.: AUDI KLUB POLSKA :. https://www.audiklub.org/forum/ |
|
Przygoda na stacji gazowej https://www.audiklub.org/forum/viewtopic.php?f=1&t=23590 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Adam [ 14.paź.2005 09:14:29 ] |
Tytuł: | Przygoda na stacji gazowej |
wczoraj przeżyłem historię której przysłowiowa blondynka (bez urazy oczywiście ![]() Podjeżdżam wieczorkiem na BP aby łyknąć nieco gazoliny (BTW cena skoczyła nagle do 2.09 PLN ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Nie ma h$$a, od dziś po każdym tankowaniu sprawdzam czy zostałem dobrze odłączony ![]() |
Autor: | audik [ 14.paź.2005 09:31:08 ] |
Tytuł: | |
To mam rozumieć że teraz go posklejają taśmą i bedzie jak nowy ![]() |
Autor: | Leo [ 14.paź.2005 09:34:55 ] |
Tytuł: | |
ciesz się, że nie musisz im nic płacić ![]() |
Autor: | Simpson [ 14.paź.2005 09:39:30 ] |
Tytuł: | |
Ja zawsze stoje przy samochodzie podczas tankowania tak zeby widzieć szybko lecące złotówki ;( A Ty jak ruszałeś to nie czuleś że coś jest nie tak ![]() |
Autor: | Monster [ 14.paź.2005 09:41:09 ] |
Tytuł: | |
No to ładnie - na necie jest takie zdjęcie z BMW z wężem od benzyny ![]() Tak - strzeliłeś w pedał w automacie to nawet nie poczułeś oporu ![]() |
Autor: | Adam [ 14.paź.2005 10:03:32 ] |
Tytuł: | |
Simpson napisał(a): Ja zawsze stoje przy samochodzie podczas tankowania tak zeby widzieć szybko lecące złotówki ;(
A Ty jak ruszałeś to nie czuleś że coś jest nie tak ![]() nic nie czułem, dlatego że cały wąż składał się z 2 części, polaczonych ze sobą metalową złączką - jak ruszylem to się po prostu rozłaczył i już. Aha, złączka ma cos w rodzaju automatycznego zamknięcia więc gaz się nie ulatniał z mojego i stacji zbiornika. |
Autor: | (A)rturo [ 14.paź.2005 10:06:43 ] |
Tytuł: | |
O kur** ![]() |
Autor: | maciu [ 14.paź.2005 10:25:26 ] |
Tytuł: | |
sprzedawca gapa ![]() |
Autor: | tuk [ 14.paź.2005 11:00:17 ] |
Tytuł: | |
ale opowiesc ![]() |
Autor: | blazej1901 [ 14.paź.2005 11:18:09 ] |
Tytuł: | |
hehe kiedys pracowalem w wawce na stacji orlenu na pulawskiej na ochronie i mi chlopacy z obslugi opowiadali ze kolesiowi sie wąz od dystrybutora zaczepil o hak holowniczy i jak dal buta to tylko dystrybutor poderwalo a wszyscy z obslugi az sie przezegnali ![]() ![]() |
Autor: | Christo [ 14.paź.2005 11:43:16 ] |
Tytuł: | |
Widziałem taką sytuację na zdjęciu gdzieś w necie, tyle że babka odjechała z całym dystrybutorem ![]() ![]() |
Autor: | Van Gogush [ 14.paź.2005 12:21:22 ] |
Tytuł: | |
Zastanawiam sie na kogo by zwalili wine jakby cos piz***lo ? |
Autor: | Adam [ 14.paź.2005 13:09:39 ] |
Tytuł: | |
Van Gogush napisał(a): Zastanawiam sie na kogo by zwalili wine jakby cos piz***lo ?
do obsługi dystrybutora gazowego upoważniony jest wyłącznie pracownik stacji. to chyba wyjaśnia sprawę ![]() |
Autor: | Mauzer [ 14.paź.2005 14:28:32 ] |
Tytuł: | |
to taka sama historia jaka mnie się przytrafiła na stacji diagnostycznej, gdzie łepek zapomniał odpiąć analizatora spalin, przyjechałem z trzy metrowcem do domu ![]() |
Autor: | Iceman [ 14.paź.2005 14:55:17 ] |
Tytuł: | |
dobrze że nie wye...ło bo był by zonk na maxa a swoją roga czemu ten wąz kosztuje 2000 |
Autor: | GrzesB [ 14.paź.2005 14:55:35 ] |
Tytuł: | |
Mauzer napisał(a): to taka sama historia jaka mnie się przytrafiła na stacji diagnostycznej, gdzie łepek zapomniał odpiąć analizatora spalin, przyjechałem z trzy metrowcem do domu
![]() A po co sprawdzał ![]() ![]() Z tego co wiem do '94r. mogłeś mieć autko smorodzące, kopcące a i tak nie mogą zabrać dowodu ![]() |
Autor: | Michauu [ 14.paź.2005 15:05:47 ] |
Tytuł: | |
uahahhaa ale czad! ja pracowalem na BP i raz gosciowi nieodpiolem gazu...>byla zima i qrewsko bylo zimno tankuje goscia za dwie dychy wylaczylem mu przy 19.70 gosc dal 20 zeta i gada zebym zaniosl do kasy bo jest zimno a na punktach mu niezalezy, wiec 20 zeta w lape i ogien do budynku, po chwili gosc trabi i macha zebym podszedl.....pomyslalem "qr...a pogielo go, teraz bede mu reszte przynosil 30groszy" ale nic, ubralem sie wychodze a ten gada ze mu gazu niewypialem....ooo fak , sobie mysle, pewnie cale urzadzonko zepsute i bede placil...ale nic sie nieurwalo, a gosciowi pelk zdezak przy wlewie, ale sie niezorientowal...(na szczescie) rzucil mieskiem i pojechal...... aha wszelkie szkody z winy pracownikow albo ze np myjnia uszkodzila lakier, wlasciicel pisze skarge my ja przyjmujemy i pozniej sie toczy jakas sprawa z odszkodowaniem, ale najczesciej wniosek idzie do kosza, a wlascicel ma w d@pie odszkodowanie....bo i tak za rok albo i dluzej je dostanie....sprawa sie ciagnie i ciagnie pozdr! |
Autor: | Adam [ 14.paź.2005 15:42:04 ] |
Tytuł: | |
Iceman napisał(a): dobrze że nie wye...ło bo był by zonk na maxa a swoją roga czemu ten wąz kosztuje 2000
wąż jak wąż, kawał gumy i nic więcej ![]() ![]() |
Autor: | KORU [ 14.paź.2005 19:29:51 ] |
Tytuł: | |
audik napisał(a): To mam rozumieć że teraz go posklejają taśmą i bedzie jak nowy
![]() Pewnie tak zrobia bo waz nie jest zbrojony ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Silent Bob [ 14.paź.2005 19:44:54 ] |
Tytuł: | |
KORU napisał(a): audik napisał(a): To mam rozumieć że teraz go posklejają taśmą i bedzie jak nowy ![]() Pewnie tak zrobia bo waz nie jest zbrojony ![]() ![]() a to sie mylisz akurat - weze do gazu maja oplot tekstylny i moga go jedynie skrocic lub polaczyc - zadna tasma nie posklejaja. Uwierz fachowcowi od wezy cisnieniowych ![]() |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 2 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |