.: AUDI KLUB POLSKA :.

Bo termostat jeszcze zamkniety i silnik pracuje w małym obiegu, więc termostat po otwarciu się puszcza w duży obieg, ale jak temp spadnie, to powinien się przymknąć - a on tego nie robi, dlatego silnik jest zbyt mocno schładzany.
Wymień - krótko i na temat i koniecznie ORI z ASO.

Właśnie przejechałem 20km po mieście w bardzo "dzikim" stylu. Szybkie starty z linii świateł itp. Silnik miał 62 stopnie podczas jazdy maxymalnie. Po zatrzymaniu się i podłączeniu komputera temperatura (coolant temp) na VAGu pokazała 72.1 stopnia. Stwierdzam, iż zegary na panelu od temperatury pokazują zgodnie z VAGiem.

Reasumując, podczas ostrej jazdy silnik ma temp. ~~60stopni jednak gdy się zatrzymam po chwili silnik ma 72.1 stopnia.

Sugestie?

Chyba jest tylko jedna wymienić termostat.

icebear
Nagrzewnica jest wpięta w obwód płynu chłodzącego jakby niezależnie od termostatu, taki dodatkowy obieg wyprowadzony z silnika a obwód chłodnicy jest zamykany termostatem, po nagrzaniu zawór się uchyla, żeby płyn przepływał przez chłodnicę. Mając jeszcze zimny silnik włączasz ogrzewanie kabiny i wtedy nagrzewnica odbiera ciepło z małego obwodu czyli z bloku silnika (nie z chłodnicy). Wiadomo, że już po 2-3 minutach płyn jest lekko ciepły i to wystarczy żeby dać trochę ciepłego powietrza do kabiny. Ale w ten sposób opóźniasz osiągnięcie optymalnej temp pracy silnika. Nagrzewnica to taka sama "chłodnica" tyle, że nie wytraca ciepła na zewnątrz a oddaje je do kabiny. Jedno i drugie to poprostu wymiennik ciepła.
Czy warto dłubać samemu - gdybyś był fachowcem który to zrobi bez problemu, to znałbyś doskonale objawy walniętego termostatu, spodziewane spalanie dla 1,9TDI itp. Skoro dopiero się zapoznajesz to lepiej daj to komuś do zrobienia i ewentualnie zobacz jak to robi.

martab99
Owszem miałem takie akcje że czujnik był niesprawny i pokazywało mi głupoty na desce. Po różnych przygodach staneło na powtórnej wymianie czujnika łącznie z termostatem.

A czy masz osłonę pod silnikiem nad silnikiem? One zimą mają duży wpływ na tempo nagrzewania się silnika, co oczywiście w żaden sposób nie uleczy termostatu.

Rada wuja Marcina na zimę warto ocieplić michę olejową: silnik rozgrzewa się duuuuużo szybciej, a jednocześnie wolniej stygnie. Sprawdzone w 2,5 TDI (1T)

Bardzo dziękuję za informacje i za rady. W takim razie muszę kupić termostat.
Jeśli byłby ktoś uprzejmy powiedzieć mi ile może kosztować wymiana termostatu plus/minus, chciałbym wiedzieć czego mam się spodziewać ewentualnie szukać innego warsztatu.

Nie powinno to kosztować więcej jak stówkę, trzeba doliczyć do tego wymianę płyny chłodzącego i na koniec oczywiście odpowietrzyć układ.

Dzięki jak się z tym uporam dam znać czy pomogło

Płyn chłodniczy najlepiej koncentrat Febi do nabycia w zwykłym sklepie plus woda demineralizowana w takiej proporcji żeby trzymało do -35stC.

W dieslach A4 b6 i b7 na wyposażeniu seryjnym (przynajmniej tak sądzę) jest elektryczne urządzenie do ogrzewania, które jest zamontowane równolegle do nagrzewnicy. Dlatego w sumie krótkim czasie od uruchomienia zaczyna lecieć ciepłe powietrze. Niestety jest to ogrzewanie wyłącznie lecącego powietrza, a nie silnika, który nadal pozostaje zimny

Nie wiem jak w Audi ale w Passacie 2004r. jest podgrzewacz płynu chłodniczego który jak sama nazwa wskazuje(grzeje płyn).
Jest również elektryczna grzałka do nadmuchu w przypadku ustawienia climatronica na "HI" leci z nawiewów letnie powietrze na szybę.

W Audi grzałka powietrza działa w określonych warunkach - na pewno jeśli temp silnika jest niższa niz 70 stopni i chyba coś z temperatura powietrza. Aczkolwiek nie wymaga ustawiania niczego na "Hi", działa na zwykłym "auto".
Niestety jednak, nie ma grzałki do podgrzewania płynu. Dziwne to jest bo mój ojczulek w sowim Touaregu 3.0 TDi (czyli w sumie silnik powinien różnic się tylko softem lub jakimiś pierdołami) coś takiego ma. Podejrzewam, że A6tki mogą mieć coś takiego, natomiast A4 są pewnie "zbyt ubogie"

Nie mam pojęcia czy u mnie jest grzałka płynu (chyba nie) oraz dodatkowy podgrzewacz powietrza. Jedno stwierdziłem w testach na pewno - ustawienie temperatury np 16st zamiast LO wydłuża czas do osiągnięcia temp 90st C.

U mnie 90 stopni silnik osiągnął gdy włączyłem klime a na dworzu było 25 stopni . Gdy wyłączyłem klime temperatura spadła do 70.
Termostat do wymiany .

Chłopie! taką diagnozę miałeś już 7go kwietnia, minęło półtora miesiąca, nie ma co jeździć z notorycznie niedogrzanym silnikiem. Wymienić, zapłacić, zapomnieć.

Niestety nie miałem czasu.
Ogólnie mówiąc to się zastanawiam nad Benzyna + Gaz na te moje krótkie trasy .

Ja Cię doskonale rozumiem z tym brakiem czasu. Ale tym sposobem to szybko dołączysz do grona niezadowolonych, którzy wypisują w internecie, że szmelcwageny wszystkie są do dupy i się psują a dielse najbardziej. Jedno popołudnie bez samochodu da się gdzieś zmieścić w grafiku. Ja nawet raz z warsztatu do domu autostopem wracałem - żaden problem, byle pogoda była.

Termostat wymieniony, teraz trzyma 90 stopni .

No i git!
U mnie teraz w sezonie letnim, gdy w nocy jest ok. 16st to wskazówka osiąga 90st po 3,7km.

Dołączę do tematu,u mnie wymieniłem termostat na wahlera ,auto stoi pod chmurką latem osiągał prawie 90 st po przejechaniu 6 km natomiast
teraz zimą przy -3 st łapie dopiero p o 10-12 km(droga prosta ) w mieście trochę szybciej i na pewno do pełnego 90 st.Napiszcie jak jest u was
i czy to normalka czy nadal coś z termostatem

Jeżeli w temperaturach około 0st (samochód pod gołym niebem) nie osiągasz 90st powiedzmy po 5-6 km jazdy z wyłączonym ogrzewaniem kabiny, to coś jest nie tak. Chyba, że od początku dajesz na klimie 20st i mocny nawiew wtedy trudno powiedzieć.
Z termostatami są różne hocki, może być niewłaściwy.