.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://www.audiklub.org/forum/

A4 - czy warto szukać ?
https://www.audiklub.org/forum/viewtopic.php?f=1&t=20006
Strona 1 z 3

Autor:  Yacek [ 22.lip.2005 11:52:11 ]
Tytuł:  A4 - czy warto szukać ?

Zamierzam kupić Audi A4 TDI 110 KM z 1997 roku. Czy jest szansa kupić w Polsce zadbaną sztukę za 25 tys ? Zależy mi aby auto nie było uderzone (ewentualnie po małej stłuczce), ze zdrowym silnikiem, zadbane w środku i bez żadnych ognisk korozji. Ktoś może kupił w PL w tej cenie ? Są w ogłoszeniach nawet tańsze, ale mam obawy co do stanu. Znajomy był w tamtym tygodniu w Szwajcarii i tam można już kupić takie autko za 20tys razem z opłatami. W niemczech nieco drożej wyjdzie. Oczywiście mówię o zadbanych autach, nie szrotach. Wolałbym jednak kupić auto w PL od człowieka, który o nie dbał jak należy i zna jego historię.

Autor:  rk07554 [ 22.lip.2005 12:10:43 ]
Tytuł: 

jak chcesz kupić auto w Polsce to jeszcze raz się zastanów
jeżeli przemyślisz sprawę i nie zmienisz zdania to jeszcze raz sie zastanow i tak do skutku ;)

czy masz jakieś racjonalne przesłanki za zakupem Posce prawie dziesięcioletniego auta?

Autor:  mq [ 22.lip.2005 12:10:59 ]
Tytuł: 

Chyba nikt Ci nie odpowie na te pytania. Musisz pojezdzic i pogladac :P

Autor:  michał 00 [ 22.lip.2005 12:18:01 ]
Tytuł: 

proponował bym ci sprowadzić auto . czy bedziesz kupował tam czy tu desz możesz się dowiedzieć o pochodzenie auto zobaczysz książke serwisową no i napewno musi go obejrzeć jakiś dobry mechanik. pozdrawiam

Autor:  Hugo [ 22.lip.2005 18:44:47 ]
Tytuł: 

Żeby trafić samochód w dobrym stanie w Polsce trzeba cudu.Przez prawie 2 miesiące szukałem w Polsce A4 po 2000r i się poddałem.Jade cos ściągnąć.Takie padaki są u nas, że szok.Oglądałem we wtorek tą -> A4 i się załamałem.Na zdjeciach ma blachy z Belgii , ale już jest przerejstrowana i jeździ na blachcach z Gniezna.Koleś twierdził , że robiony był tylko błotnik ,a jak się okazało to nie było na samochodzie elementu który nie był by szpachlowany i lakierowany.Na drzwiach jest tyle szpachli , że tester grubości lakieru nie chciała łapać :/ A najgorszy jest środek.Oryginalną skórę debile pomalowali jakąś farbą za pomoca pędzla , bezpośrednio w samochodzie bez wyciągania foteli z auta.Jak przyjechałem oglądać to się jeszcze kleiło.We wtorek cena była jeszcze 44500 , a już wczoraj zmalała do 37900 :diabel: Facet miał szczęście , że trzymał wilczura na smyczy , bo normalnie zarobił by w ryj , za oszukiwanie.Zrobiłem 1100 km , żeby obejrzeć parcha :zly: To był mój ostatni samochód jaki oglądałem w PL.Normalnie załamać się można.

Autor:  Mauzer [ 22.lip.2005 19:54:46 ]
Tytuł: 

Hugo napisał(a):
Żeby trafić samochód w dobrym stanie w Polsce trzeba cudu.Przez prawie 2 miesiące szukałem w Polsce A4 po 2000r i się poddałem.Jade cos ściągnąć.Takie padaki są u nas, że szok.Oglądałem we wtorek tą -> A4 i się załamałem.Na zdjeciach ma blachy z Belgii , ale już jest przerejstrowana i jeździ na blachcach z Gniezna.Koleś twierdził , że robiony był tylko błotnik ,a jak się okazało to nie było na samochodzie elementu który nie był by szpachlowany i lakierowany.Na drzwiach jest tyle szpachli , że tester grubości lakieru nie chciała łapać :/ A najgorszy jest środek.Oryginalną skórę debile pomalowali jakąś farbą za pomoca pędzla , bezpośrednio w samochodzie bez wyciągania foteli z auta.Jak przyjechałem oglądać to się jeszcze kleiło.We wtorek cena była jeszcze 44500 , a już wczoraj zmalała do 37900 :diabel: Facet miał szczęście , że trzymał wilczura na smyczy , bo normalnie zarobił by w ryj , za oszukiwanie.Zrobiłem 1100 km , żeby obejrzeć parcha :zly: To był mój ostatni samochód jaki oglądałem w PL.Normalnie załamać się można.


