.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://www.audiklub.org/forum/

Wasze kille reaktywacja wątku :)
https://www.audiklub.org/forum/viewtopic.php?f=1&t=27113
Strona 1 z 74

Autor:  Buba [ 30.gru.2005 16:05:01 ]
Tytuł:  Wasze kille reaktywacja wątku :)

Rozsiądźcię się wygodnie słuchacze mili moi i posłuchajcie opowieści, którą snuł Wam będe przez chwil kilka, kiedy niebo już ciemne a za oknem puch śniegu bieleje......


Historia którą czas Wam chce wypełnić działa się równie wieczorową porą w mieścinie Bydgoszczą zwanej, dla pewnego tajemnego bractwa rowniez jako spotkań AKP miejsce poznanej. Zatytułować zaś ją można ................


"QUATTRO NOOB"



Otóż przyszło właśnie członkowi bractwa tego, szerzej jako Buba znanym, stanąć samochodem swym, jedynie słusznej marki, na światłach. Droga jego wiodła w lewo gdzie zaraz ponownie należało pojazd swój zatrzymać gdyż kolejne swiatła dające możliwość jazdy na wprost były.
I nagle pojawił się z boku kolejny samochód a było to AUDI Avant podejrzewam mili moi że A6 gdyż śniegu sporo go przykrywało więc Buba dokłądnie nie mógł go zidentyfikować.
A szoferem pojazdu był człowiek około lat 38 mającą po boku swą gderliwą już nieco żonę.

TAK tak właśnie słuchacze moi wierni to jest własnie nasz Quattro Noob a pojął on na własność samochód swój niedawno i straszne wrażenie moc Quattro na nim zrobiła i był on bardzo zadowolony widząc niedowieżające, smutne i zawistne wręcz spojrzenia kierowców innych wozideł, gdy ruszywszy ze świateł na ośnieżonej drodze, kompromitował ich wozidła i i ch jako kierowców wozideł tych (tak, tak zapewne nawet dotyczyło to wozideł audi napedzanych osią jedną, gdyż do bractwa tajemnego napewno nie nalezał)

I podjął on decyzję iż włąśnie w takiej formie chce również zobaczyć twarz Bubową ....

Buba jednak moc Quattro znając i trenując ujażmianie mocy owej szybko pojął zamiary jego i postanowił zdziwienie w nim wzbudzić.

Jak już mówiłem droga do następnych świateł króka była więc możlwiość poźniejszego rozwoju sytuacji stwarzała.

Zapieli więc jedynkę on podniecony, Buba spokojnie niczym mistrz klanu Jedi dający nauczkę młodemu, niewprawnemu Padawanowi ....

Pomarańczowe ..................
Zielone .............................

POSZLI .............................

szybki zakręt w lewo, ledwie zapięto dwójkę i błysk świateł czerwonych ostudza na chwilę zamiary obu panów.........

O jakież zdziwnie na twarzy Nooba naszego malowało się gdy oglądał auto Buby od przodu do tyłu nie zdając sobie sprawy co też to za maszyna .......

Czekają ..........................

Buba czuł to niespokojne acz delikatne mrowienie w krzyżu dające znak iż mózg polecenie wpompowania do krwioobiegu substancji ADRENALINĄ zwanej już wyda,ł a polecenie to zostało szybko spełnione i moc tego jakże wspaniałego i legalnego narkotyku rozchodzi się już po ciele.

Z dachu avanta widać zaś było łunę nadmiaru testosteronu i adrenaliny a wszak wiadomo iż narkotykami jak Quattro sterować trzeba umieć.

Znowu żółte .............
zielone ....................

POSZLI ...................

Buba pociągnął jedynkę nieco wyżej ze smutkiem konstatując iż Noob walki jednak nie podjął ...............

NAGLE !!!!!!!!! .............................

Avancik wyrywa do przodu. Kierowca zapewne dwójkę nieco zbyt wcześnie wbiwszy najpierw zmulił swój samochód a teraz wykożystywał fakt iż Buba czyny jego jako odpuszczenie odebrał usiłował starego wyżercza zjeść i smutek na jego twarzy wywołać ..............

"zapada tu całkowita cisza, napięcie rośnie aż staję się już niemal nie do zniesienia " (narrator)

lecz Buba był czujny jak tylko wypatrzył iż Quattro Noob wyrywa do przodu, sprzęgło wcisnął, międzygazu użył i rozpędził nieco swą turbinę. Potem już tylko wystarczyło przenieść moc turbo tego na papucie i rozbryzgując śnieg i błoto pośniegowe wystrzelić do przodu.

