.: AUDI KLUB POLSKA :.
http://www.audiklub.org/forum/

Zwrot swiezo kupionego (uzywanego)auta
http://www.audiklub.org/forum/viewtopic.php?f=32&t=57425
Strona 1 z 2

Autor:  Iks [ 01.kwi.2007 22:08:12 ]
Tytuł:  Zwrot swiezo kupionego (uzywanego)auta

Jak w temacie. Na jakich zasadach mozna zadac zwrotu pieniedzy za auto z powodu zatajenia stanu technicznego. Czy wpis w umowie w stylu "widzialy galy co braly" ma jakies znaczenie. Sparwa pilna.

Autor:  ZiPi [ 01.kwi.2007 22:15:41 ]
Tytuł: 

No pewnie ze ma znaczenie, skoro pod tzm wpisem " Widzialy galy co braly " kupujacy sie podpisal, to znaczy, ze stan techniczny samochodu byl kupujacemu znany.
Rowniez rekojmia - jesli ma obowiazywac sprzedajacego, to o niej tez nalezy wspomniec w umowie.
Najlepiej napisz cala tresc umowy, jaka zostala sporzadzona, zeby bylo wiadomo o czym wogole mowa.

Autor:  Iks [ 01.kwi.2007 22:19:15 ]
Tytuł: 

W skrocie wyglada tak:
Auto zostalo sprzedane jako sprawne a silnik ledwo dysze i nadaje sie do remontu

Autor:  ZiPi [ 01.kwi.2007 22:23:30 ]
Tytuł: 

Sprzecznosc !
Albo auto jest sprawne
Albo silnik ledwo dysze i nadaje sie do remontu
Nie jestem prawnikiem, ale nie wiadomo jak to teraz interpretowac :galy:
Podaj cala tresc umowy, bo w kwestiach spornych, nawet przecinek moze okazac sie istotny !

Autor:  adrian_a8 [ 01.kwi.2007 22:41:01 ]
Tytuł: 

Jeżeli kupiłeś w komisie to można oddać, albo naprawią usterkę na własny koszt. A od prywatnej osoby to nie mam pojęcia. Kiedyś można było zwrócić kupione od prywatnej osoby felerne auto do 14 dni, ale od tej pory to pewnie ze sto razy była zmiana zmiany i poprawka do poprawki. Przykro że trafiłeś na taki problem.
Pozdrawiam.

Autor:  Iks [ 01.kwi.2007 22:43:22 ]
Tytuł: 

Z tego co wiem to standardowa umowa kupna - sprzedazy (dokladnie nie wiem bo jej jeszcze nie widzialem) - tak mniej wiecej chcialem sie dowiedziec co poradzic znajomym bo jutro maja dzwonic do sprzedajacego
Auto kupione od osoby prywatnej. Z tego co przeczytalem na necie wynika ze w pierwszej kolejnosci jest naprawa uszkodzenie.

Autor:  ando1414 [ 01.kwi.2007 22:57:38 ]
Tytuł: 

z reguły na umowie standardowej jest formułka "kupujący zapoznał się ze stanem technicznym... itd" więc jak się zapoznał to teraz tylko dobra wola sprzedającego :zly:
tak jak napisał zipi bez treści umowy możemy mocno pogdybać
(to co w Aprilis auto kupił)

Autor:  bubu05 [ 01.kwi.2007 23:05:44 ]
Tytuł: 

ale pech :(

Autor:  DeS [ 01.kwi.2007 23:25:21 ]
Tytuł: 

Jeśli sprzedający się wypnie to pozostaje Ci tylko droga sądowa.. czyli rzeczoznawcy, opinie i udowadnianie, że było i jest tak a nie inaczej.

