.: AUDI KLUB POLSKA :.

Panowie widzę że wiecie gdzie dzwoni, ale nie wiecie w którym kościele hahaha
Wybuchowe były sławne RD 2,8 turbo. Sam wysadziłem jednego pod lawetą ) Wadliwa była długa głowica aluminiowa, która zwyczajnie wyginała się i pękała w komorach spalania,silniki te wybuchały w Hiszpanach, starych GR-ach , potem w nowszych Y61 dołożyli im chłodnicę powietrza, i coś tam niby poprawili, a wraz wybuchały. W późniejszych tych 3,0 taki właśnie nabyłem, są kłopoty z pompą wtryskowa, i trzeba regularnie zmieniać olej ,bo układ korbowy jest nie za mocny. Ale wybór był świadomy, pompa jak by co to koszt 1000 pln, więc nie ma co panikować. Tym bardziej ze wóz stał tam już spory czas siadłem i zapalił jak wfm -ka od kopa




Ten silnik miał ciekawy układ świec żarowych . Trzy były zwykła jak w każdym samochodzie, a trzy miały druga blachę z prądem dokręcona, i specjalny przekaźnik dogrzewał trzy cylindry żeby w niskich temperaturach ułatwić pracę zaraz po rozruchu aż do rozgrzania silnika. Zamienników tych podwójnych świec nie było , a oryginalne kosztowały coś ponad 250 za sztukę, sterownik /przekaźnik tez siadał, i jak to się popsuło, ludzie drutowali, i dlatego tak wyglądało właśnie palenie tych bryk

Hmmm, ładna seria, dbaj o nią...
Fajny ten męski samochód...

nie dość, że parch to i jeszcze nissan. Rozumiem temat w hyde park, jeśli to byłby GTR, ale to to to?

ps kupiłem dzisiaj seicento wklejać linki ?:)

emsi a co ty gorszy? miłość, tolerancja, akceptacja!

No nissan. Właśnie reno przez ta kooperacje spierdo..liło tą markę swoimi silnikami i jakąs tam elektroniką , a widze ze smigasz królową lawet, więc może kiedyś ktoś patrolem z lawetą Ci pomoże
Pokaż to czymtociento, nie wiedziałem ze to jeszcze ktoś po coś kupuje. Kiedyś po pijanemu jak jeszcze na allegro licytowało się samochody wygrałem taki wóz na aukcji w Białystoku, za 750 pln . Ojciec się ze mnie śmiał ,ale jak zajechałem tragedii nie było,troszke klepanka malowanka, i 35 min na giełdzie stałem, pare groszy w kieszeni zostało.

NGK napewno robi takie świeczki coś koło stówki sztuka Pierwszy raz jak miałem z nimi do czynienia to nie wiedziałem o co kaman i klient zamawiał 3 razy bo mówił "panie nowe i spalone!" sprawdzał miernikiem przejście między obudową świecy i gwintem no i niby jak pospolite świece tak się sprawdzi to te mają + i - przy gwincie separowane izolatorem dla dwóch szyn zasilających tak jak mały prawi Ciekawy patent

Autko zacne , zacny wypas , ale nie przesadzajmy ,że gruby widywałem kupione w Polsce z grubszym , ale na potrzeby ,,normalnego człeka " wystarczające. Mnie się nie chciało z tym tyłem (prawym błotnikiem) walczyć .Na dodatek szukam czegoś w automacie ( wiem niezbyt udane konstrukcje w tych samochodach , ale się przyzwyczaiłem i pokochałem automaty) .
Ale faktycznie stan mechaniczny tego auta był naprawdę fajny .
A fotele widywałem gorsze , zresztą ja nie zauważyłem innych zniszczonych oprócz fotela kierowcy i dosyć przybrudzonego bagażnika (jak to od rolnika bywa) .
Po części trochę zazdraszczam i pluje sobie w brodę ,że ja go sobie nie kupiłem. Jeszcze raz gratki bo auto wypas. Tylko robić z niego bulwarówkę to trochę profanacja jak dla mnie , bo wiem ile to auto pomimo swojego ciężaru daje frajdy w terenie.

