.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam! Otóż mam dylemat czy zakładać magnetyzery do swojego auta?CZy ktoś z Was ma je w swojej bryce?Macie może jakieś doświadzczenia? Za wszystkie uwagi z góry dziękuje!!

kolega zajmuje się importem tego i Mi szczerze powiedzial ze to pic na wode..bo jakby to naprawde działało to w fabryce kazdy samochód miałby takie coś wmontowane..

Znam dwojke ludzi, pierwszy widzi roznice rano, jak samochod jest zimny jeszcze (jedzie mi tu tramwaj?? ). Drugi nie widzi roznicy...

A skoro nie widac roznicy to po co przeplacac...

Do tego jezeli masz duzo elektroniki w aucie, to mozesz tylko namieszac i to duzo...

Poza tym mysle ze wiekszosc ludzi powie Ci, że to bajka jest... Tylko w ladnym opakowaniu...

Nie no coś Ty...
nie montują żeby inne firmy mogły zarobić. W końcu biznes musi sie kręcić

Zamiast wywalać kasę na to goowno,oszczędzaj kupując droższe,lepsze paliwo na Shell,Bp,Statoil.Zdziwisz się jak silnik zacznie ci mniej palić i lepiej pracować.Poza tym, tak jak jest napisane powyżej:firmy projektujące auta i silniki, stają na głowie, aby silniki mniej paliły, a żadnych magnetyzerów nie pakują.Czemu?

PS.Strumienice to ta sama ściema.

K@mil - zgadzam się w całej rozciągłości

Ja u siebie zauwazylem ze lejac paliwo na jednej stacji mam coraz gorsze wyniki (liczbe przejechanych km na tej samej ilosci wachy), rozmawialem ze znajomkiem, ktory tez ma paliwo z tego samego zrodla (Orlen notabene ) i pokazał mi wydruki składu tego samego paliwa z kilku kolejnych dostaw, okazało się, że cos tam się pozmieniało w wymogach jakości i doszło do tego, że teraz 98 ma taką jakość jak 95 (i to wszędzie, nie tylko na orlenie ponoc).

Odkąd jezdze na Vervie 98, to osiągi są praktycznie podobne (możę minimalnie lepsze) w stosunku do tego słabego 95 ALE przejezdzam o wiele wiecej km na tej samej ilości paliwa. Czyli chinskie magnetyzery nie potrzebne, niech sobie producenci tych "cudów" na tym jezdzą


Nie probowalem jeszcze jezdzic na V-power ani V-power racing, ale podejrzewam, ze byloby jeszcze lepiej

A ja jednak bede bronil magnetyzerów moja B 4 -2,3 NG paliła 15-16 LPG a w grudniu założyłwm magnetyzery i jakos pod koniec lutego zeszło ze spalaniem do 14,3-15 a ktualnie 13,2-14 może to zbieg okoliczności ale niby dlaczego mialoby tak byc uprzedze od razu wypowiedzi że w zimie mogła pakic wiecej niestety w poprzedniego lata ok 16 też spalała. Pozatym równiej silnik pracuje na gazie teraz nie spadaja obroty do 400 i czasem gasł , zdarza się że faluja ale 800-1000 za magnetyzerki na LPG , powietrze i ciecz chlodzaca dałem 70 zł wiec żaden koszt tego eksperymentu

Doleje oliwy do ognia :
jezdzac Fordem Mondeo '93 (1,8 benzyna) o połowe spadły mi wyniki C02 i NOx innych objawow nie zauwazylem , ale pisanie ze nic nie daja jest naduzyciem. Moim zdaniem wynika z tego ze na rynku jest kupa badziewia robiona w domowym zaciszu bez sensu i te nic nie daja. Ja mialem Energizer (nie magnetyzer alle dzialanie to samo) ale jak wyzej pisalem robilem pomiary na analizatorze spalin przed i po 3 miechach wiec podejrzenie o efekt placebo nie jest trafione.

No smiało teraz mozecie mnie rozwalcować

P.S.
Dodam ze mialem nasze polskie na LPG w Audicy i niec nie dały (energizery miałem made in USA)

Musze sie tez przyznac ze od jakis 15 lat jezdze na magnetyzerach.
wedlug moich obserwacji najlepszy wplyw maja one na silniki benzynowe starszej daty. Moje poprzednie auto to byla samara jeszcze z gaznikowym silnikiem kupiona jako nowka w salonie. Przy mojej jezdzie lubila wziasc nawet i 10 litrow benzyny/100. po zalozeniu najprotszego magnetyzera przeplywowego jaki mozna bylo kupic na poczatku lat 90-tych nie zdarzylo sie zeby spalila wiecej niz 8,5 litra. Ale tak jak mowie byl to silnik gaznikowy gdzie nad prawidlowoscia procesu spalania nie czuwa zaden komputer. Dzis to auto ma 15 lat i pokonane 270 tys km z czego ostatnie 90 tys na gazie - niebawem zmieni wlasciciela. Ostatnio glosno bylo o magnetyzerach na wskutek niepochlebnych artykulow w Auto Swiecie - jedno z czym moge sie zgodzic a co bylo przedstawione w jednym z numerow tego kolorowego pisemka to to ze we wspolczesnych silnkach magnetyzery maja niezauwazalny wplyw na zuzycie paliwa i niewiele wiekszy na czystosc spalin. Te role przejely obecnie komputery pokladowe. Przyznaje ze zalozylem magnetyzer do mojego 1-Z ten sam ktory pracowal w Ladzie, glownie po to zeby nie puszczac duzych bąków na zimnym silniku sam jestem ciekaw jak to wplynie na czystosc spalin. Po zakupie auta odwiedzilem diagnostyke - zadymienie spalin wynosilo 0,95 wkrotce sie przekonam jak jest teraz i czy to cos dalo. Zaobserwowane zuzycie paliwa - kiedys 6,9 - obecnie 6,7 ale to byc moze kwestia tego ze nauczylem sie jezdzic diselkiem.

