.: AUDI KLUB POLSKA :. https://www.audiklub.org/forum/ |
|
Parking Strzeżony...... kradzież radia https://www.audiklub.org/forum/viewtopic.php?f=1&t=13354 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | R@bert [ 10.lut.2005 09:02:54 ] |
Tytuł: | Parking Strzeżony...... kradzież radia |
Witam wszystkich ![]() ![]() Jesli ktos orientuje sie czy parking powinien mi zwrocic jakiekolwiek pieniadze za zytelne pilknowanie autka ????? bo radia juz nie bedzie. Na allegro jest od wczoraj aukcja (sam panel od radia) ,ciekawi mnie ze nikt sie nigdy nie zainteresowal tym ze sprzedajacy na alegro sprzedaje same panele od radii samochodowych od 2 lat i obecnie na zbyciu ma rowniez ich okolo 150 ,watpie zeby byl to przypadek (zreszta do tego dojde czy to moj panel czy nie ).8.02 przegladalem allegro bo szukalem pilota do radia i innych dupereli i aukcij z panelem takim jak moj nie bylo .pojawila sie dopiero 9.02 czyli po tej nocy ktorej zaje***** radio .Ladnie sie rozpoczyna kolejny rok . W ubieglym roku 2x wypadki a teraz odmiana pruć mi auto będą pomimo tego ze stoi na strzeżonym. Proszę poradźcie co mam zrobic w jaki sposób i czy wogóle moge ubiegać sie o jakieś pieniadze z parkingu ???? Naprawde bede wam bardzo wdzieczny ![]() |
Autor: | Leo [ 10.lut.2005 09:32:01 ] |
Tytuł: | |
Przykro to słyszeć. Jedyne co możesz to iść do kierownictwa parkingu. Jeżeli biorą kasę nawet za parking niestrzeżony, to w imieniu prawa mają obowiązek dbać o auta, zgodnie z wyrokiem sądu, którego szczegółów niestety nie pamiętam. W każdym razie - jeżeli nie bedą poczuwać się do winy, a radio było drogie, czeka Cię sąd i dochodzenie swoich praw. |
Autor: | mar1 [ 10.lut.2005 10:07:04 ] |
Tytuł: | |
wogule dziwna sprawa ze tak szybko po zamontowaniu je rabneli - zakladales w jakims warsztacie czy tez sam? a parking strzezony to chyba tylko taka odstraszajaca nazwa, siedzi na nim w jakiejs budec emeryt i modli sie by doczekac do rana. |
Autor: | Chance [ 10.lut.2005 10:10:20 ] |
Tytuł: | |
Moim zdaniem jak sama nazwa wskazuje skoro parking NIESTRZEZONY to co ich obchodzi auto..placisz tylko za zajecie miejsca parkingowego... A jezeli STRZEZONY bo sam na takim trzymam to nie ma co gadac musza odszkodowanie, w koncu podpisywales umowe. Ale jak im udowodnisz ze to sie stalo na parkingu skoro nie bylo sladow wlamania. Koles Ci moze przeciez powiedziec ze mogles juz bez radia przyjechac i sam nie zamknac auta..( to przykre i wkur...) Ps. A kto w dzisiejszej Polsce poczuwa sie do winy. Nawet zlapani na goracym uczynku sie nie przyznaja... |
Autor: | *Robi* [ 10.lut.2005 10:57:20 ] |
Tytuł: | |
wielka szkoda ze tak sie stało ale jesli to jet strzeżony to ich naciskaj wkoncu odpowiadaja za to,a ze koles nie widzila jak ci kradna rydyjko to co z niego za pracownik.2 miesiace temu na parkingu w makro strzezonym oskubali nowego mietka,z tego co wiem chcieli nim wyjechac ale nie umieli odpalic wiec wszabrowali co sie dało.Dowiedzialem sie o kumpla ochroniarza jak sie to zakonczy,to powiedzial ze zostaje to normalnie zgłoszone policji i dyrekcjia parkingu(makro) za to odpowiada i koles dostanie odszkodowanie.Mało tego to był niemiec wiec jeszcze szarpnie gorsza u siebie. Wiec działaj tam a jak sie bede burzyc to do sądu z nimi. Płacisz wymagasz a pozaty musi byc napisana tabliczka parking strzezony. |
