.: AUDI KLUB POLSKA :.

Zapoznałeś się z informacjami o silniki 2.5 tdi v6? jeżeli jesteś zielony w tych silnikach, to raczej poleciłbym Ci 1.9 tdi 110km i święty spokój chociaż z tym 2.5 tdi jest jak zawsze-ilu użytkowników, tyle opinii, jedne bardzo złe, drugie wręcz wspaniałe search.php tutaj wpisz 2.5 tdi v6 i czytaj przynajmniej przez 3 długie wieczory

2.5V TDI omijaj szerokim łukiem, silniki awaryjne i drogie w naprawach. Do tego automat, nie wiem czy to tip czy multi, jak multi to tym bardziej nie podchodz do tego auta. Pozatym widać że to zmęczony egzemplarz, skóry powycierane, wgniotki na klapie bagażnika, jak dla mnie strata czasu.

Na milion procent to tip a co do awaryjności to u ojca w 2.5 v6 oprócz pompy to nic się nie działo odpukać widocznie trafił dobry egzemplarz "po 60letnim dziadku co w niemczech tylko do kościoła jeździł"

Jeżeli szukasz A6 C5 w tej kasie, to jakie by nie było, będzie to zlep wszystkiego możliwego
Drugie tyle wpompujesz po zakupie
Jeżeli chodzi o C5, to myślę, że półka cenowa wartych być może zainteresowania zaczyna się od 16k za auto do opłat w górę
Tak przynajmniej wnioskuję po naocznych oględzinach paru sztuk...
Oczywiście 2,5TDI V6 do 2002r. omijamy szerokim łukiem, poza małym odsetkiem aut "uchowanych"

Czyli bez wgłębiania się w temat 2.5 tdi v6 dla autora tematu grono użytkowników tego forum poleciłoby raczej 1.9 tdi 110km

taaaa...w ten sposób możesz wykluczyć każdy motor. Powtórzę raz jeszcze - wszyscy omijają V6 TDI szerokim łukiem, a większość użytkowników C5, jeździ właśnie na tych silnikach. Ja np. przez dwa lata u siebie w AKE (a4) wymieniłem tylko pokrywę zaworów.
Na nic nie ma reguły ALE - nic nie zmieni faktu, że o te silniki trzeba wyjątkowo dbać. Inna rzecz, że na 2,5TDI w aucie za 11tys bym się nie porwał.

Dajcie spokój z tą nagonką na V6 TDI - to co musiało, zostało już na forum napisane

Juz nie chodzi o jakąs nagonke na V6 TDi... jestem daleki od tego ale...
C5+q+skory+ niezle fele+ rok 1999 - za 11 tysi !!!!! Zejdz na ziemie.
Przeciez to mina od ktorej sie lepiej trzymac z daleka.
Widac ze sprzedajacy to desperat i ma juz serdecznie dosc tego auta.
Oczywiscie moge sie mylic

Cena do negocjacji
Mozliwe, ze zejdzie sie do kwoty 4ro cyfrowej A to dopiero "OKAZJA"

Panowie , mnie nieustająco zadziwia jedno...

Przecież są setki sposobów sprawdzenia takiego auta, większość z nich opisana również nie tym Forum. Po co zatem gdybać, zastanawiać się, kombinować.
Jeśli Kolega czuje się na siłach, niech poczyta co i jak i zasuwa na oględziny. Jeśli nie- niech poprosi kogoś kumatego w tych kwestiach i po krzyku. To nie jest jakaś kosmiczna konstrukcja lecz kilkunastoletnie auto, którego słabe strony są powszechnie znane, co tym bardziej ułatwi jego diagnozę

Cena zastanawiająco dobra, więc przyjmując dużą dozę podejrzliwości (nie milić z paranoją ) sprawdź co naprawdę w trawie piszczy i jeśli nie piszczy nic strasznego- kupuj i ciesz się niezłym autem za dobre pieniądze.

Popieram . Jak padnie motor to swap na 1.9 TDI i będzie C5 1.9 z quattro na specjalne zamówienie z fabryki gorzej jak wysra się jeszcze tip ale bądźmy optymistami.

