Kiki79 napisał(a):
Popytałem użytkowników i twierdzą ,że ogólnie to nie są zadowoleni , elektryka siada jak głupia , wtryski straszliwe delikatne , tak samo jak koła pasowe ,wycieraczki (silniczek ) podobno to utopia a koszt naprawy ok. 2000zł. Ogólnie podobno strasznie źle znosi niskie temperatury.
Ja szukam samochodu dla emeryta , który przeprowadza się na wieść (jej koniec) i musi stamtąd co jakiś czas wyjechać .Droga asfaltowa ale bardzo słabo odśnieżana w zimie nie posypywana niczym stąd jak są plusowe w dzień a nocy minusowe to robi się piękna szklaneczka .A ,że już swoje lata ma to nie przetłumaczy i chce i diesla i najlepiej manuala i żeby było dosyć duże. I tak szuka czegoś sensownego i żeby jeszcze było tanie w eksploatacji ( i tutaj cyrk bo przesiada się z Passata B4 i na dodatek bardzo zadbanego )Octavii I ew. II 4x4 nie chce bo mała.... z tyłu za mało miejsca ...
Mój ojciec ma Turka i z tego co mówisz jedynie (chyba w zesżłym roku) przy -30 elektryka dała znać, ze nie lubi zimna (za pomocą róznych kontrolek), ale przy takiej temperaturze to nie dziwota. Reszty nie doświadczył.
Octavia II mało miejsca z tyłu? To 4ry dorosłe osoby, do tego jakiś pokaźnych rozmiarów będą tam jeździć? To by był właśnie dobry samochód. W miarę prosty, niedrogi w naprawie. Mógłby poszukać scouta.