dawka7 napisał(a):
Witam, około rok temu wymieniłem pierścień uszczelniający w swoim kompresorze, do tej pory wszystko chodziło bez problemu. W ostatnim czasie zauważyłem że wydłużył się czas pompowania pomiędzy poziomami, do około 40-50 sekund w zależności między którymi poziomami następuje zmiana. 2 tyg temu przy samochodzie załadowanym do pełna zostawionym na noc, na chodniku (stał pod kątem, lewą stroną na jezdni, prawą wyżej na chodniku) auto znacznie opadło po stronie lewej, poniżej poziomu 1, po odpaleniu system napompował się i wszystko jak dotąd było ok. Obecnie jestem po zmianie kół na letnie. i adaptacji zawieszenia, zastanawia mnie odczyt z czujników poziomów 004 : 16mm,33mm,35mm,19mm? czy takie różnice nie są dziwne? tym bardziej że nie wskazują na konkretną stronę tylko niżej jest przednie lewe i tylne prawe koło? dobrze rozumiem? Ponadto zauważyłem, że podczas zmiany poziomów(kiedy pracuje kompresor) ciśnienie w zbiorniku wzrasta tylko do 10 bar, bez pracy kompresora spada do 25 -3,5 w zależności od poziomu na którym stoi auto? coś nie tak z zaworami? czy samym zbiornikiem?? co sądzicie jak to interpretować? czy moze już magiczny pierścień kompresora się zużył (po roku od wymiany) i nie daje ciśnienia jakie powinien + jest gdzieś nieszczelność w układzie? Prosze o wskazówki
Jeśli wymieniłeś pierścień na brązowy (orginał ) to kończy się kompresor czyli część cylindra jest już po prostu wytarta i będzie niszczyć pierścienie ale jeśli wymieniłeś na pierścień czarny (podróbka) to niestety te pierścienie są nic nie warte krótko trzymają a do tego wycierają cylinder i same się szybko wycierają ja to już przerobiłem i na końcu kupiłem orginał cylinder z pierścieńiem i działa już kilka lat jak w orginale . Nie rozumiem tylko po co przeprowadzasz adaptacje ja wymieniam koła i nic nie robie auto same się ustawia i jest oki . Napewno pierścień nie jest na tyle szczelny że ma problem z napompowaniem odpowiedniego ciśnienia ale może być tez problem z czujnikiem przy kole na zawieszeniu Pozdro