĘ :)
Weźmiemy kamerkę HD i aparaty, może byc fajny filmik, warto też we fiordzie się wykąpać, fale są chyba z metrowe jak nie więcej :)

Pogoda....
http://www.yr.no/place/Norway/Svalbard/ ... B8rnhamna/

Autor:  zserty [ 19.maja.2012 10:38:21 ]
Tytuł:  Re: Nowa praca - polarnik :)

Jak długo tam będziesz siedział? Bo chyba Ci się nie spieszy z powrotem :-)

Autor:  Morgi [ 19.maja.2012 12:49:12 ]
Tytuł:  Re: Nowa praca - polarnik :)

Horyzont odpływa do Gdyni 13 lipca* powinienem być na 21 licpa w PL*

* = zależy od wiatru, pogody, warunków lodowych, itd.

A ten dzisiejszy wiaterek:
http://youtu.be/lIeDeLG8q0w

Autor:  tqmeh [ 19.maja.2012 13:30:33 ]
Tytuł:  Re: Nowa praca - polarnik :)

Pogratulować ciekawej pracy i wrażeń.
Co do temperatury teraz +17 ale w nocy buło na minusie więc prawie jak u Ciebie ;) .
Jest ktoś na miejscu zajmujący się meteorologią?

Pozdr.

Autor:  Morgi [ 19.maja.2012 16:14:42 ]
Tytuł:  Re: Nowa praca - polarnik :)

Od meteo są 2 osoby. Pracuja na zmiany po 24h/dobe. Co 3h pomiary i wysylanie synopów.
Właśnie przed chwilą się kąpałem we fiordzie. Wiatr 25* m/s, fale około metrowe, cieżko wejść/wyjśc bo kupę brył lodowych na brzegu a jak fala uderza to może Ci między nimi nogę trochę pocharatać. Filmik na kamerce HD nagrany :), przy takim wietrze pierwsza kapiel.

* zaznaczam że 25 m/s (90 km/h) to średnia prędkość wiatru, nie mylić z porywami które były po 43 m/s (164 km/h), jak się idzie po wywianym do lodu sniegu to co pewien czas się fruwa wcale tego nie planując, z Krzychem rozpostarlismy tropik od namiotu to nas od ziemi odrywało :)
Rekordowy wiatr był w nocy polarnej, 49 m/s --> 177 km/h

Autor:  tqmeh [ 19.maja.2012 17:18:24 ]
Tytuł:  Re: Nowa praca - polarnik :)

OKi, więc pewnie temat sond radiowych zbierających dane online, jest im znany (zapytaj jak możesz ;) ),
W czasie lotu są dostępne wszystkie dane z jej otoczenia z temperaturami -70C.
Gdy jakaś spadnie w miarę blisko mnie - do 30km jadę jej szukać.
Czasem jest b.łatwo czasem jednak trzeba się sporo natrudzić zanim się na nią trafi.
Resztki balonu + spadochron
http://imageshack.us/photo/my-images/82 ... hron1.jpg/

Sonda
http://imageshack.us/photo/my-images/832/sondaq.jpg/

Miejsce ostatniego odczytu pozycji na wysokości 200m i miejsce wylądowania
http://imageshack.us/photo/my-images/57 ... ka290.jpg/

Pozdrawiam

Autor:  Morgi [ 19.maja.2012 17:33:14 ]
Tytuł:  Re: Nowa praca - polarnik :)

Ostatnie zabawy na wietrze, linki do YT:
http://www.youtube.com/watch?v=IpHqHD9t ... ture=g-upl
http://www.youtube.com/watch?v=JP3Dk5__ ... ture=g-upl
http://www.youtube.com/watch?v=lIeDeLG8 ... ture=g-upl
No i chyba kilka nowych zdjęc:
https://picasaweb.google.com/1060960298 ... larStation

Autor:  Morgi [ 22.maja.2012 12:05:07 ]
Tytuł:  Re: Nowa praca - polarnik :)

I jeszcze dwa filmiki z wiaterku i kapieli we fiordzie przy 25 m/s.
http://www.youtube.com/watch?v=X9oNOGrH ... ture=g-upl
http://www.youtube.com/watch?v=HNZh1ia9 ... ture=g-upl

Autor:  solaris [ 22.maja.2012 14:50:56 ]
Tytuł:  Re: Nowa praca - polarnik :)

ile Ci jeszcze zostało?

Autor:  Morgi [ 22.maja.2012 16:29:49 ]
Tytuł:  Re: Nowa praca - polarnik :)

Pisalem wyżej na tej samej stronie.

Autor:  Morgi [ 25.maja.2012 21:15:19 ]
Tytuł:  Re: Nowa praca - polarnik :)

Zaczęła się odwilż - od przedwczoraj temperatury 0-3, śnieg co mnie dziwi topi sie błyskawicznie, pewnie kwestia całodobowego światła słonecznego, wilgotności, ale normalnie znika w oczach - zaspy oczywiście się trzymają, ale mamy juz wodę z jeziorka (nie musimy wrzucać śniegu), na płaskim wszystko szybko podmięka, woda stoi na sniegu, robi się breja, tundra pod spodem już miękka i tam gdzie sniegu nie ma mięciutkie błoto. A jak słońce przygrzewa przy temperaturze na + i do tego niezwykle mały wiatr (około 2-4 m/s) to normalnie się chodzi w krótkich spodenkach.
https://picasaweb.google.com/106096029885802307405

Autor:  rbrus [ 26.maja.2012 21:42:40 ]
Tytuł:  Re: Nowa praca - polarnik :)

I jak szczęśliwy jesteś że już nie długo wracasz czy zostałbyś tam dłużej? Pomijając w tej odpowiedzi w zasadzie najważniejszą rzecz czyli rodzinę, chodzi mi o to jak tam się żyje?

Autor:  Morgi [ 26.maja.2012 22:00:17 ]
Tytuł:  Re: Nowa praca - polarnik :)

Rodzina - chcę wracać
!Rodzina (z C++ - wszystko inne) - nie ma po co wracać

Krótko - jakbym miał tutaj rodzinę i z dala to ZOO Polskę obserwował - to wszystko o czym marzę

Strona 16 z 18 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/