.: AUDI KLUB POLSKA :.

Dzisiaj o 5.00 zakupilem uzywane weiteki -40 mm w pudelku z dokumentami plus rozpurke na kielichy do przodu.
Przy okazji bytnosici w Wawie spotkalem sie z DESem ktory specjalnie wstal wczesniej by sie spotkac ze mna Jestem pelen podziwu dla niego .Byl przy zakupie sprezyn pelniac role cialoochroniarza .Po transakcji odbylismy spotkanie robocze tzn pogadalismy o tym i owym.Poogladlismy sobie nawzajem furki.Szkoda ze tak krotko ale musialem odebrac rodzicieli z okecia.Szkoda bo z tego co wiem jechal jeszcze na gielde a nie przepuscilbym takiej okazji

A tu moj zakup

http://bilo77.republika.pl/DSC01598.JPG

czy ja wiem, czy jest sie z czego cieszyć??
takie zielone jakieś, jak to bedzie wygladało z białym :roll:
pozatem poprzecinane takie....




No dobra- fajne, fajne - czekamy na wrazenia z jazdy!! :twisted:

Dobra ludzie może był by ktoś tak miły i mnie uświadomił do czego służą te rozpórki?
Bo jakoś mam kilka koncepcji ale chciałbym sie upewnic.
Aha Bilo zrób kilka fotek po zamontowaniu tego ustrojstwa
A najlepiej przed i po operacji.
Z profilu tez żeby było widac ile sie auto obniżyło

Pozdrawiam

Rozpórki są do usztyenienia nadwozia ( mocowań górnych zawieszenia ) ponieważ przy "wyczynowej" jeździe nadwozie się poddaje i przez to może zmieniać się geometria zawieszenia. Ale to dotyczy samochodów wyczynowych

Czyli moje przypuszczenia sie troche sprawdziły bo na początku myslałem ze to chodzi o to zeby samochód sie nie gibał tak na zakrętach i był ogólnie sztywniejszy.
A jak to sie ma do codziennej jazdy po mieście?
Warto w coś takiego zainwestowac czy raczej nie i ile to kosztuje?
Dodam że czasem ta spoojna jazda już taka spokojna nie jest

Pozdrawiam

W rozpórkach chodzi o to, aby nadwozie podczas szybkiego pokonywania zakretów trzymało się sztywno - czyli aby kielichy nie przesuwały się w kierunkach bocznych - bo tak się dzieje podczas ostrej jazdy w autkach bez rozpórki. Czyli to co napisał Abram jest prawdą. Rozpórka podnosi stabilnosć samochodu na zakrętach ( tych szybkich )

założenie rozpórki ma sens wtedy... kiedy... np. ... tak ci rdze wcina samochód, że aż kielichy się przechylają same A tak na serio to zależy od samochodu. Niektóre modele są sztywniejsze inne mniej sztywne. Ja np. mam założone rozpórki i z przodu i z tyłu. wydaje mi się, ze tak do cywilnego samochodu to raczej tylko bajer niż coś co pomaga w jeździe. Ale za to ładnie wygląda jak podniesiesz maskę ( tymbardziej jak będzie jakaś kolorowa albo chromowana )

I tych z reguły na szerokich gumach

Gumy mam 225, ale w planach 245-przód i 255 albo 275 - tył ( jak wepchnę ) a wiem, że będzie duuuuży problem.

Heh,nadwozie przcuje już przy zwykłym podjezdzie pod krawężnik...

No właśnie, to teraz wyobraźcie sobie jak pracuje przy pokonywaniu ostrych zakrętów??? ( a jeszcze jak jesteśmy u nas i wpadniemy oczywiście w dziurę :x )

Jakie porzecinane???Przeciez leza w pudelku pod taka ramka z dykty .Ropzporka przy sprzynach staje sie przydatna bo kielichy pracuja juz troszke inaczej niz w serii.Sens zakupu rozp. stanowila cena zestawu.Szkoda bylo jej nie wziac tym bardziej ze w b3 szyby maja tendencje do pekania i rozwarstwiania sie na skutek malej sztywnosci przodu juz na seryjnym zawiasie.
Fotki po oczywiscie beda.Nie wiem tylko kiedy zaloze.

No costy

myslalem ze kolega powaznie hehehe

Sprzecik który nabył Bilo jest całkiem wporzo - jestem bardzo ciekaw jak będzie wyglądać po obniżeniu jego furka - już teraz wygląda rewelacyjnie.
Przy okazji poznałem koleszkę który zawija całkiem ładną B3 - była w GT - postaram się wdziągnąć do naszego skromnego towarzystwa klubowego.
A poza tym to ledwo przez kompem siedzę i to piszę bo wstałem o 4:15 żeby dojechać na spota - ale było warto !! Pozdro Bilo Pozdro Bilo !!

Jeszce raz dziekuje Des za pomoc w nawigacji po Wawie i pdziwiam za chec spotkania sie tak wczesnie

Tak to był Łon

No jasne - też Ciebie widziałem - masz przyciemnione szybki i siakieś zera na blachach!!!!!!
Normalnie - aż sie obejrzałem!!!!!
Chciałem nawet zamrugać, ale sobie pomyślałem, że to chyba nieprawdopodobne - tak sie spotkać
No to może mały spocik za tydzień??

Pozdrowionka!!

Bilo powiem tak; jezeli nie jezdziles u kogos ze sportowa zwiecha to przyszykuj sie na szok. Ja po wymianie na weitec 60/40 poprostu wizualnie zdebialem a jak sie przejechalem to zszokowalem. Przyczyna nigdy nie jezdzilem taka taczka, ale coz po miesiacu juz bylo oki tylko slalom sie zaczal po naszych dziurawych drogach. Co wieksza dziura to sobie mysle : "jest jeszcze kolo czy juz nie ma"

Zycze zadowolenia i wytrwalosci w ich eksploatacji. (btw napisz na priv ile dales za te zakupy)

Mam pyatnie do Atamana jechałeś może dzisiaj przez Kędzierzyn Koźle swoją śliczną czerwoną niunią. Może pytanie nie do tego postu ale nie moge sie oprzec go zadac bo mijałem sie z identiko audiczka jak Twoja a że cię nie widzialem na żywo hehe to nie byłem pewny