Ja pier...ole mózg sie lasuje :<

A ja przedwczoraj widziałem piękny okaz 1.9Tdi '98 rok, czarna, chromowane listewki, obszedłem w koło, mój tester :D wzrokowy wykazał tylko obtarcia lakieru. Aha cena 28.600 (na naszych blachach), niestety nie odpisałem nr .tel :(

aha, tu moje szybkie pytanko czy możliwe że to było quattro w tym roczniku??

Autor:  Hugo [ 22.lip.2005 20:12:06 ]
Tytuł: 

Mauzer napisał(a):
aha, tu moje szybkie pytanko czy możliwe że to było quattro w tym roczniku??


No jasne ;-)

Autor:  dudek81 [ 22.lip.2005 20:30:31 ]
Tytuł: 

Panowie macie pecha ;)


Ja znalazłem w ciągu jednego dnia.

Chyba mam więcej szczęścia niż rozumu.


Koleś wstawił do komisu a za godzine ja byłem i już wiedziałem, że ją biore.

Stan idealny. Rocznik 97. Silnik 1.9 TDi 90 KM.


Jak oglądałem inne to niestety tak jak mówicie - same padaki.

Autor:  Mauzer [ 22.lip.2005 20:45:29 ]
Tytuł: 

dudek81 napisał(a):
Panowie macie pecha ;)


Ja znalazłem w ciągu jednego dnia.

Chyba mam więcej szczęścia niż rozumu.


Koleś wstawił do komisu a za godzine ja byłem i już wiedziałem, że ją biore.

Stan idealny. Rocznik 97. Silnik 1.9 TDi 90 KM.


Jak oglądałem inne to niestety tak jak mówicie - same padaki.


do pełni szczęścia to Ci brakuje AFN'a :D

Autor:  BiLu [ 22.lip.2005 20:47:54 ]
Tytuł: 

Mauzer napisał(a):
dudek81 napisał(a):
Panowie macie pecha ;)


Ja znalazłem w ciągu jednego dnia.

Chyba mam więcej szczęścia niż rozumu.


Koleś wstawił do komisu a za godzine ja byłem i już wiedziałem, że ją biore.

Stan idealny. Rocznik 97. Silnik 1.9 TDi 90 KM.


Jak oglądałem inne to niestety tak jak mówicie - same padaki.


do pełni szczęścia to Ci brakuje AFN'a :D

ja swojej pelni szczescia nie szukalem - sama mnie znalazla
to byl pierwszy AEL quattro jakiego pojechalem ogladac :peace:

Autor:  maciekmpl [ 22.lip.2005 21:46:30 ]
Tytuł:  Re: A4 - czy warto szukać ?

Yacek napisał(a):
Znajomy był w tamtym tygodniu w Szwajcarii i tam można już kupić takie autko za 20tys razem z opłatami. W niemczech nieco drożej wyjdzie.


I juz sobie sam odpowiedziales na swoje pytanie.
M

Autor:  mar.zag [ 23.lip.2005 00:19:55 ]
Tytuł:  Re: A4 - czy warto szukać ?

maciekmpl napisał(a):
Yacek napisał(a):
Znajomy był w tamtym tygodniu w Szwajcarii i tam można już kupić takie autko za 20tys razem z opłatami. W niemczech nieco drożej wyjdzie.


I juz sobie sam odpowiedziales na swoje pytanie.
M


I w cale to nie było takie trudne :D

tak,że do dzieła panie kolego :peace:

Autor:  Yacek [ 23.lip.2005 11:13:33 ]
Tytuł: 

To mnie trochę zasmuciliście z zakupem w PL. Dlaczego rozważam zakup w kraju ? Są dwa powody:

1. Mam obecnie Calibrę C20XE i dbam o auto, jak oglądam te sprowadzane, to nie zamieniłbym się na nie. Poza tym na wyścigach na 1/4 mili nie spotkałem się z żadnym nie dłubanym C20XE, który pojechałby szybciej niż moja Calibra. Dlatego jeśli ktoś kupi ode mnie auto powinien być zadowolony nie mniej niz z auto sprowadzonego. Myślałem, że więcej ludzi dba o auta:( Ten opis malowania skóry przeraził mnie, co za kowale !!!