Autor:  ando1414 [ 01.kwi.2007 23:35:39 ]
Tytuł: 

DeS napisał(a):
Jeśli sprzedający się wypnie to pozostaje Ci tylko droga sądowa.. czyli rzeczoznawcy, opinie i udowadnianie, że było i jest tak a nie inaczej.


sprzedającym jest osoba prywatna (sąd domniema, że mogła nie znać się na motoryzacji) i nikt gościowi nie udowodni, że oszukał bo powie, że nie wiedział a kupujący oglądał auto do woli i kupił je w takim stanie w jakim było

Autor:  meszrum [ 02.kwi.2007 00:17:44 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Art. 558. § 1. Strony mogą odpowiedzialność z tytułu rękojmi rozszerzyć, ograniczyć lub wyłączyć. Jednakże w umowach z udziałem konsumentów ograniczenie lub wyłączenie odpowiedzialności z tytułu rękojmi jest dopuszczalne tylko w wypadkach określonych w przepisach szczególnych.

§ 2. Wyłączenie lub ograniczenie odpowiedzialności z tytułu rękojmi jest bezskuteczne, jeżeli sprzedawca zataił podstępnie wadę przed kupującym.



skoro silnik był w złym stanie, to wystarczy powołanie biegłego, który ustali, czy sprzedający mógł nie wiedzieć o wadzie.
jeżeli po pierwszej rozmowie ze sprzedającym nie dojdziecie do porozumienia, to od razu idziecie do adwokata/radcy prawnego zajmującego się prawem cywilnym. 2 pisma załatwią sprawę.

Autor:  Simpson [ 02.kwi.2007 00:19:17 ]
Tytuł: 

meszrum napisał(a):
cieszcie się, że macie meszruma...

Cytuj:
Art. 558. § 1. Strony mogą odpowiedzialność z tytułu rękojmi rozszerzyć, ograniczyć lub wyłączyć. Jednakże w umowach z udziałem konsumentów ograniczenie lub wyłączenie odpowiedzialności z tytułu rękojmi jest dopuszczalne tylko w wypadkach określonych w przepisach szczególnych.

§ 2. Wyłączenie lub ograniczenie odpowiedzialności z tytułu rękojmi jest bezskuteczne, jeżeli sprzedawca zataił podstępnie wadę przed kupującym.


300 pln w kieszeni...
:):

A jak udowodnisz że zataił?
Może sprzedający o niej nie wiedział albo usterka pojawiła się podczas użytkowania auta przez nowego właściciela ;)

Autor:  meszrum [ 02.kwi.2007 00:21:45 ]
Tytuł: 

jak widac zmienilem post w międzyczasie,
wytłumaczyłem powyżej.

sądy są wrażliwe na oszustwa.

raz jeszcze podkreślam: wada musi być istotna.
poza rękojmią jest jeszcze art. 471 KC, który daje nieograniczone pole do pozywania sprzedawcy.

od tego jest adw/rp, żeby udowodnić rzeczy nie do udowodnienia.

Autor:  ld_ven0m [ 02.kwi.2007 09:23:31 ]
Tytuł: 