Tak więc suneli przez chwilę obok siebie avant naszego Quattro Noba i 200 - tka Buby radośnie tańcząc dupkami i śnieg rozpryskując lecz przewaga mocy i doświadczenia Buby coraz mocniej zaczynała dawać znać o sobie i nasz Quattro Noob pozostał w tylę i szybę swą szybko czyścić musiał gdyż Buba go śniegiem i błotem pośniegowym strasznie obryzgał. I minę miał strasznie zrzędłą choć dzielnie walkę podjął, lecz skąd miał wiedzieć biedaczek iż w samochodzie któe on za wozidło przewoźników zwanych taksówkarzami wziął i rachitycznego diesla się spodziewał, kryję się silnik nieco mocniejszy od ogółu zaś napęd to właśnie Quattro któym chciał się chełpić.
Lecz Buba z wielkoduszności znany nie miał mu za złe iż próbę walki podjął lecz uśmiech nosił na twarzy i w sercu iż wyznawców jedynie słusznej marki i jedynie słusznego napędu przybywa ..........


I tak własnie moi mili kończy się historyjka ta, a noc już za oknem zapadła więc i mnie kończyć już wypada i do domu ruszać i słowo swoje stawiam iż opowieść tą osobiście od Buby usłyszałem i choć oczy jego błyszczały już nieco alkoholowo, barbituranowo czy w jaki to sposób oczy teraz mogą błyszczeć to zaklinał się na świętości wszelkie i na jakąś "hisoryję Hansową o Quattro", któej niestety nie dał już rady mi wyjawić z przyczyn ode mnie niezależnych, iż PRAWDA to jest i tylko prawda jak prawdziwa była miłość Pana Wołodyjowskiego do Krzysieńki ( a powiadają również iż Buba właśnie Krzysię jakowąś w swej jaskini więzi - lecz czy to jest prawda nie wiem) .........


khm khm ehmmmm

jesli podobała Wam się opowieść ta wyślijcie grosik na konto bajarza
PKO Bajlandia
nr konta 0000 0000 0000 0000 0000 0000 01

pomożecie ??????? NO !!!!!
pozdrawiam

Autor:  Wiolka [ 30.gru.2005 16:13:26 ]
Tytuł: 

jeszcze nie przeczytałam ale już masz ode mnie wielkie :peace:

Autor:  Monster [ 30.gru.2005 16:19:37 ]
Tytuł: 

Bardzo słuszna i dobrze skonstruowana opowieść. Nic tylko pogratulować (opowieści i killa oczywiście :diabel:).

Autor:  piotr [ 30.gru.2005 16:36:31 ]
Tytuł: 

Krótko podsumowując: na śniegu quattro rulezzzzzzzzzzzz !!!!!!! :P

Autor:  szwagier [ 30.gru.2005 16:50:13 ]
Tytuł: 

Piękna historia :peace: bardzo fajnie sie to czyta :peace: wielki ukłon dla Buby :peace:

Autor:  Leo [ 30.gru.2005 17:07:20 ]
Tytuł: 

eeej ale konto nie działa!!!

Autor:  rafala6 [ 30.gru.2005 18:04:47 ]
Tytuł: 

Ja już wpłaciłem,a co mi tam 10zł :P :peace:

Autor:  zuru [ 31.gru.2005 08:17:54 ]
Tytuł: 

My tak zalatwilismy pieknie goscia przekonanego o ogromnych mozliwosciach oraz nieograniczonej przyczepnosci jego corolli d4d :) Chlop na oko 40 lat z zonka u boku, zawzieta mina, wszystkie systemy włączone...sniezek na drodze...a tu zonk, zostala obryzgana szyba przednia jego sniezkiem spod tylnich kolek niuni mojej uhahaah :))

Autor:  Lochus [ 31.gru.2005 09:05:05 ]
Tytuł: 

Niezła bomba :diabel:

Autor:  Baskecior [ 31.gru.2005 09:09:12 ]
Tytuł: 

Buba, wypas story, jak pragnę zdrowia ... :peace:
Gratuluję mocy i momentów , ale uważaj na śniegu cobyś na drzewie się nie zawinął ... :)

Autor:  Fishbone [ 31.gru.2005 13:54:06 ]
Tytuł: 

no brawo :) super się czyta i gratulacje killa

Autor:  Adx [ 31.gru.2005 15:54:56 ]
Tytuł: 

heh prawdziwy bajkopisaz no ładnie niema to jak jedynie słuszna marka (posiadam) i jedynie słuszny napęd (nie posiadam :( ) :diabel:

Autor:  Lukasik [ 13.sty.2006 11:44:49 ]
Tytuł: 

A ja wciągłem A4 2,8 bez quattro :diabel:

a więc to było tak. u mnie 3 osoby a tam 1. ostatni wciąg z 3ech:

dwa pasy obok siebie, jade okolo 70km/h na 3cim biegu, a obok 5 m za mną te a4. ciagle patrze w lusterko czy nie zaczyna przyspieszac. Nagle widze ze swiatla w gore no to szybke reakcja i ja bucika, w ten sposob on dojezdza tak ze jedziemy kolo siebie przez kilka sekund i ja zaczynam odchodzić juz regularnie. Myslalem ze bedzie ciezko z 2,8 a ty taka niespodziewanka :)

no i wczoraj spotkalem sie ze znajomym i jedo sam. A4 1,8T quattro 180km. start ze swiatel spokojny i gaz do dechy 3-4tys obr na jedynce i kola zaczynają mi piszczeć :/ zapuszczam drugi biegu dalej mielą :( a quattrowka pojechala w siną dal. potem na 3cim biegu jak mi juz nie mielily to ją dogoniłem. na mokrym to juz kibel bez quattro z takim momentem, nie mozna wykorzystac calosci :(