Trzeba było potrzymać dłużej, z pewnością byś się przekonał
Mój dobry znajomy kupił 5 lat temu A8 z tym silnikiem, nieświadomy niczego...
Wyjątkowo dbał o auto, na nic nie żałował i co... w zeszłym roku się sypło
Wsadził 5koła w remont motorowni, zrobił wszystko na tip top, to się skrzynia odezwała...

Sąsiad 2 lata temu kupił takie A6 C5 za 29koła, teraz za 15 nikt nie chce kupić
I dlaczego? przecież to takie "dobre" silniki są To nic, że sprzedaje, bo mu mechanior powiedział, by gonił auto szybko, bo góra siada, a on nie ma już zdrowia do auta...

Mało kogo stać na to, by zrobić kompletny remont góry po załóżmy 250tkm za porządne pieniądze. Każdy jeździ, aż się wysra i tyle...
Tego typu opinie z powietrza się przecież nie biorą

Poza tym zostało już napisane, czego się można spodziewać w tych pieniądzach...

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ludzie nadal myślą, że kupią super auto za nieco ponad 10k i będą się cieszyć bezawaryjną jazdą

A z tymi swapami, to już po całości pojechaliście
Pchać się w C5 z 2,5TDI V6, a jak się motor sypnie, to szukać 1,9 lub inny i przekładać... No na takiej rzeźbie, to można tylko zyskać

I jeszcze te zdjęcia w aukcji, w pełni oddające urok tego auta

Z tym swapem to z przymrużeniem oka , jest wątek o c5 1.9 tdi z quattro... i tak sobie to połączyłem w żarcik. Pewnie w sytuacji jak to się wysra to dla świętego spokoju ludzie robią takie manewry. Poza tym co do ceny to ile ma kosztować taki stary kibel z aftamatem i najgorszym silnikiem jaki chyba wyszedł w audi? Jak komuś uda się to sprzedać to pewnie pije przez tydzień ze szczęścia

Dokładnie, 2000 rok, diesel, i poniżej 10 000 pln, i każdy myśli iż będzie miał super auto!
Powodzenia,
takie rzeczy tylko w Polsce!
Pozdrawiam

Wydaje mi sie, ze zbyt duzo sie bajek naogladales, a tak naprawde nigdy nawet nie jechales 2.5 V6.
Aftamaty to moze i byly w C4, w C5 sa Tipy ktore raczej nie naleza do awaryjnych.

Zobaczyliscie tanie C5 z 2.5tdi wiec strucel, a moze niska cena swiadczy o tym, ze auto bylo poskladane z czterech innych aut.
Jako, ze od 4 lat jezdze podobnym silnikiem, bede obalal mity, ze to najgorszy silnik, bo najgorszy to moze byc jedynie poprzedni wlasciciel. Osobiscie wymienilem tylko walki (choc wymiany wymagala tylko hydraulika) i w tym roku rozrzad i to byl jedyny wklad w silnik. Wiec czy to tak wiele na 4 lata jezdzenia dieslem?

Ale jesteście śmiertelnie poważni aż żal dupę ściska. Zegar weź tak trochę bardziej obiektywnie abstrahując od tego, że jeździsz takim autem i wymieniłeś tylko wałki... ja np. wymieniam u siebie tylko olej i też jeżdżę autem od 4 lat. Jak tip się sypnie a może przecież to naprawa idzie w tys. tak samo jak wspomniane wałki. Jechałem 2.5 V6 150 PS i co mam powiedzieć zwyczajny motor. Znajomy A4 z tym silnikiem w ładnym stanie i w tipie rocznik bodajże 99 sprzedał w tym roku za 12kafli startował od kwoty 16900zł to nawet nikt nie zadzwonił
Wesołych Świąt i mniej spiny więcej luzu

Pojechać z mechanikiem + VAG, sprawdzić na kanale i włala!

Spokojnie... piszemy w temacie... rzeczonego auta, a nie o wielkosci V6 TDi