.: AUDI KLUB POLSKA :.

Powitanie było w innym temacie więc do rzeczy.

Z uwagi na powiększenie rodziny planuję zakup samochodu rodzinnego. Na pierwszym miejscu stoi jak na razie Audi A4 B7 Avant. Przeszukując forum na przerwach w pracy (30min/dziennie) znalazłem wiele wątków dotyczących ww modelu natomiast dyskusje były na temat nieszczęsnych diesli. Od początku byłem przekonany do benzyny ale informacji mało. Pod uwagę biorę silniki 1.8T, 1.8T quattro, 2.0T FSI oraz 2.0T FSI quattro.

Z porównywarki na naszej stronie wynika, że pierwsze dwa (1,8T) mimo mniejszej mocy i pojemności spalają mniej paliwa jak sprawa ma się do rzeczywistości w mieście (przykładowo Wawa)? Opinie na forum skłaniały się do 1,8T ale nie ma jednego tematu gdzie zebrałyby się opinie i komentarze na temat awaryjności itp. odnośnie benzyniaków. Liczę na was!

Kolejne pytanie odnośnie napędu? Zasadnicza większość zdecydowanie lepiej wypowiada się o quattro. Czy większe spalanie rekompensuje komfort i bezpieczeństwo jazdy?

Z uwagi na to, że mam w rodzinie samochodowego specjalistę zastanawiałem się nad kupnem auta uszkodzonego i naprawienie po kosztach części co o tym sądzicie? Może poszukać za granicą?

Na zakup planowałem kwotę około 37-40k.

Czekam na waszą pomoc będę wdzięczny za wskazówki.


Pzdr

Rekompensuje z nawiązką, a w gratisie masz lepszą zabawę gdyby się zachciało oooo na przykład tak http://www.youtube.com/watch?v=fkNWwkWZgek

Odradzam.... szukaj benzyny w quattro, a jak nie zalezy Ci na quattro to 1.9 TDi silnik o oznaczeniu BRB.... bedziesz zadowolony.

Jak benzyna to 2.0tfsi, 3.2 fajny motor, ale nie idzie zbytnio za to pięknie mruczy.

Zainteresowało mnie to ogłoszenie co sądzicie o tym aucie? Może ktoś je już oglądał?

http://otomoto.pl/audi-a4-2-0-turbo-s-l ... 02369.html

Kolego Marian89 ale zauwazyłes ze ma przód "czaśnięty" ?

Nie szukaj bitych, jak Cię nie stac na pozadną B7 to kup B6 w super wypasie, a nie na siłe chcesz sie pchac w mine...

Moim zdaniem nie masz racji kompletnie. Ja bym wolał taką B7 lekko pukniętą (bo co to za uderzenie? wywalasz stary el. wstawiasz nowy i po robocie, żadnego prostowania) kupić niż od handlarza "bezywpadkową" z wstawianą ćwiarą, tutaj przynajmniej wiem co mam i nikt mnie nie kantuje. Gdyby to było auto dla mnie to trzasnął bym już całe auto lakierem bo tego typu odcień b. ciężko dobrze dobrać i zawsze będzie różnica.

PS: utrzymanie B7 jest takie same jak B6.

Czy to co widać na ostatnim zdjęciu ze zdjętym zderzakim, to nie jest przypadkiem potrzaskana przednia szyba?

Jestem tego samego zdania.
Najbardziej oplaca sie takie mysle z DE sciagac, ogldalem ostatnio A6C6 z grudnia 2010 roku, z urwanym zderzakiem i przerysowanym bokiem za 20 tys E, zdecydowanie wole taka sam kupic i sam naprawic, niz kupic taka idealna "bezwypadkowa".

Ta na zdjeciach, ktora pokazujesz, jest to poprawek blacharskich, a nie do klepania bo spotkaniu z drzewem, jak widze, to dwa blotniki i zderzak, osobiscie bym sie zaintereswal tym autem.

No właśnie tylko teraz pojawia się pytanie auto w Opolu ja z wawy jak je sprawdzić bo zdjęciom nie zawsze można wierzyć, nie że bym miał jakieś ale do sprzedawcy lecz sami wiecie jaki bywa. ;/

Najlepiej wypozyczyc lawete, pewnie bedzie Cie to kosztowac ze 200zl/doba, ale innej opcji nie widze.
Albo mozesz jechac swoim autem, obejrzec co i jak, a pozniej wynajac lawete, choc pewnie na jedno wyjdzie.
Chyba, ze ktos Ci je obejrzy w Opolu, to jedziesz po pewnaka.

A dla mnie to jest mina od ktorej trzymal bym sie z daleka....

Ja popieram Przemika, szczególny obraz uszkodzeń, auto wygląda jakby przodem spadło z lawety, dziwne te uszkodzenia błotników, po obu stronach podobne, a maska, zderzak prawie cały, do tego pęknięta szyba - moim zdaniem to na szrot się nadaje, a nie do jeżdżenia.

Mi sie wydaje, ze zdjecia sa "od tylu" umieszoczone.
Auto przyjechalo z peknieta szyba, ktora byla wymieniona, podobnie zderzak, raczej kupiony i zalozony, bo nie ma w nim zaslepek na spryski ani kratek przy halogenach. (takie najczesciej sa na alle, gole bez dodatkow)

blotniki tez juz widze kupione i pewnie lada dzien pojawi sie jakos "bezwypadkowy"

Zadzwon do sprzedawcy i zapytaj o tą szybe, wtedy sie potwierdzi to co pisze lub tez nie.


EDIT i nie jestem jeszcze pewien,a le zderzak ma otwory na parktronica, a na desce kolo swiatel awaryjnych nie guziorka aktywujace przod. Chyba ze w tym modelu inaczej sie dolacza przod.

A mnie to juz nie ?

Ciekawe co mu sie tak naprawde stało, oba błotniki dostały ale maska i przedni zderzak jest ok... Moze faktycznie tak jak pisze zegar ze te zdjecia sa od dupy strony umieszczone, najpierw przyjechalo w takim stanie, ktos to robil, doszedl do wniosku ze dalej sie nie oplaca/nie chce i na sell z nim.

No dobra, a ta szyba to od "bańki", od poduchy czy jak?

Jaśki na zdjęciach całe, chyba że już zmienione na wydmuszki
Więc moim zdaniem, jeśli to jest po dzwonie przodem, to było naprawdę mocno o czym świadczą pogięte błotniki, ale mi to bardzie wyglada na to co napisałem wyżej, ew wbił się w jakiś nasyp, górkę przodem i poszło w górę wszystko

Po co sie spuszczac nad jakims rozbitkiem... lepiej tą energie spozytkowac na poszukiwania dobrego auta...

bo taniej?

Widzę, że temat umarł nie dorzuci ktoś opinii odnośnie silników benzynowych?