.: AUDI KLUB POLSKA :.

Przeszukałem już cały internet i nie mogę znaleźć przyczyny mojego problemu.

Odpalanie na zimnym silniku (np. po nocy):
Silnik za pierwszym razem nie odpala, za drugim odpala i gaśnie, za trzecim odpala i przez jakiś czas szaleją obroty z tendencją do gaśnięcia.
Po dodaniu odrobinę gazu, obroty już nie szaleją jak po odpaleniu, ale falują i jest wyczuwalna nierówna praca silnika.

Odpalanie na ciepłym silniku:
Odpala od strzału. na biegu jałowym falują obroty (tak samo jak na zimnym) i też jest wyczuwalna nierówna praca silnika.
Różnica na ciepłym i na zimnym jest taka, że odpala za pierwszym razem i nie ma tego skoku na obroty rzędu 1200 (ale to normalne)

Niezależnie czy na ciepłym czy na zimnym, samochód dusi się na drugim biegu. Jak przyhamuję z większej prędkości i zredukuję do 2, to po dodaniu gazu zaczyna go dusić.

Podczas normalnej jazdy nie wyczuwa się , przynajmniej znaczącego spadku mocy i auto jedzie normalnie. Jest zauważalne zwiększone spalanie, ale nie drastycznie.

Zachowanie auta jest identyczne na LPG i benzynie .

Po sprawdzeniu VAG nie ma żadnych błędów.

To co do tej pory sprawdziłem i zrobiłem:
1. Przepływomierz - Wymieniłem ponieważ stary dawał bardzo duże rozbieżności (odczyt VAG). Na nowym jest OK. Natomiast odłączenie wtyczki od przepływomierza nie zmienia pracy silnika na biegu jałowym. Wyskakuje wyłącznie błąd przepływomierza w VAG.
2. Świece i przewody wymienione na nowe. Świece Boscha, przewody z NGK.
3. Filtry wymienione
4. Miałem syczenie z przewodów podciśnieniowych przy zaworze zwrotnym (uszczelniłem i nie ma już syczenia)
5. Czujnik temperatury powietrza dolotowego pokazuje poprawne wartości (VAG)

Dodatkowo zauważyłem, wskaźnik temperatury cieczy mi nie działa poprawnie. Cały czas pokazuje mi 60 stopni. Ale jak odczytuję w VAG to pokazuje taką samo wartość jak z czujnika temperatury (silnika), więc to chyba nie ma wpływu na pracę silnika.

Jest wiele opisów takiego zachowania auta, ale nie ma rozwiązania tego problemu.

Czy jest ktoś w stanie pomóc mi z tym problemem ?

Widzę brak zainteresowania. Ale może ktoś się podejmie.
Dodatkowo wymieniłem czujnik temperatury cieczy i powietrza dolotowego, oraz cewkę i wymieniłem cienkie przewody podciśnieniowe.
Nie mam już koncepcji co może być przyczyną.

Podejmie ktoś temat ?

W sumie sam sobie poniekąd odpowiedziałeś - czujnik temperatury. Skoro wskazuje błędne odczyty to sterownik wedle nich nadaje mieszankę paliwa. Zapewne jest ona zbyt bogata. Zajedź na stację gdzie mają pomiar spalin aby sprawdzić skład mieszanki. Od tego bym zaczął. Bo może być to czujnik temperatury ale też i sonda lambda.

Niestety nie, po wymianie czujnika nic się nie zmieniło.
Dodatkowy wyczyściłem przepustnicę, wymieniłem odmę, wyczyściłem i sprawdziłem ezektor, podmieniłem cewkę.

Zero zmian

Problem dalej nie zniknął. O ile o dziwo pali za pierwszym razem (może nie na kontakt, ale pali) o tyle trzęsienie budą i falujące obroty na wolnych pozostają.
Sprawdziłem jeszcze raz świece i nie wyglądają ciekawie (dwa miesiące temu wymienione) - czarne. Przy dłuższym uruchomieniu silnika na wolnych obrotach kopci z obu rur z wyraźnym zapachem paliwa. Oddałem auto do mechanika, ale też nie dali rady.
Ktoś, coś ? macie jakieś pomysły.

zacznij od instalacji lpg, może gdzieś przepuszczać gaz i stad problemy z odpalaniem, plus źle ustawione mapy

Jaki czujnik kupiłeś? Zamienniki to shit.

Autko jeździło tydzień bez LPG (legalizacja zbiornika po 10 latach).
Dwóch mechaników już się poddało. Jeden stwierdził rozrząd (był wymieniany rok temu), ale nie daje gwarancji, drugi od razu z góry remont silnika za 6 tys.

Bardziej mnie niepokoi i przeszkadza rzucanie budą na wolnych obrotach i dymienie z obu rur niż odpalanie za drugim razem (a czasami za pierwszym).
Zauważyłem jeszcze metaliczny dźwięk przy samym odpalaniu od strony kierowcy, więc pewnie rozleciał się katalizator.

Ale gdyby on był winowajcą, to kopciłby chyba z jednej strony ?

Po wizycie u mechaniorów pojawiły mi się dwa błędy.
Ale nie wiem czy coś odpinali i nie wykasowali błędów czy faktycznie coś się stało.
16486 - P0102-35-10
17800 - P1392-35-10

Zrobiłem logi statyczne, może to coś komuś rozjaśni.
Grupa 050: http://vaglogi.pl/log-050_yp379f.html
Grupa 052: http://vaglogi.pl/log-052_06O0J.html
Grupa 053: http://vaglogi.pl/log-053_CnR8FIF.html
Grupa 054: http://vaglogi.pl/log-054_DSf12.html
Grupy 090, 091, 092: http://vaglogi.pl/log-090_091_092_3btgu1N.html
Grupa 097: http://vaglogi.pl/log-097_814jpX.html
Grupy 001, 002, 003: http://vaglogi.pl/log-001_002_003_DEQmJ6q.html
Grupa 035: http://vaglogi.pl/log-035_1tc9Gt8.html
Grupa 036: http://vaglogi.pl/log-036_I1F70k.html
Grupa 037: http://vaglogi.pl/log-037_bAp26g5.html
Grupa 038: http://vaglogi.pl/log-038_4H3GD2c.html
Grupa 047: http://vaglogi.pl/log-047_33Y1r36.html

Dzisiaj dodatkowo zapaliła się kontrolka check engine, ale nie ma żadnych błędów.
Po wyłączeniu silnika lampka gaśnie i załącza się po 2 minutach po odpaleniu.