.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://www.audiklub.org/forum/

Panowie zapinamy pasy ... bo jak nie, to ....
https://www.audiklub.org/forum/viewtopic.php?f=1&t=4579
Strona 1 z 2

Autor:  Wuja [ 30.kwi.2004 15:58:20 ]
Tytuł:  Panowie zapinamy pasy ... bo jak nie, to ....

Mnie to troche, powiedzmy, zachecilo do zakladania pasow :galy: :galy: :galy:

klik klik

p.s.filmik bedzie za 2 min jakby co :P

Autor:  DeS [ 30.kwi.2004 17:01:39 ]
Tytuł: 

To już było... ;)

Autor:  audik [ 30.kwi.2004 23:10:08 ]
Tytuł: 

zawsze zakładam pasy...................za miastem w miescie to idiotyczny przepis no i podważa zasady konstytucji :P

Autor:  Maridk [ 04.maja.2004 08:40:44 ]
Tytuł: 

No to tutaj jeszcze coś z hardcorów.
http://www.foto.ap.siedlce.pl/wy6.html

Autor:  marek [ 04.maja.2004 10:59:41 ]
Tytuł: 

... mysle ze warto potraktować sprawe poważnie... wiem to z autopsji :!:

ps. jak za mało "kozackie" sa zwykłe to proponuje czteropunktowe... :peace:

Autor:  Pi-JAY [ 04.maja.2004 12:03:38 ]
Tytuł: 

to nie zła jazda z tym filmikiem ja tam zawsze zapinam pasy od kąd pierwszy raz zobaczyłem samochód ( jak byłem małym szczylem ). Nie lubie zgrywac kozaka bez pasów :P aj !

Autor:  wowo [ 04.maja.2004 12:51:56 ]
Tytuł: 

Pasy to podstawa bezpieczeństwa.

Autor:  DeS [ 04.maja.2004 13:05:42 ]
Tytuł: 

No ja ostatnio sobie kupiłem sportowe pasy szelkowe Schrotha... zawsze lubiłem dobrze siedzieć w fotelu :diabel:

Autor:  Ataman70 [ 04.maja.2004 21:40:12 ]
Tytuł: 

DeS napisał(a):
No ja ostatnio sobie kupiłem sportowe pasy szelkowe Schrotha... zawsze lubiłem dobrze siedzieć w fotelu :diabel:

Jak to jest z tymi pasami?
Da sie to zamontowac bez niszczenia fotela?
ile to kosztuje?

Autor:  DeS [ 04.maja.2004 22:29:37 ]
Tytuł: 

Ataman70 napisał(a):
DeS napisał(a):
No ja ostatnio sobie kupiłem sportowe pasy szelkowe Schrotha... zawsze lubiłem dobrze siedzieć w fotelu :diabel:

Jak to jest z tymi pasami?
Da sie to zamontowac bez niszczenia fotela?
ile to kosztuje?


:galy: :galy: :galy: Nic nie niszczysz... musisz sobie tylko je przykręcić.. ja montuję w ten sposób, że tylne mocowanie pasa który idzie do góry przez klatkę wepnę sobie w zapięcia pasa tylnego siedzienia.

Ja za pas używany Schrotha - to taka firma ;) bezwypadkowy zapłaciłem 140 zł z przesyłką.. jak zamontuję mogę dać foto story :diabel:

Autor:  pilachgt [ 05.maja.2004 00:33:13 ]
Tytuł: 

A ja nie zapinam pasow. Jak sie rozwale przy 200 to pasy nie pomoga, a przy mniejszych predkosciach sie nie rozwalam. Niech pasazerowie sie zapinaja, ja sie trzymam kierownicy. A nie przepraszam. Zapinam, jak widze psiarnie, bo juz raz 2 punkty za to dostalem.

Autor:  marek [ 05.maja.2004 00:41:18 ]
Tytuł: 

kurczee świetny jesteś...

Autor:  Ćwiru [ 05.maja.2004 09:03:43 ]
Tytuł: 

pilachgt, a jak ci na słabo widocznym (krzewy,drzewa) zakręcie w prawo - ty JEDZIESZ PRZEPISOWO: 60kmh+swój pas jezdni - jakiś ogór co ma 5 dioptrii wpadnie na pomysł swoją trampoliną kombi wyprzedzać rowerzystę, który jest akurat na szczycie łuku, to co zrobisz? po prawej łuk i płot od działek, po lewej rowerzysta, a przed tobą krótkowzroczny oszołom ze spowolnionymi przez wiek(około 60 na oko) zdolnościami reakcji. Walisz w płot - lecisz głową w prawy słupek, walisz w rowerzystę - xxx, walisz w trampolinę - lecisz przez przednią szybę zachaczając jeszcze o kierownicę(ty 60kmh, dziadek 60kmh=120kmh). Powiedz co o tym sądzisz? Piszę dokładnie, bo miałem taką sytuację i to w tamtym tygodniu. :galy: :galy: :galy:
PZDR.

Autor:  quattro PETE [ 05.maja.2004 09:31:47 ]
Tytuł: 

pilachgt napisał(a):
A ja nie zapinam pasow. Jak sie rozwale przy 200 to pasy nie pomoga, a przy mniejszych predkosciach sie nie rozwalam. Niech pasazerowie sie zapinaja, ja sie trzymam kierownicy.


Haha... czyli masz pełną kontrolę na tym jak, gdzie, kiedy, i przy jakiej prędkości się rozwalasz. Jak jedziesz za wolno, a masz się rozwalić, to jeszcze przyspieszasz, żeby do tych 200 dociągnąć. :D

Mocny zawodnik. Dobre. :galy: :D :galy:

Autor:  Ataman70 [ 05.maja.2004 10:16:48 ]
Tytuł: 

Pogadajcie z Peterem - przecież niedawno rozwalił głową prawą boczną szybę - mimo, ze kierowal - wlasnie brak pasów na lokalnej, miejskiej drodze to spowodował :|

Autor:  DeS [ 05.maja.2004 11:49:40 ]
Tytuł: 

Myślę, że można już zamknąć ten wątek :diabel: :P :peace:

Autor:  necro [ 05.maja.2004 11:57:03 ]
Tytuł: 

Takze jezdze bez pasow.................mam słaba pamiec i przewaznie zapominam :>

Autor:  Wuja [ 05.maja.2004 13:12:22 ]
Tytuł: 

pilachgt napisał(a):
A ja nie zapinam pasow. Jak sie rozwale przy 200 to pasy nie pomoga, a przy mniejszych predkosciach sie nie rozwalam. Niech pasazerowie sie zapinaja, ja sie trzymam kierownicy. A nie przepraszam. Zapinam, jak widze psiarnie, bo juz raz 2 punkty za to dostalem.


:galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy: :galy:

Autor:  mich [ 05.maja.2004 13:33:45 ]
Tytuł: 

pasy mnie uratowaly przed takim czyms co widac na filmie

Autor:  admax [ 05.maja.2004 14:25:29 ]
Tytuł: 

no tak ... wiekszosc ma wysokie mniemanie o wlasnych umiejetnosciach ... niewazne czy to prawda czy nie ... uwazamy ze jezdzimy dobrze wiec nie zapinamy pasow lub zapominamy ... ale co sie stanie gdy np. jakis pijany delikwent jadacy z naprzeciwka nagle zmieni tor jazdy ... wtedy nawet nie mamy czasu zareagowac ... sam bylem w takiej sytuacji i gdyby nie pasy to ... az nawet nie chce myslec

pozdrawiam

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/