Witam kolegów,
Mam pytanie i prośbę o radę. Od tygodnia jeżdżę S6 C7 Avant z 2016 roku i z gęby mi nie schodzi uśmiech dopóki nie dojadę do domu przez 500 metrową drogą nie utwardzoną (twarda ziemia, trochę kamieni). Po przejechaniu tej drogi i wyjechaniu na normalną drogę w granicach prędkości 50-110 km/h. słychać piski, gwizdy z zawieszenia, które wraz z narastaniem prędkości przyspieszają (głośność jednostajna, raczej cicha). Dźwięk jest równy toczącym się kołom. Po 10 minutach jazdy dźwięk ustaje i gdy nie wjeżdżam na szuter nie powraca. Byłem w serwisie: zawiecha bez zarzutów, klocki 50%, tarcze 90%.
Pytanie: czy szuter gdzieś wlatuje i robi problem, jeżeli to tak to gdzie i jak go uniknąć (jeżdżę drogą szutrową 10 km/h.) Lub czy jest inne rozwiązanie?
Mam także A5 2.0 tfsi z 2015 roku i nic się nie dzieje, wcześniej A6 C6 i także był luz.
Będę wdzięczny za pomoc