Autor: | Leo [ 10.lut.2005 11:00:22 ] |
Tytuł: | |
to nie tak, zgodnie z wyrokiem sądu, jeżeli nawet parking jest niestrzeżony ALE PŁATNY, zawiera się umowę z firmą parkingową, i jest ona zobowiązana przez prawo, a nie przez swój regulamin, do pilnowania pozostawionego mienia. Bez dwóch zdań. |
Autor: | R@bert [ 10.lut.2005 11:02:19 ] |
Tytuł: | |
jedyna wlasnie szansa w tym ze facet ktory byl na parkingu nie wyprze sie tego ze wchodzc na parking mowilem mu ze ide radio montowac.Radio sam montowalem.Domyslam sie ktora szuja to mogla zrobic pozostaje mi sie tylko upewnic i kuc morde pajacowi bo co do policij to watpie w ich mozliwosci ,mialem juz okazje widziec ich dzialanie i wole dac se na luz. Tylko ze ten alegrowicz handlujacy panelami powinien byc wyje**** bo naprawde wątpie w to ze skupuje panele od radyjek i wystawia na aukcjach od 2 lat.swoja drogą też że nikt by nie wpadl przez tak dlugi okres czasu na to zeby sprwdzic czy krotko po kradziezy nie pojawila sie zadna oferta na internecie . Ja w kazdym razie tego tak nie zostawie bo pieniedzmi nie sram niestety.Radia z pewnoscia i tak nie odzyskam moze jedynie sam panel ale zawsze cos |
Autor: | R@bert [ 10.lut.2005 11:07:11 ] |
Tytuł: | |
wielkie dzięki Leo mam nadzieje ze cos mi sie uda w tej sprawie osiągnąć i choc pare groszy wydobędę od parkingu "strzezonego".Radio az tak wiele warte nie bylo sa o wiele drozsze . 500 zl jak dla mnie to jednak nie mało. Ja też tak uważam że płacone jest im nie za spanie w parkingu tylko za siedzenie i pilnowanie.Tylko ze co sie dziwic jak radio powineli jak na zmianie byl dziadzio ktory w dzien nawet spal a w nocy to mogliby go pewnie wyniesc razem z krzeslem i by sie nie przebudzil.Moze dobrze ze akumulator mialem rozladowany bo przesada by byla jakby cygaro pociagneli z parkingu ![]() |
Autor: | *Robi* [ 10.lut.2005 12:28:35 ] |
Tytuł: | |
A moze dziadzio niechcial widziec tego jak ci dzwigali radyjko albo jak mowiles ze idziesz montowac radyjko to juz ekipa była gotowa do wyciagniecia.Teraz to jest roznie kasa rzadzi i taki parking tez moze byc podpłacony. Ale z tym kolesiem na allegro to powinni mu zrobic nalot i napewno nie jeden by odzyskał swoje radyjko,napierw idą panele na sprzedaz a potem radyjka no gdzies je musi trzymac. |
Autor: | Miki_V6 [ 10.lut.2005 19:15:37 ] |
Tytuł: | |
No a powiedzcie mi jak to jest gdy parking jest strzezony, zostawia sie auto na kilka godzin a ktos je zakosi? Czy wtedy wystarczy sam bilecik do odszkodowania? CO powinno byc na takim bilecie? Rozmawialem ze struzem na takim parkingu i on twierdzi ze ubezpiecznone sa tylko te auta ktore maja wykupione miejsce na caly miesiac(tzw karnet), czy to prawda? |
Autor: | jmm [ 11.lut.2005 15:16:31 ] |
Tytuł: | |
Leo napisał(a): to nie tak, zgodnie z wyrokiem sądu, jeżeli nawet parking jest niestrzeżony ALE PŁATNY, zawiera się umowę z firmą parkingową, i jest ona zobowiązana przez prawo, a nie przez swój regulamin, do pilnowania pozostawionego mienia. Bez dwóch zdań.
