wybaczcie, ale musze się podzielić radością. Jak niektórzy z was wiedzą jakieś 2 miesiące temu rozstałem sie z eSą. Kupiłem auto do jeżdżenia, nie audi, duże, wygodne, z dieslem.... czyli niby wszystko ok. ale nie było ok i cały czas podświadomie szukałem... no i znalazłem.
Nowe autko klubowe to A90 B3 quattro 2,3 NG
jako że to w założeniu zabawka, nie mogła dużo kosztować, więc oczywiście ma wady:
- wgniecione elmenty prawej strony - błotnik, lekko przednie drzwi, tylne nadkole
- brak tapicerki na szyberdachu
- przetarty fotel kierowcy
- nierówna praca na wolnych obrotach - zrobi sie
- brak jednej małej kratki w zderzaku
- pęknięta blenda
- klejony prawy reflektor
no, to przykrości mamy z głowy, teraz rzeczy dzieki którym autko jest moje
:
- silnik pieknie wchodzi na obroty, nie dusi sie, nie dławi, po prostu czuć że jest zdrowy
- skrzynia, sprzegło, zawieszenie, hamulce - nie bardzo jest się do czego przyczepić
- autko nie bite (wymienione drzwi lewy tył i klapa tył, ale szpachli nie ma)
- autko kompletne - jak widać na fotkach ma wszystkie chromy, listewki, osłony pod maską - to cieszy
- DŹWIEK!!!!!
poniżej kilka fotek, teraz z niecierpliwością czekam na najbliższy "torowy" zlot
naprawde ładniutko wygląda z tymi chromami. Wydaje się czyste w środku.
super autko, wiem co to fajnego q sam się ostatnio bawiłem
Gratulacje i oczywiscie zycze bezawaryjnego eksploatowania Autka,wielki plus za Q 