mozesz ostapic od umowy z powodu ujawnienia się wad w nabytym samochodzie na podstawie przepisów o rękojmi przy umowach kupna-sprzedaży (art. 566 – 576 k.c.). Konieczną przesłanką możliwości odstąpienia od umowy jest ujawnienie się wady rzeczy sprzedanej, o której kupujący nie wiedział oraz zachowanie 1 miesięcznego terminu na poinformowanie o wadzie sprzedającego( niedotrzymanie terminu grozi utratą uprawnień wynikających z rękojmii).Wadą (fizyczną) w rozumieniu kodeksu cywilnego jest:
- gdy rzecz ma cechy powodujące zmniejszenie jej użyteczności bądź wartości wynikającej z jej przeznaczenia, lub ze względu na cel w umowie oznaczony(np.wady silnika, natomiast nie stanowią wad następstwa zwykłej eksploatacji ),
- gdy rzecz nie ma właściwości, których zapewniał sprzedający,
- gdy rzecz została wydana kupującemu w stanie niezupełnym.
Sprzedawca jest zwolniony od odpowiedzialności z tytułu rękojmi, jeżeli kupujący wiedział o wadzie w chwili zawarcia umowy (art. 557 § 1 k.c.). Jednakże zapis z umowy sprzedaży mówiący : „ Kupujący oświadcza, że stan techniczny pojazdu jest mu znany” nie zwalnia sprzedającego z odpowiedzialności za wady ukryte( szczególnie, że doskonale o nich wiedział i nie poinformował o nich kupującego). Wady te nie są związane z normalnym używaniem rzeczy; istnieją one już w chwili sprzedaży rzeczy.Jeżeli zrobiłeś przegląd przed zakupem i wyszło, że wszystko jest ok to wtedy wady silnika –są wadami ukrytymi, za które sprzedawca ponosi odpowiedzialność i wynikają z przyczyny tkwiącej już poprzedni w samochodzie. „Wykazanie wad obciąża kupującego, natomiast nie musi on udowodnić, że wada powstała z przyczyny tkwiącej już uprzednio w rzeczy” [Z.Radwański „Zobowiązania – część ogólna]. Będziesz musiał zlecić dokładny przegląd silnika specjalistycznemu serwisowi i ponieść jego koszty aby wykazać jego wadę. Odstąpienie od umowy przez łączy się z obowiązkiem zwrotu drugiej stronie wszystkiego co otrzymała na mocy umowy – to samo tyczy się sprzedającego . Odstąpienie nie będzie skuteczne, jeżeli sprzedający niezwłocznie wadę usunie lub wymieni rzecz na wolną od wad . Niezależnie od uprawnień przysługujących i z rękojmi może on żądać odszkodowania za szkodę spowodowaną wadami rzeczy. Jeżeli nie istnieje możliwość ugodowego załatwienia sprawy powinieneś wystąpić z pozwem do sądu.

ps. możesz tez 471 ale wtedy nie ma mowy o zwrocie a jednynie różnica między cena sprawnego a niesprawnego + koszty, Ty chcesz zwrócić.
Pozdr

Autor:  maciu [ 02.kwi.2007 12:32:57 ]
Tytuł: 

xxx napisał(a):
W skrocie wyglada tak:
Auto zostalo sprzedane jako sprawne a silnik ledwo dysze i nadaje sie do remontu



skoro wada była aż tak poważna to czemu nie wyszła przy oględzinach?

Autor:  meszrum [ 02.kwi.2007 14:45:17 ]
Tytuł: 

ld_ven0m napisał(a):
ps. możesz tez 471 ale wtedy nie ma mowy o zwrocie a jednynie różnica między cena sprawnego a niesprawnego + koszty, Ty chcesz zwrócić.
Pozdr


w zakres 471 wchodzi pozytywny, jak i negatywny interes umowy, co powoduje, że można pozwać także o to, co zyskalibyśmy, gdyby samochód był sprawny...
nie tylko to, co bylo następstwem niewykonania umowy badź nienależytego wykonania.

Autor:  Iks [ 02.kwi.2007 14:54:08 ]
Tytuł: 

maciu napisał(a):
xxx napisał(a):
W skrocie wyglada tak:
Auto zostalo sprzedane jako sprawne a silnik ledwo dysze i nadaje sie do remontu



skoro wada była aż tak poważna to czemu nie wyszła przy oględzinach?


powod byl tak banalny ze az smieszny a nawet nieprawdopodobny- auto kupowane przez osobe ktora nie ma pojecia o mechanice
ale jest juz ok. wstepnie sie juz dogadali znaczy kupujacy i sprzedajacy takze sprawa na dobrej drodze
Dzieki wszystkim za rady

Autor:  ld_ven0m [ 02.kwi.2007 15:31:02 ]
Tytuł: 

meszrum napisał(a):
ld_ven0m napisał(a):
ps. możesz tez 471 ale wtedy nie ma mowy o zwrocie a jednynie różnica między cena sprawnego a niesprawnego + koszty, Ty chcesz zwrócić.
Pozdr


w zakres 471 wchodzi pozytywny, jak i negatywny interes umowy, co powoduje, że można pozwać także o to, co zyskalibyśmy, gdyby samochód był sprawny...
nie tylko to, co bylo następstwem niewykonania umowy badź nienależytego wykonania.


