.: AUDI KLUB POLSKA :.
http://www.audiklub.org/forum/

Allroad Quattro 2.7T "Zielonka" - skromne powitanie
http://www.audiklub.org/forum/viewtopic.php?f=33&t=137731
Strona 1 z 3

Autor:  blackcat [ 17.kwi.2016 09:32:22 ]
Tytuł:  Allroad Quattro 2.7T "Zielonka" - skromne powitanie

Witam serdecznie forumowiczów.
Chciałbym zaprezentować swój nowy nabytek do codziennej jazdy i podzielić się wrażeniami.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Na takie auto polowałem i udało mi się kupić: bezwypadkowe, z potwierdzonym przebiegiem 180.000 km (serwisowany do końca w ASO w Austrii).


Pierwsze koty za płoty:

Samochód trzyma się drogi jak przyklejony. Ruszając ze świateł prawie staje dęba. Wydaje się, że maksymalny moment obrotowy jest dostępny pod butem przy każdych obrotach. Przy dużych prędkościach jest cichutko. Kultura pracy silnika, jak i jego dźwięk to muzyka dla uszu.
Bardzo podoba mi się matowy dach w kolorze takim jak zderzaki, zielone wnętrze, fotele Recaro (póki co zrobiłem 500km na raz i było wygodnie), zielona podsufitka, zielona kierownica, wszystko jest kurde zajebiście zielone! :D
Na drugim poziomie wysokości zawieszenia siedzi się nieco ponad innymi kierowcami, coś pomiędzy SUVem, a osobówką.

- po zakupie wymieniłem rozrząd, wszystkie płyny, filtry, zużyte łączniki i drążki
- wstawiłem nowe dywaniki gumowe (poluję na oryginalne przednie zielone welury), wymieniłem uszkodzoną antenę dachową, akumulator
- przytuliłem oryginalne Allroadowe 16 calowe felgi. Po proszkowym pomalowaniu na czarno założę na nie opony wielosezonowe Michelin CrossClimate. Obecne 18" felgi razem z oponami idą na sprzedaż. Regulowane zawieszenie to fajny bajer, ale przy 18" feldze samochód zachowuje się jak gokart, a ja chcę coś w stylu krążownika.
- naprawiłem parującą lampę- naprawa polegała na zatrzaśnięciu odpiętego zaczepu... tylko jakiś pająk tam zmarł wewnątrz i się przykleił na widoku. Będzie go trzeba wyjąć i pochować z honorami :peace:

Na powyższe wydatki poszło 3500 zł.


Łyżka dziegciu w beczce miodu:
- jestem niemiło zaskoczony jakością niektórych elementów wnętrza, które skrzypią podczas jazdy oraz kiepskich plastików. W tej klasie spodziewałem się nieco lepszej jakości wykończenia. Jak może wyłazić tylne gniazdo zapalniczki razem z kratkami przy wyjmowaniu kabla lub jak można było dać na uchwyty drzwi tak słabą farbę?!
- wspomaganie na postoju chodzi bardzo ciężko. Może to być wina szerokich opon, albo zużytej maglownicy, albo czegoś tam jeszcze. Będę prowadził śledztwo później
- ciekawostka: po zakupie dość srogo falowały mi obroty, zarówno na postoju jak i podczas jednostajnej jazdy, falowanie ustało po wymianie akumulatora

Do zrobienia w najbliższym czasie:
- małe SPA, pranie tapicerki i serwis klimy + wyciągnięcie wgniotki w tylnym błotniku
- dogłębny przegląd przed założeniem instalacji LPG u kogoś mocno kumatego (myślę o Auto Danecki w Piekarach)
- porządna instalacja LPG (raczej u Davanti)
- wymiana sondy lambda
- spalona żarówka 3go światła stop - mam nadzieję, że można wymienić same żarówki
- woda w kole zapasowym, nie wiem skąd, mokry ślad idzie jakby od zderzaka
- i sporo innych pierdółek, które nie zagłuszają przyjemności z jazdy

Podsumowując: Od samochodu wymagam żeby: 1. jazda nim odprężała 2. kiedy trzeba pokazał pazur 3. się nagminnie nie psuł. Pkt nr 1 póki co spełnia połowicznie, pkt nr 2 aż za bardzo - wyrówna się myślę po założeniu kół 16", pkt nr 3 wyjdzie w praniu. Coraz bardziej zaprzyjaźniam się z Zielonką, jest to pierwszy automat mojej żony i od razu jazda przypadła jej do gustu. Spalanie srogie. Wiedziałem na co się piszę, ale nie przypuszczałem że będzie palił więcej jak moja druga perełka - E38 4.4
Jeśli macie jakieś pytania, uwagi to proszę walić śmiało. :wink:

Autor:  blackcat [ 08.maja.2016 11:28:57 ]
Tytuł:  Allroad Quattro 2.7T "Zielonka" - skromne powitanie

Furacz łyknął pięknie traskę do Szpindlerowego Młyna w Majówkę. Jazda tym samochodem to odprężająca przyjemność.

"Projekt felga" w trakcie realizacji:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

W skrócie, kolor wybrany- będzie to RAL 7021 w macie, inaczej Panzer Schwarzgrau - kolor kamuflażowy z 2WŚ.



A na deser wspólna sesja z moim drugim pojazdem, czyli Titanic i Zielonka w pełnej krasie:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Autor:  2rafal7 [ 08.maja.2016 16:49:19 ]
Tytuł:  Re: Allroad Quattro 2.7T "Zielonka" - skromne powitanie

To musiałeś mieć coś rozkręcane w środku, bo u mnie kompletna cisza była, mimo 200tkm po dziurawych Łódzkich drogach. Jeśli chodzi o materiały w środku, to jedynie do czego mogłem się doczepić to jakość skóry na fotelach i kierownicy - była b. słaba, do reszty absolutnie brak zastrzeżeń, spasowanie bajka.

A tak to b. fajny allroad, tęsknie za tym motorem, byłem z niego mega zadowolony, zresztą jak i z całego auta :/

e38 też bajka, ale powiem Ci, że rzadkie połączenie, BMW+Audi, zazwyczaj właściciele tych marek konkurują między sobą, użytkownicy BMW nienawidzą Audi i na odwrót :D Ja u siebie też mam takie połączenie, jedną i drugą markę uwielbiam :)

W e39, czyli auto tej samej klasy też niektóre materiały są żenujące, np. uchwyty na kubki, jestem ciekawy co projektant miał na myśli jak je konstruował :):, do tego rzadko kiedy to w ogóle działa, a z tyłu, że są połamane to już norma :P pękające przyciski na klimatroniku, skrzypiące uszczelki drzwi, pękające kratki nawiewu, a wisienką na torcie jest nagłośnienie...ja pyrdlll co za kretyn wsadził to safari do auta tej klasy...

Autor:  Lover [ 17.maja.2016 21:14:30 ]
Tytuł:  Re: Allroad Quattro 2.7T "Zielonka" - skromne powitanie

Witam użytkownika All'ka ;) widzę, że mamy podobne plany na "pakiet startowy" na jakim etapie z nim jesteś?

Autor:  blackcat [ 17.cze.2016 18:56:56 ]
Tytuł:  Re: Allroad Quattro 2.7T "Zielonka" - skromne powitanie

Ja tam z nikim nie konkuruję i staram się pośmigać wszystkim, co uważam za fajne (i na co pozwalają fundusze). Czy to Audi, BMW, czy cokolwiek innego- prawie każda marka popełniła fajny samochód i szkoda życia do przywiązywania się do jednej firmy.
Pojeździjcie sobie w razie okazji np. KIĄ Sorento 1- świetny samochód!

Z nagłośnieniem w BMW się zgodzę, w e38 zaakceptował to chyba ktoś po nadepnięciu ucha przez słonia.

Zielonka już na nowych felgach i z nowymi oponami. Powiem krótko- komfort pomiędzy felgami 18" a 16" jest taki jak pomiędzy betonem i puchową pierzynką. Czy stracił na wyglądzie- kwestia gustu, mi się tam bardzo podoba.
Na deser takie tam, holowanie kolegi :P
Obrazek

Następne w kolejce- poradzenie sobie z falującymi obrotami... Jak nie ogarnę to poproszę o pomoc forumowiczów, póki co dwoję się i troję z błędem P3262.

Autor:  Dymian [ 17.cze.2016 19:17:57 ]
Tytuł:  Re: Allroad Quattro 2.7T "Zielonka" - skromne powitanie

Kurcze- niezły balon. Zapewne komfortu przybyło, tylko weź tu pośmigaj na takim balonie po łukach:)

Autor:  blackcat [ 18.cze.2016 11:43:07 ]
Tytuł:  Re: Allroad Quattro 2.7T "Zielonka" - skromne powitanie

Przyczepność zależy od typu pojazdu, zawieszenia, opon, temperatury... i sytuacji. Zawieszenie w Allroadzie samo w sobie jest sztywne na zakrętach. Na nowych kołach nie zauważyłem spadku przyczepności na łukach, tj. furacz uślizguje się przy podobnej prędkości, jak to miało miejsce na poprzednich kołach. Do tego ciągną go 4 koła, więc na prawdę trudno jest go wytrącić z równowagi, a komfort jazdy jest teraz idealny. W końcu to koła fabryczne z tego modelu.