Autor:  piter [ 16.sty.2006 08:16:29 ]
Tytuł: 

No BUBA gratuluje talentu, bo dawno zaden artykul mnie tak nie pochlonal i niunki, tzn. WHITE POWER!!! :D

Autor:  Frodo [ 14.mar.2006 23:20:41 ]
Tytuł:  Re: Wasze kille reaktywacja wątku :)

Buba napisał(a):
pomożecie ???????
pozdrawiam


Pomozemy :diabel: , majstersztyk :peace:

Autor:  Lukas [ 15.mar.2006 00:08:59 ]
Tytuł: 

dobra oska nie jest zla ;)

buba nie wiem pod jakim bodźcem to pisales ;)
ale chce to samo :]

Autor:  martab99 [ 15.mar.2006 08:15:54 ]
Tytuł: 

No a ja Wam opowiem jak dostałem baciory od Alfy 156 2.5 V6 24V

Wracalismy sobie w nocy ze wspolnego drift-spota z emte i jego kolegą jezdzacym rzeczona Alfa. Droga mokra ale bez sniegu czy lodu. Stanelismy sobie na swiatełkach i standarcik: czerwone, zolte, zielone i ogien. Ja wystrzeliłem do przodu i katem oka widzialem i slyszałem jak koledze trakcji brakuje :peace: I tak sie wyrwałem na o jakies półtorej długosci ale w połowie dwojki juz widzialem ze mnie kolega dojezdza. W momencie zapinania 3-ki juz byl na mojej wysokosci i poszedl do przodu- moze nie jakos straszliwie, ale jednak... ;-)

I tak własnie dostałem do dupsku od Alfy :peace:

Autor:  wowo [ 15.mar.2006 08:20:43 ]
Tytuł: 

1. Kill Passat 1.8T -> start ze świateł. I - brak przyczepności II - małe problemy z trakcją, pasek odszedł na około 1 długość, koniec II pasek coraz bliżej, III pasek totalnie skilowany, choć przez problem z trakcją na starcie, troszke się stremowałem :)
2. Kill A8 4.2 :D Szeroka dwupasmówka, jadę delikatnie. W lusterku widze piękna A8 się zbliza. Pasażerka, wycackana plastikowa blondi i niestety drech za fajerą. Zrównanie, II bieg i dzida. Oczywiście A8 momentalnie z przodu :/ Ale co tam, jasnośc umysłu zachowałem, więc PSTRYK i czuje jak ciśnie. Zbliżam sie i bez problemu połykam "młoda parę" W oczach drecha totalnie zdziwienie, zawstydzenie i szok :D To jest jak na razie mój kill roku :) Oczywiście ciśnienie w butli było odpowiednie, no i niestety gość trafił na zły moment. Kilka godzin wcześniej pozmieniałem dysze i testuję z deka większe.
Fun jest świetny, tylko problem z trakcją na III biegu sie pojawia. :/

Autor:  BiLu [ 15.mar.2006 08:42:31 ]
Tytuł: 

seat leon - ciemne szyby, obnizony, ladne alu pomimo zimy ;-)
stoimy grzecznie na swiatlach: ja na prawym pasie - on na lewym.
zanim dojechalem do swiatel we wstecznym lusterku widzialem jak slalomem przebija sie miedzy autami zeby tylko byc jako pierwszy na swiatlach.
pomyslalem ze "rodzinne kombi" nauczy goscia pokory ;-)
czekamy na odpowiednie swiatlo - jego tlumik slysze doskonale i przygazowka podkresla fajny basik w leonie :peace:
nawet nie wiem czy spogladal w moja strone z zaproszeniem (za ciemne mial szyby z przodu) ale wiedzialem ze bedzie chcial wyrwac spod swiatel jako pierwszy... wiec ruszylismy.
specjalnie sie nie spinalem bo chcialem zobaczyc jak bardzo wyrwie do przodu (tym bardziej ze sprzeglo u mnie juz nie tegie)
no i wyrwal z lekkim piskiem opon pol dlugosci przede mnie, ale pod koniec 1 biegu bylo juz rowno.
szybko (czytaj: ucze sie zapinac sprawnie biegi ;-) ) wbilem dwojke i ryk jego tlumika zaczal uciekac do tylu a przy trojce zjechalem juz na lewy pas (moj dobiegal konca) majac go kilka metrow za soba :diabel:
na kolejnych pasach (znow 2 pasy) ustawilem sie do prawoskretu - on byl na szybszym lewym pasie - na tylnej klapie mial fajna naklejke street racing wroclaw :P
ps. nie bylo to TDI :):

Autor:  (A)rturo [ 15.mar.2006 10:11:34 ]
Tytuł: 

No to bilu pewnie 1.8T - jak nie dlunmiete to 180KM - wiec takie polykasz ze smakiem :)

Strona 1 z 74 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/