Zaraz, zaraz, to jak zostawie auto u mnie w miescie na chodiku, przyjdzie kole ktoremu zaplace za parking, wroce za godzine i nie mam radia zalozmy, to mam prawo pociagnac do odpowiedzialnosci tego parkingowego albo urzad miasta ?? |
Autor: | Baskecior [ 11.lut.2005 15:48:31 ] |
Tytuł: | |
Ostatnio mojemu koledze (znanemu tutaj jako M-Power) z jego wiśniowej BMW skradziono mu ... obramówki szyby przedniej na parkingu strzezonym w samym centrum Łodzi tuż pod jego wieżowcem na Manhattanie. Koszt spory bo kilkaset złotych a dyrekcja parkingu szła w zaparte. Z tego co wiem zostali postraszeni sadem i zwrócili kaskę co do złotówki (w/g cen ASO ![]() |
Autor: | mar1 [ 11.lut.2005 16:24:49 ] |
Tytuł: | |
Miki_V6 napisał(a): No a powiedzcie mi jak to jest gdy parking jest strzezony, zostawia sie auto na kilka godzin a ktos je zakosi? Czy wtedy wystarczy sam bilecik do odszkodowania? CO powinno byc na takim bilecie?
Rozmawialem ze struzem na takim parkingu i on twierdzi ze ubezpiecznone sa tylko te auta ktore maja wykupione miejsce na caly miesiac(tzw karnet), czy to prawda? A wlasnie jak to jest? Jesli tak, to za co sie placi na parkingu strzezonym (za co odpowiada wlasciciel parkingu) skoro odpowiedzialnosci nie ponosi za skradziony samochod w przypadku opłaty za np. dobe lub nawet za tydzien. Wydaje sie ze to tylko taki haracz dla wlasciciela za tabliczke Parking ...jakis tam bo strzezony to on tylko z nazwy jest. |
Autor: | GrzesB [ 11.lut.2005 16:25:22 ] |
Tytuł: | |
Straszenie sądem w przemyślany i grzeczny sposób czyli np. "proszę o pisemko dlaczego Państwo nie chcą oddać kasy lub naprawić szkody bo byłem już z tym u mojego prawnika i z chęcią się tym zajmie. Według niego sprawa jest już w przedbiegach wygrana..." z reguły skutkuje - ostatnio używałem tego sposobu na radio, które jeszcze jest na gwarancji a nie chcieli wymienić klawiatury - była pościerana. Teraz nie to że wymienili diodę multicolor (podobno droga - a to nie podlega gwarancji zgodnie z jej warunkami) to jeszcze klawiaturkę nówkę miał będę za tydzień... i jacy mili byli jak radio oddawali!! - Tylko warunek - nie można trzepnąć drzwiami ale być jak najbardziej miłym - inaczej domyślą się, że chodzi i blef (do prawnika to ja na oczy nie widziałem, co najwyżej kodeks cywilny ![]() |
Autor: | Pablos [ 11.lut.2005 16:43:40 ] |
Tytuł: | |
troche zle zrobiles, trzeba bylo zawolac ciecia co pilnuje i wezwac policje policja i tak nic nie zrobi ale spisze protokol, wowczas jak wlasciciel parkingu bedzie szedl w zaparte to do sadu, sprawa na 100 % wygrana, pozdro |
Autor: | Miki_V6 [ 11.lut.2005 18:30:25 ] |
Tytuł: | |
Jak zapewne kazdy wie , jak sie zostawia auto na kilka godzin i jestesmy na obcych tablicach to facio pewnie chce kase do kieszeni i nie wpisuje nas na liste aut zaparkowanych. Co wtedy trzeba od niego zarzadac jak sie zostawia auto na parkingu? Kwitem z numerem rej, data i godz i numerem stanowiska oraz pieczatke parkingu? Czy to wystarczy w razie jakiejs kradziezy sprzetu lub auta? W sumie trzeba tez sprawdzic czy jest strzezony czy nie? Bo pewnie jak nie jest to tyko sie placi za postoj a nie za pilnowanie? Zastanawia mnie to od jakiegos czasu. Facet musialby sprawdzic zanim nas wpuszcza czy mamy radio czy nie? Czy sa wszystkie kolpaki itd. |
Autor: | Merc_maniak [ 11.lut.2005 21:46:38 ] |
Tytuł: | |
