.: AUDI KLUB POLSKA :.

Szukamy dla kumpla autko jak w temacie, najchętniej 4.2 i tylko benzyna, jest w stanie dać do ok. 8200pln.
Poszukiwania zaczniemy na zachodzie (po sprawdzeniu naszego rynku używanych samochodów doszliśmy do takiego wniosku).

W związku z rzadkością takiego ciężkiego sprzętu na naszych drogach proszę o wypowiedzi tylko użytkowników, tych co mieli dłuższą styczność lub grzebali w V8 3.6 jak i 4.2 - na co zwrócić uwagę przy oglądaniu wozu, jakieś słabostki osprzętu, wszystko, każda wskazówka cenna.
Autko ma służyć (przeważnie) do ucierania dupy synalkom w tatadaj'ach

znaleźć V8 w manualu i 4.2 to będzie bardzo trudno- lepiej szukać na zachodzie. I raczej nie zmieścicie się w tej kwocie.

Moze sie nie znam ale za 8 tyś to znajdziecie najwyżej zajechane 3,6 w automacie , jak ktos ma konkretne 4,2 w manualu to sprzedaje niemal ze po rodzinie bo ja widziałem takie auto na własne oczy moze ze dwa razy w życiu.Do tego jeżeli kolega nie umie trzymac w reku srubokreta to niech sobie to auto odpuśći , mechanicy boja sie panicznie tego samochodu, wszędzie jest bardzo ciasno i naprw pochłaniaja duzo czasu, a ceny niektórych częśćci przyprawiają o zawrót głowy .itd itd szkoda gadac bo i tak kupicie B4 od pierwszego właściciela prawie bez przebiegu

Wydzwonilem juz do wszystkich z alegro .Jeszcze w ani jednej nieusłyszalem textu wszystko dziala ,prawie każda ma uszkodzone wspomaganie i klime .I polowa z tych aut z alegro co ma gaz to juz niejedzie na benzynie a na gazie to h..j wie. Jest jedna warta grzechu ale cena jest 15 tys i wcale sie niedziwie bo auto jest przepiekne na bialej skorze a za 8 to kupisz chebla nieztej ziemi .Jak chcesz uzyskac informacje na obojetnie ktorą z alegro to moge ci napisac przynajmniej zaoszczędzisz na telefonie bo ja juz wydzwonilem kart za 200 na te auta a o paliwie na wycieczki krajoznawcze to juz nawet niewspomne .

Czytajcie ze zrozumieniem, specjalnie napisalem ze na polski rynek wypinam dupe i szukamy w landach, a za cirka 2000Eu mysle cos znajdziemy. W austrii mam nagrane 3.6 za 800eu np.

niekoniecznie 4.2 to mus ale 3.6 ze swoimi >9sek. do setki to taki duzy slimak.
Co do serwisu to kumpel stawia to na ostatnim miejscu bo to autko ma mu sluzyc do "zabawy" trzeba tylko tym bezpiecznie przyjechac, tak by kola nie odpadly po drodze.

maly v8 napisz tak bez emocji jak jezdzi 3.6 i jak bylo by z trwaloscia przy np. 18" na naszych drogach.

przepraszam za brak polskich liter i za dziwny pomysl mojego kolegi, ale uparl sie na ten lansowoz i tyle.

No jezdziłem tym dwa lata i powiem że po mieśćie to troche wstyd mi było sie poruszać, bo duzo ryku a mało jazdy, natomiast na trasie nie było równych auto ze 160km/h do 200 przyśpiesza jak z miejsca, pretkośc podróżna 220 km/h bez zadnego stresu, kierownice trzyma sie jedną ręka, zuzycie paliwa zawsze wiecej niz 15l, gaz tylko sekwencyjny , bo na parowniku nikt tego nie umie zestroić (chociaż ja miałem i chodzi do dziś rewelacyjnie )Radze kupić auto po 91r z nowym klimatroniciem, wtedy jest szansa ze jak nabijesz to pochodzi przez lato,(stary R12 wiadomo jak kosztuje i jak ucieka z wiekowych instalek:diabel:)Maglownica i pompa cieknie w kazdym (pompa ta sama co w C3 wiec wiadomo) Poza tym najgorsza bolaczka to tarcze hamulcowe, ceny porazaja, chociaż hamulce są rewelacyjne i wydają sie lepsze jak w S4 którym obecnie jeżdze.Ogólnie gdybym miał jeszcze raz wejść w ten model to tak jak piszesz 4,2 w manualu,automaty sa dla kobiet, auto pali 4 litry mniej na 100 km, i zawsze mozna zdjąć bieg z 6 na 3 i wyprzedzić 4 tiry na raz .O wyposazeniu szkoda gadac bo najuboższe wersje miały to co we współczesnych autach nawet jest niespotykane, a komfotr jazdy jest nie porównywalny do zadnego audi oprucz A8 (moje s4 chociaż duzo szybsze to przy V8 to wóz drabiniasty).

P.S Dymek w seojej V-ce miał kiedyś 18" mówił ze zar z papierosa sam sie strząchiwał , 16" na ostre rajdy starczuy

Nio piekne dzieki, o to chodzilo, opis zostaje dla potomnosci

Nie chce byc przesadny, ale tym do polskiej granicy nie dojedziecie ( chyba ze bedziecie z laweta ) Na zachodzie jest tak" Jakie pieniadze taki samochod" i to na ogol sie sprawdza. Radze kupic cos drozszego czyt. w lepszym stanie. Aktualnie szukam Audi Avanta dla siebie w Hamburgu i mowie Wam, jestem zdesperowany. To co jest w internecie i innych ogloszeniach do 3000 Euro to zajezdzone trupy. Jesli sie cos lepszego pojawi to zaraz znika. Polacy, Litwini, Ruskie biora wszystko i czyszcza rynek a Niemcy lapki zacieraja, bo sie zlomu pozbywaja. Maly V8 dobrze prawi. W Niemczech tez krazy zla opinia o tych V8, ponoc bardzo awaryjne i jest na nie maly popyt, z tad ceny sa atrakcyjne. Tak, czy inaczej Powodzenia !

Ostatnio w Stargardzie w komisie stała piekna V8, biała perła jasne skóry, była wyceniona na 14 tyś "Pozi 5000" miał na nią oko ....i najciekawsze jest to ze przyjechał rodowity niemiec , wyplacił całą sume i zabrał ja za granice , czy to nie daje do myślenia?