Autor:  speco [ 18.cze.2016 13:40:53 ]
Tytuł:  Re: Allroad Quattro 2.7T "Zielonka" - skromne powitanie

Swoją Zieoną Skarbonkę ujeżdżałem na 225/55/17, wg mnie to optymalny rozmiar.

Autor:  blackcat [ 29.cze.2016 16:04:56 ]
Tytuł:  Re: Allroad Quattro 2.7T "Zielonka" - skromne powitanie

Witaj Piotrze!
Jeśli masz zamiar pozostać aktywnym użytkownikiem tego forum, proponuję założenie własnego tematu w tym dziale- choćby do podzielenia się zdjęciami!
Z mechanikiem z okolic Warszawy pomogą tamtejsi forumowicze, ja póki co ogarniam temat Śląska :) i powiem tyle:

1. Auto Danecki - z mojej perspektywy 6/10. Kontakt mailowy bardzo słaby. Jeżeli chodzi o samego Pana Daneckiego, widać że zna się na Audi i ma sporą wiedzę. Ogólnie sympatyczny człowiek. Widzę też, że woli unikać bardziej skomplikowanych napraw, nie przyjmuje aut z LPG. In plus - podpowiedział kilka rzeczy poza wizytą, przez telefon.

2. Sserwis Jan Sopa. Moja ocena 7/10. Profesjonalne podejście do tematu, ale i wysoka cena. Z drugiej strony- poprosiłem o zrobienie kilku pierdółek, które nie zostały nawet ruszone.

3. Mój mechanik Łukasz z okolic Zawiercia - 8/10. Ma pojęcie ogólne, bo robi wszystkie marki (więc nie zna takich szczegółów jak ludzie, którzy pracują tylko przy Audi). Podoba mi się jego logiczne myślenie. Potrafi dojść po nitce do kłębka. Na minus- zostawił mi kiedyś śrubokręt na silniku, no i czasem jest tak zalatany, że muszę się przypominać kilka razy dziennie żeby coś tam ogarnął :).

Autor:  Inter32 [ 29.cze.2016 16:31:08 ]
Tytuł:  Re: Allroad Quattro 2.7T "Zielonka" - skromne powitanie

FOSS wrócił do Warszawy, jedz do niego

Autor:  2rafal7 [ 29.cze.2016 18:14:25 ]
Tytuł:  Re: Allroad Quattro 2.7T "Zielonka" - skromne powitanie

Sportmile z Piaseczna ogarnie te trumny w 5 minut, a tym bardziej silnikowo :)

Autor:  kocureq [ 30.cze.2016 07:34:27 ]
Tytuł:  Re: Allroad Quattro 2.7T "Zielonka" - skromne powitanie

O Sobie była gdzieś historia z jego naprawami multilotka, które trwały z rok, kosztowały worek pieniędzy a i tak nic nie dały. Uwazałbym

Autor:  adiaudi [ 30.cze.2016 10:00:39 ]
Tytuł:  Re: Allroad Quattro 2.7T "Zielonka" - skromne powitanie

sq5alq napisał(a):
Ale do rzeczy może znacie dobrego mechanika w okolicy Warszawy,

Nie wiem czy lokalizacja będzie odpowiednia, bo kolega prowadzi mechanikę w Karczewie. Ktoś mi go z forum polecił. Ma A6 C5 2.7bit. Polecam
Krzysztof Rawczyński 791 995 121

Autor:  hubos21 [ 30.cze.2016 12:01:29 ]
Tytuł:  Re: Allroad Quattro 2.7T "Zielonka" - skromne powitanie

2rafal7 napisał(a):
Sportmile z Piaseczna ogarnie te trumny w 5 minut, a tym bardziej silnikowo :)


oni chyba też z LPG nie bardzo chcą

Autor:  methanex [ 28.sie.2016 21:26:34 ]
Tytuł:  Re: Allroad Quattro 2.7T "Zielonka" - skromne powitanie

Posiadałem Olka 2.7bit...

Co do słabego wspomagania na postoju, to sam walczyłem z tym problemem. U mnie okazała się padnięta pompa wspomagania. Spróbuj odpalić silnik, odkręcić korek tam gdzie masz płyn od wspomagania, skręć kierownicą max w lewo i przytrzymaj 3-5 sek i w drugą stronę to samo. Może będzie lepiej. Jeśli nie to nowa pompa, nie kupuj jakichś zamienników, ja kupiłem za 450 zł i wraz ciężko chodziła a przy mrozie -15c myślałem , że wyjdzie bokiem tak wyła.

robiłem również regenerację maglownicy.

3. się nagminnie nie psuł.
niestety , ale do najmniej awaryjnych Audi ten model nie należy :D Wiem to z autopsji. Po rocznych przygodach sprzedałem to auto , niestety ilość pieniędzy które wsadzasz w te auto jest olbrzymia ,a przy sprzedaży nawet nie odzyskasz połowy tej sumy. w Ciągu dwóch miesięcy miałem 2 telefony i 1 przyjechał oglądać. Cena była wypośrodkowana , a stan wizualny bdb. Mechanicznie też prawie ok.