R@bert walcz o chociaż część pieniędzy za skradzione radio. Powiem Wam, ze przy tego typu sprawach dochodzi jeszcze jeden problem - czy parking był ubezpieczony czy też nie. Jeżeli nie, to właściciel może się bardziej stawiać przy próbie odzyskania należności za skradzione mienie. Kuzynowi buchnęli samochód z parkingu strzeżonego ( ! ! ! ! Audi zresztą ![]() ![]() Pech chciał, że samochód był na celnych rejestracjach...parking był ubezpieczony - kuzynek wywalczył odszkodowanie za skradziony samochód na kwotę wpisaną w umowie kupna-sprzedaży samochodu w Niemczech ![]() Wszyscy wiedzą jakie kwoty tam figurują ![]() R@bert - walcz walcz walcz ! ! ! |
Autor: | R@bert [ 12.lut.2005 12:20:16 ] |
Tytuł: | |
merc maniak bede walczyl bo to jest cyrk .Dzisiaj sie przygladalem ogrodzeniu calemu i jak h** dziura wycieta jest w parkingu .Wiec poprostu sytuacja wygladala w ten sposob ze sku****** widzial ze dziadek poszedl sobie lulac grzecznie ,rozcial kulturalnie płotek ,fagas wiedzial ze alarmu nie mam grzecznie podszedl do autka pach zameczek minuta i gnoja nie bylo.Otworzenie takiego cygara to kwestia paru sekund takze frajer sie nie napocil przy kradziezy. Nerwy mi juz puszczaja od tego wwszystkiego :[[[[[[[[ |
Autor: | mar1 [ 12.lut.2005 13:15:23 ] |
Tytuł: | |
R@bert napisał(a): merc maniak bede walczyl bo to jest cyrk .Dzisiaj sie przygladalem ogrodzeniu calemu i jak h** dziura wycieta jest w parkingu .Wiec poprostu sytuacja wygladala w ten sposob ze sku****** widzial ze dziadek poszedl sobie lulac grzecznie ,rozcial kulturalnie płotek ,fagas wiedzial ze alarmu nie mam grzecznie podszedl do autka pach zameczek minuta i gnoja nie bylo.Otworzenie takiego cygara to kwestia paru sekund takze frajer sie nie napocil przy kradziezy. Nerwy mi juz puszczaja od tego wwszystkiego :[[[[[[[[
Zrob sobe fotke tej dziury bedzie jakis dowod w sadzie, zglosiles na Policje juz te kradziez zycze szczescia w bojach z wlascicielem parkingu i pisz na forum jakie skutki Pozdro |
Autor: | R@bert [ 13.lut.2005 02:51:22 ] |
Tytuł: | |
no i niestety rozmowa z wlascicielem parkingu kompletnie nic nie dala.Po tym calym zajsciu odnioslem wrazenie ze wlascicielem parkingu jest czlowiek "PUSTY". Ja do niego mowilem a klient nic se z tego nie robil i glupiego udawal do tego stopnia sytuacja sie napiela ze az koles ktory ze mna byl wlaczyl sie do rozmowy bo poprostu nie wytrzymal tempoty wlasciciela oraz stróża sie. Mowie zeby wyszedl i zoabczyl ze zamek zniszczony a facet nic siedzi jak matol wiec mowie drugi raz a on ze nie wyjdzie . Poprostu cyrk jeden wielki facet z 30 pare lat a poziomem inteligencij wykazal sie na poziomie przedszkolaka.Oczywiscie samochod nie stoi juz na parkingu mam go narazie przed domem .Skoro tak sie sprawy potoczyly nie pozostaje mi nic jak zalozyc im sprawe i z tym zwiazana jest moja ogormna proźba do wzystkich. Jeżeli macie doswiadczenie w takich sprawach powiedzcie co robic. Kradziez na policje niby miala byc zgloszona ale sie okazalo ze niby i zadnej policij na parkingu nie bylo.Co powinienem zrobic w jaki sposob zalozyc tym ulonym ludzia sprawe ,gdzie pójść itd Błagam pomóżcie bo nerwy mi na maxa juz piuszczaja .Ten caly parking to poprostu banda debili ................... |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 2 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |