.: AUDI KLUB POLSKA :.

Dzisiaj rano odpalam autko i jakos tak jak sie rozpedzam to przerywa i strasznie slaba i nagle od 2000 tys dostaje kopa
Potem zostawlem na luzie i zaczalem lekka przegazowywac, to chodzi tak jakby na jednej swiecy nie palila, ale nie jest to az tak wyrazne szarpanie jak kiedys mi swiece zalewalo
Pomozcie co sie moglo raptem stac ???

Poza tym jeszcze na zlosc zaciela ,mi sie maska i nie chce sie z prawej strony sprezyna wybic

To moze masz przebicie na kablach, ogolnie sprawdz elektryke.
Pozdro MJ

posprawdzaj kopulke czy nie ma w niej wody, posprawdzaj rpzewody...u mnie tak ostanio bylo...ale rowniez przyczyna byl syf w gazniku///pozdr

witaj

ja tak mialem ze nagle w trasie samochod mi zaczol slabnac o ze 150 do 100 zwolnuilem i pozniej juz wiecej nie jechal co sie pozniej okazalo

polskie najwyzszej jakosci paliwo !!!! na poczatku okazalo sie ze bylo okolo 2 L wody w baku , a przez to pompka paliwa dostala w dupe !!!!

pozniej po 2 tyg do wymiany poszly wtryski rozdzielacz paliwa i pompka !!!

zaczelo sie tak ajk u ciebie

ale przyczyny szarpania moze byc wiele !!!!

oglnie z tego co zauwazylem po sobie to na dobrych wtryskach samochod zawsze bedzie zapierdalal nawet jak bedziesz mial zla dawke paliwa to bedzie sie wkrecal na oborty lecz moze byc tak ze gora lepsza albo dol

jak masz gaz to badzo latwo sprawdzic jak na gazie nie przerywa to musisz jchac z paliwem

a jak najlepiej zazcac jechac z paliwem od wtryskow po pompke
jak masz zepsute wtryski to wogle nic nei ruszaj bo zepsujesz bardziej !!!


pozdrawiam

Dzieki za rady ale po godzinnym walczeniu z otwarciem maski i chodzeniu w ta i spowrotem, wkurzony darowalem to sobie.
A ten skubaniec po 3 godzinach postoju, zapalil normalnie palil na wszystkich i wszystko ok

Co to kurna ma byc prima aprilis ???

hehehe dobre dobre... u mnie też czasami mam takie dziwne przypadki - więc nie ma co się przejmować - no chyba że ci gdzieś na drodze zarzuci kotwicę (tak jak mi któregoś razu w trasie za Krakiem - i po jakimś czasie (około 2 godzinki postoju) - gdy już byłem bardzo zdesperowany - ni stąd ni z owąd odpalił i pojechałem na chatę bez problemów - i też do tej pory nie wiem co się wydarzyło - ale pewnie coś z elektryką siadło...

A ile przejechałes na swiecach?
Marcin

hej! ja mialem to samo!! strasznie mi sie zalewal!! powymienialem wszystko--swiece---przewody--kopulke--palec i polepszylo sie ale nie do konca!! jak stal na wolnych obrotach dluzej niz 2 mn to zaczol kichac i gasl!! przez przypadek zobaczylem ze jest minimalne pekniecie na gumie pomiedzy IC a przepustnica!! wymienilem ja i chodzi jak zegarek!! posprawdzaj to wszystko a powinno byc ok bo jesli ci przerywa to mieszanka paliwa jest zla!! pozdrawiam!