Ogólnie wrażenia z jazdy bardzo dobre, lepsze niż w obecnej a8. 2 turbinki robiły robotę konkretnie ;)
mam nadzieję , ze będzie spisywał się bardzo dobrze :)

Autor:  blackcat [ 10.wrz.2016 09:51:51 ]
Tytuł:  Re: Allroad Quattro 2.7T "Zielonka" - skromne powitanie

Ok umówiłem się do FOSSa na remont silnika. Szczegóły podam po naprawie, ale raczej będzie grubo. O swoje będę walczył ze sprzedawcą autka. Całą historię też opowiem wam nieco później.

Jeśli chodzi o słabe wspomaganie- w sumie to po wymianie kół na węższe myślę, że działa normalnie. Po prostu ciężko się przestawić po przesiadce z ówczesnych autek, w których można kręcić kierownicą jednym paluszkiem.

Kilka uwag co do jakości plastików- nadal uważam, że są kiepskie. Udało mi się połamać zaczepy już dwóch przycisków, dobrze że na alledrogo jest duży wybór używanych części :).

Samochód tani w użytkowaniu nie jest (w ładnym stanie w zakupie też nie), ale liczyłem się z tym. Na chwilę obecną pęka 10k na części. Z drugiej strony musicie wiedzieć, że jestem chorobliwym perfekcjonistą i wszystko ma chodzić jak fabryka wypuściła. Ostatnim zakupem był zestaw naprawczy kompresorka zawieszenia- obecny działa, ale pierdzi nieco, a warto mieć tę część 100% sprawną. Koszt z robocizną (+filtr i przekaźnik) zamknie się w 1000zł.

Na deser moja nowa/stara kierownica muśnięta paracordem :D
Obrazek

Miała być obszyta alcantarą, ale spodobał mi się ten patent i chciałem wypróbować. Sprawdza się, szczególnie dla osób z pocącymi się rękami :d.

Autor:  methanex [ 10.wrz.2016 10:26:08 ]
Tytuł:  Re: Allroad Quattro 2.7T "Zielonka" - skromne powitanie

Ten samochód (model) to jeźdżąca skarbonka. Same części 10k? a samochód ile wart? 15-25. Wsadzisz drugie tyle przez 1-2 lata użytkowania i sprzedasz za tyle ile kupiłeś :D Taki urok tego auta, ale jazda nim to przyjemnośc, szkoda tylko że jest taka droga :( :(

jeśli chodzi o kierownice to bez komentarza .................

Autor:  blackcat [ 10.wrz.2016 10:57:05 ]
Tytuł:  Re: Allroad Quattro 2.7T "Zielonka" - skromne powitanie

Części z robocizną. Najdroższe były opony i rozrząd (razem około 3200zł).
Za mniej jak 25k nie kupisz raczej bezwypadkowego Allroada z przebiegiem poniżej 200000km. Weź pod uwagę, że ten model nie będzie już tracił na wartości, a tylko zyskiwał. Egzemplarze z najniższymi przebiegami i w idealnym stanie będą coraz droższe.

Zawsze można pójść inną drogą- kupić nowe auto z salonu za 60000zł i sprzedać po 5 latach za 20000zł, ale jak kto woli. <- w tym przypadku nie trzeba tracić czasu na naprawy i ulepszenia, ale mi to sprawia przyjemność.

Jechałem ostatnio nowym BMW X4. Zdziwiłem się, bo Allroad jest od niego wygodniejszy, pomimo swojego wieku i jakiegoś tam stopnia zużycia.


Kierownica pasuje do stylu auta (W końcu to prawilny SUV ;)) i jest mega wygodna.

Autor:  methanex [ 10.wrz.2016 11:46:26 ]
Tytuł:  Re: Allroad Quattro 2.7T "Zielonka" - skromne powitanie

ja swojego z 2001 roku, przebieg 211km 2.7bit z drugim kompletem kół zimowych za 16500zł . pół roku sprzedawałem, w środku i z zewnątrz igła . 2 telefony miałem. lepiej kupić chyba za 12-15 i wszystko porobić po swojemu żeby cieszyć się jazdą.

Autor:  blackcat [ 10.wrz.2016 12:30:47 ]
Tytuł:  Re: Allroad Quattro 2.7T "Zielonka" - skromne powitanie

Wybacz, ale za 16000zł to można kupić rozbitka z kręconym licznikiem.. Jak znajdziesz w tej cenie Allroada, to biorę od razu i dopłacam jeszcze 2000zł za fatygę.
Oczywiście w pełni sprawnego i z historią serwisową.

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/