A dla mnie magnetyzer to jak Dawna uzdrowicielska woda z polsatu

Wystarczy wpisać w szukaczkę "magnetyzery" i poznasz kilkadziesiąt opinii na temat.

O, na przykład tu

http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... agnetyzery

i tu:

http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... agnetyzery

mój brat od ponad roku jeździ z magnetyzerami Espero 1,5 16V LPG...
twierdzi że spalanie wynosi ok 10l w mieście i coś ok 8l na tarsie/100km...mówi że spadło ok 1l/100km...nie wiem sam
ja niby mam, dostałem za friko więc założyłem ale skutecznych efektów nie widzę...
skoro magnetyzery nie poprawiają pracy silnika to może chociaż nastroj kierowcy poprawią....niech żyje sobie taki w nieświadomości (że niby auto mu mniej pali), bedzie szczęsliwszy...
zawsze to jakiś +

P.S. Biegnij kolo (jakub) się przywitać w newbie

Dokładnie, bo tak naprawdę jest różnica pomiędzy zwykłą benzyną, a uszlachetnioną z Shella, Statoilu, Orlenu czy BP. Pracowałem trochę na stacji, wystarczy spojrzeć na same pistolety przy dystrybutorach, żeby zauważyć różnicę w czystości paliwa. Silnik też lepiej mi pracuje na uszlachetnionym paliwku.

Co do strumienicy to jest tak, że jak ludzie wyrzucą stary, zatkany katalizator w to samo miejsce montując strumienicę to rzeczywiście mogą zauważyć róznicę na plus, ale poza tym działa tylko siła autosugestii.

mam założone magnetyzery badanie przez PZM z allegro.Spostrzeżenia:
-cichsza praca silnika
-spalanie na LPG spadło o 0.9L
-łatwiejszy rozruch
-polepszona dynamika silnika

AUDI B4 2.0 ABK LPG 92'
ważny jest właściwy montaż magnetyzerów,ludzie je nieodpowiednio instalują i stąd podejrzenie o mierne lub żadne efekty,sam osobiście źle założyłem na początku magnes od powietrza.Założyłem na rurze między kolektorem a filtrem powietrza odpaliłem i co....???NIERÓwna praca motorka mało z ramy nie wyskoczył.doczytałem instrukcje i zaóożyłem na dolot i jest git/musi być w miejscu gdzie gaz nie miesza się z powietrzem.Ja zakupiłem magnetyzer Expander.Pozdrawiam

Prosze sie nie smiac ale ja mam zalozony na filtrze paliwa tak praktycznie trzyma sie sam bo to anlico chyba najmocniejszy magnes jaki mozna dostac i takowy mialem w kazdym dieselku i tez na filtrze . krazek o srednicy 5cm i grubosci 1,5 cm . Nie wypowiadam sie na temat czy to cos daje ale nie zauwazylem aby szkodzilo wiec jak mialy lezec w szufladzie to sobie zalozylem . Mam jeszcze 3 takie krazki i po zawinieci ich w szmatke mozna wyciagac nakretki jak gdzies wpadnie w niedostepne miejsce

Czytam i czytam i oczom nie wierzę
Chyba przeniosę tą dyskusję do wątku "FUN"

baskecik -- jestem ZA

co do mojego zdania odnosnie magnetyzerow... hmm, napisalem wczesniej to co wiem, a teraz dodam jeszcze, ze u mnie spalanie moze byc mniejsze i o 2 litry

Wystarczy ze bede delikatnie jezdzil zamiast zrywnej jazdy i tez spalanie spadnie, jak ktos sobie zalozy magnetyyzer i przez tydzien jezdzi delikatnie, bo jest uhahany, mysli, ze musi wszystko sie ulozyc i przyzwyczaić, to i spalanie ma mniejsze

A tak na prawde to siła autosugestii RULEZ!! Szkoda, żę AUDIole mówić nie potrafią

Witam,

Polecam wszystkim przeczytanie tego: http://www.diagtronik.pl/forum/viewtopic.php?t=632 Ropa czy benzyna nie ma absolutnie żadnych właściwości magnetycznych. A spinami, o których można czasem przeczytać, bawią się lekarze w MRI. Tylko że tam magnes jest nadprzewodzący i waży kilkadziesiąt ton. A pacjentowi i tak energii nie przybywa

Pozdrawiam

widze że najwięcej do powiedzenia mają oczywiście CI którzy wogóle o magnetyzerach nie wiedzą nic lub niewiele,Polacy zawsze na wszystkim się znają i są fachowcami we wszystkim nawet znają sie na tym z czym nie mają styku.Ludzie magnetyzer to nie jakieś cudo tylko FIZYKA.powiem więcej po zastosawaniu osobiście nie jeździłem na emeryta tylko tak jak zawsze, powoli to się jeździ ale po zastosowaniu ceramizera.pozdro

Dołącze sie do tematu , mam nissana patrola , nabyłem go z magnetyzerami, i uważam że magnetyzery są NIEZBEDNE!!!!, poprostu jak dłubie cos przy silniku,( a dłubie raz w tygoniu) to spokojnie do nich przyczepiam sobie wszystkie narzędzia!!! do magnetyzerów paliwowych przyczepiam klucz 8/10 , 13/14 ,i dwa śrubokrety, do magnetyzera od powietrza klucze 17/19 , przecinak i młotek, wiec niech nikt nie mówi ze to są niepotrzebne śmieci bo ja naprawde tego uzywam, do tego od spodu mozna "doklejać " odkrecone śruby i podkładki....POLECAM!!!