.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam.

Jestem własnie w trakcie zakupu samochodu. Mam na oku fajna oferte a mianowicie A3 z 2001 roku silnik 1.9, 130 KM, przebieg 88 tys km. Auto w bardzo pieknym stanie, sprowadzone z Francji.
I wlasnie tu jest moj dylemat: czy warto w niego inwestowac?? Cena tego autka to 37 tys zł. Mam do Kolegów pytanie jak jest z awaryjnoscia tych aut. Jest w niej nieduzy przebieg ale czy pajawiaja sie jakies powazne problemy z tym silnikiem?? Jak jest w innymi czesciami?? Najbardziej mi zależy na tym zebym wydal te pieniadze i jak najmniej musiał jezdzic do serwisy z ewentualnymi naprawami:-)
Druga mozliwoscia jest kupno np nowego Clio - a wiadomo nowe autko to nowe i rok gwarancji robi swoje. Ale jednak A3 jest piekne

Prosze o jakies podpowiedzi.
Dzieki wielkie

Witam,

nie mam doswiadczenia z silnikiem 130KM, ale jezdzilem z 90KM TDi i 110 KM TDi, bylo niezle, to dobre silniki, z tym, ze przy pompowtryskiwaczach trzeba uwazac na jakosc paliwa. Cena 37 tys. za wymieniony przez Ciebie samochod (nie znam wyposazenia) to cena zachecajaca, ale majac na uwadze moje dowiadczenia, polecam sprawdzic testerem lakieru czy nadwozie nie bylo spawane i odwiedzic serwis autoryzowany celem przegladu przed sprzedaza, bez uprzedzania sprzedajacego, ktory to serwis. Ja niestety umowilem sie w konkretnym ASO ze sprzedajacycm i mam nieomal pewnosc, ze serwisant byl sponsorowany... Zreszta ten serwisant dlugo potem tam nie popracowal i opinie o nim takie se byly, wiec chyba mam racje.
Jezdzilem juz autami z koncernu VAG: passatami, golfami a teraz A3 i poza moimi problemami technicznymi, jestem zadowolony z komfortu, porecznosci, wyposazenia i wygladu:-) O Clio zalecam zapomniec:-) Kolga z pracy ma i jezdzilem z nim - to nie ta klasa.
Acha, czesci ekspoatacyjne do A3 nie sa strasznie drogie, to przeciez prawie Golf IV, wiec sa dostepne nowe oryginalne, zamienniki i uzywane na rynku wtornym. Acha, A3 w brew opinii o "kradziejnosci" Audi, nie sa "kradziejne", mialem wysoko ubezpieczonego i po dwu latach chcialem, zeby mi ukradli bo tak mi dopiekl, ale niestety nadal go mam:-) Kolega, ktory jest inspektorem w Warcie mowil, ze w czasie swojej kariery w tej firmie (pracuje tam juz 12 lat) nie slyszal o kradziezy A3, ale oczywiscie swiat sie zmienia...

Pozdrawiam