Witam. Najprawdopodobniej wysprzęglik ale objawy są dziwne bo zależne od temperatury otoczenia. Kiedy jest 27-28 stopni C pokazane na zegarach to jest w miarę ok natomiast ja temperatura na zegarze pokazuje 30 to pedał sprzęgła zostaje w podłodze. Na początku da się go podciągnąć nogą i jeszcze jako tako działa ale później już nie da rady wysprzęglić i zostaje w podłodze. W nocy i rano jeździ się bez zarzutów. Długie trasy wieczorem bez problemu. Mamy upał i się zaczyna....
Na skrzyni nie widzę żadnych wycieków z wysprzęglika, przewód suchy, odpowietrznik suchy, połączenie suche. Żadnych ubytków płynu hamulcowego.
Dlaczego jest to zależne od temperatury i czy to rzeczywiście wysprzęglik?
Za pomoc z góry dzięki
|