dokladnie, trzeba tylko wziąć pod uwagę problemy dowodowe wykazania tego czego nie uzyskaliśmy... Napisałem, że lepiej z rękojmi bo xxx'owi chodziło o zwrot i szybkie odzyskanie kaski a nie o długotrwały proces i koszty :):

mesz - respekt za szerokie zainteresowania

Autor:  meszrum [ 02.kwi.2007 20:48:55 ]
Tytuł: 

ld_ven0m napisał(a):
meszrum napisał(a):
ld_ven0m napisał(a):
ps. możesz tez 471 ale wtedy nie ma mowy o zwrocie a jednynie różnica między cena sprawnego a niesprawnego + koszty, Ty chcesz zwrócić.
Pozdr


w zakres 471 wchodzi pozytywny, jak i negatywny interes umowy, co powoduje, że można pozwać także o to, co zyskalibyśmy, gdyby samochód był sprawny...
nie tylko to, co bylo następstwem niewykonania umowy badź nienależytego wykonania.


dokladnie, trzeba tylko wziąć pod uwagę problemy dowodowe wykazania tego czego nie uzyskaliśmy... Napisałem, że lepiej z rękojmi bo xxx'owi chodziło o zwrot i szybkie odzyskanie kaski a nie o długotrwały proces i koszty :):

mesz - respekt za szerokie zainteresowania



zgadza się, to bardzo trudne do wykazania.
nie mniej jednak w przypadku, gdy 566 i n. okażą się bezskuteczne, to 471 jest ostatnią deską ratunku.
a zupełnie szczerze, to po zwrocie kaski [566 i n.] i tak bym pociągnął sprzedawcę z negatywnego interesu 471 - dla zasady - żeby więcej nie oszukiwał.

koszty...
znowu znowelizowali ustawę o kosztach. zwolnienie od kosztów w końcu oznacza zwolnienie, a nie obowiązek zapłaty 3 dych...
:):


[+]
miło spotkać pokrewną duszę :peace:

Autor:  ld_ven0m [ 02.kwi.2007 20:54:27 ]
Tytuł: 

meszrum napisał(a):
ld_ven0m napisał(a):
meszrum napisał(a):
ld_ven0m napisał(a):
ps. możesz tez 471 ale wtedy nie ma mowy o zwrocie a jednynie różnica między cena sprawnego a niesprawnego + koszty, Ty chcesz zwrócić.
Pozdr


w zakres 471 wchodzi pozytywny, jak i negatywny interes umowy, co powoduje, że można pozwać także o to, co zyskalibyśmy, gdyby samochód był sprawny...
nie tylko to, co bylo następstwem niewykonania umowy badź nienależytego wykonania.


dokladnie, trzeba tylko wziąć pod uwagę problemy dowodowe wykazania tego czego nie uzyskaliśmy... Napisałem, że lepiej z rękojmi bo xxx'owi chodziło o zwrot i szybkie odzyskanie kaski a nie o długotrwały proces i koszty :):

mesz - respekt za szerokie zainteresowania



zgadza się, to bardzo trudne do wykazania.
nie mniej jednak w przypadku, gdy 566 i n. okażą się bezskuteczne, to 471 jest ostatnią deską ratunku.
a zupełnie szczerze, to po zwrocie kaski [566 i n.] i tak bym pociągnął sprzedawcę z negatywnego interesu 471 - dla zasady - żeby więcej nie oszukiwał.

koszty...
znowu znowelizowali ustawę o kosztach. zwolnienie od kosztów w końcu oznacza zwolnienie, a nie obowiązek zapłaty 3 dych...
:):


podstawa to dobra motywacja :peace:

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/