2. Załóżmy, że pojadę do Szwajcarii po auto. Koszty jakie musiałbym ponieść to około 1000 zł za sam wyjazd z lawetą. Są ludzie, którzy ściągają auta masowa i dla nich koszty są mniejsze, a nie są zachłanni i wystarczy im jak zarobią np. 1000 zł na aucie. Wtedy mam auto w tej samej cenie i odpada mi wyjazd i szukanie.

Co sądzicie o tych:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=58100938
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=57505659

Autor:  GrzesB [ 23.lip.2005 11:27:26 ]
Tytuł: 

Jeśli sugerujesz się przebiegiem to zapomnij o tych autkach. Mój ojciec ma samochód niecałe 3,5 roku (diesel) i nastukał już prawie 100000 km, a tutaj widzę furki 8-10 lat z przebiegami niewiele większymi - jak dla mnie to już samo w sobie jest wałkiem i do takiego bym nie podchodził! Kto kupuje diesla aby jeździć nim w niedziele do kościoła?? Jakby tak poczytać ogłoszenia to autka w Polsce mamy nówki sztuki! (tyle, że 10 letnie) ;-) a wszystkie są bezkolizyjne (gdzie te 400000 stłuczek rocznie o których trąbi PZU???) i jeszcze w super stanie (no bo przecież starej blachy nie udało się wyklepać więć jest nowa - SUPER) :) Ten kraj schodzi na psy... tzn. zszedł już dawno :/

Autor:  mar.zag [ 23.lip.2005 11:56:05 ]
Tytuł: 

Nie wszycy robią 100tys km w 3 lata
np mój ojciec ma golfa TD i 12-letniego i ma przejchane 130tys
z ksiązką serwisową i naprawde mało lata
Mam tez wujka co ma passata B5 tdi 98r i ma przejechane ok 70tys
i to 10tys nastukał ostatnio bo kupił dom nad morzem,a tak to
bardzo mało lata.
Tak,że nie ma co sie sugerowac przebiegiem bo jest za mały do
wieku auta.Jezeli auto jest z prywatnych rąk to przewaznie jest z normalnym przebiegiem czyli 10-20tys w rok.Wiadomo z firmy
przebieg bedzie sporo większy,ale też nie zawsze :)

Autor:  Yacek [ 23.lip.2005 12:01:10 ]
Tytuł: 

Powoli zaczynam myśleć, że prawie 10 letni diesel to raczej nic dobrego, chyba muszę rozważyć inne opcje wydania tych 25 tys :(

Autor:  dudek81 [ 23.lip.2005 12:15:05 ]
Tytuł: 

mar.zag napisał(a):
np mój ojciec ma golfa TD i 12-letniego i ma przejchane 130tys
z ksiązką serwisową i naprawde mało lata



Jak mieliśmy kadetta to też tak mówiliśmy.

To było z 10 lat temu.

Licznik ze 3 razy się przekręcił :peace:

Autor:  Timo [ 23.lip.2005 12:52:18 ]
Tytuł: 

Mauzer napisał(a):
dudek81 napisał(a):
Panowie macie pecha ;)


Ja znalazłem w ciągu jednego dnia.

Chyba mam więcej szczęścia niż rozumu.


Koleś wstawił do komisu a za godzine ja byłem i już wiedziałem, że ją biore.

Stan idealny. Rocznik 97. Silnik 1.9 TDi 90 KM.


Jak oglądałem inne to niestety tak jak mówicie - same padaki.


do pełni szczęścia to Ci brakuje AFN'a :D


A do ekstazy V6 TDI :> :D

Autor:  Yacek [ 23.lip.2005 13:02:43 ]
Tytuł: 

Czy każde A4 110KM to AFN ? Co oznacza ten skrót ?

Autor:  necro [ 23.lip.2005 13:17:34 ]
Tytuł: 

Cos jak w oplu C20XE :D

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/