Błotnik to dzień roboty i w podkładzie. To konstrukcja ramowa, wierzchnie blachy nie mają sztywności, można je naciągać prostować w dowolny sposób przy użyciu znikomej siły. Co do przeznaczenia , to wyprawówka mi nie potrzebna, jak kiedyś robiłem na pomocy drogowej, to miałem poubierane samochody, i wyciągałem kochasi z różnych kniei, dziś potrzebuję raczej samochód do lawety do przemieszczania się od granicy do granicy, więc będzie błysk ksenony neony
A tak w ogóle , to nie masz co żałować, ja liczyłem że na same materiały, i części dołożyć muszę 5 tysi lekkim ołówkiem, a wszystkie prace zamierzam wykonać sam , łącznie z renowacją foteli. Trzeba jeszcze dokupić trzeci rząd siedzeń a to tez sobie cenią, i nie wiem czy sprzęgło nie jest już na dobiciu, ale to w pracy wyjdzie, niby działa wszystko ale jakoś dziwnie twarde i ma nie duży skok. Zobaczymy, niebawem zdam relacje co i jak.

Jak sie motor zepsuje to mozna zmienic

Wersja mocniejsza - https://m.youtube.com/watch?v=U79z5lNIfp4

Wersja slabsza - https://m.youtube.com/watch?v=MHfOtUzhASs

Jak się zepsuje to się zreperuje . Miimo ze szlak jest w miare przetarty, dostępne sa nawet specjalne kity, to jakoś jestem przeciwnikiem wszelkich swapów, miałem kiedyś tak pomotany stary amerykański samochód, i zawsze coś niedomagało . Ten egzemplarz silnikowo wygląda bardzo dobrze, dostanie nowy olej , płyny, przy rozważnej eksploatacji nie zakładam żadnych awarii.

ja swapy na hamerykańskie 6,5L diesel gdzieś oglądałem, nie wiem czy motorownia czasem nie z hammera

a swoją drogą 100lat temu wujek takim GR (starszymi też) lawetę ciągał, tylko taką na 2 auta
pamiętam że te starsze parę razy zdechły na trasie, w nowszym też coś padło pomimo że jako nówka kupiony
lekko nie miały, gonione były a potem pod dystrybutorem czasem 16L wychodziło

Trochę działam. Zdjąłem zderzaki ,poszerzacze do malowania, o dziwo pod spodem zero rdzy , aż jestem w szoku jeden burchelek spod spinki wyszedł , ale to tylko oskrobać i zamalować pędzelkiem.



W środku mieszał się zapach staroci, kurzu wymiocin, i krowiego łajna , wywaliłem wszystkie wygłuszenia dywany do prania zapach wstępnie ustał



Fotele wyjęte do lakierowania, tapicer poprawia mi siedzisko, wszystko będzie jak nówka.




Jutro lecę za Sochaczew po grube A/T-eki 33" BF Goodrich Będzie ładnie się prezentował.

działaj działaj Panie, będzie lalka

Cos Ci tam jednak wychodzi jak trzezwy jestes
ATeki bedziesz wsadza na ori dekge czy cos rasowniejszego?
Popatrz na Forda F150 Raptora...zajebiaszcze fele tam szly.

Trochę mnie nie było bo pewien ...złamany mnie zbanował hu wie o co, nie mniej jednak wóz praktycznie gotowy,
...tu przygotowany do lakieru, chore elementy zostało tylko okleić i trysnąć







AT eki 33" ze starych zapasów już założone na wypiaskowanych i wylakierowanych felgach.



Dywany wstępnie wyprane



Hak i wzmocnienia zderzaka tylnego wypiaskowane i wylakierowane , gotowe do założenia.




W między czasie zdjąłem wszystkie boczki, i zalałem przeźroczystym fluidolem wszystkie ranty w drzwiach i w nadkolach, bo mimo że w temacie korozji ten egzemplarz jest w stanie idealnym to grzech by było tego nie zrobić. I założyłem jakieś głośniki z moich zasobów magazynowych, bo jak się okazało tył był popalony.



Poza tym udało mi się kupić brakujący trzeci rząd foteli za "pół ceny"



Przód złożony, w lampy poszły xenony, , do tego listwa ledowa według założenia, jeszcze małe dzienne wcisnę w szczeliny zderzaka, żeby było jak w święta na choince




Tyłem też można odjechać , tylko tablice przynitować zostało. Może trochę festyniarski pokrowiec zakupiłem, ale do tego rozmiaru koła nic innego nie było, a oryginał był wysiepany, i wypłowiały.



Poszerzacze i koła tez założone , zostało fotele i kilka plastików w środku.




Jutro będę debiutował w tematyce renowacji skór . Kliknę kilka fotek jak to wyjdzie.

Ładnie wyszło. Idealna fura do imprez terenowych.

auto zjebiaszcze
Ta listwa to pewnie dzień z nocy robi he,he tylko olałbym te dzienne bo jakoś mi się źle kojarzą.
właśnie trochę Cie nie było...pewnie komu po kielichu nawrzucałeś

Wrzuć fotke jak ta listwa świeci

ja już zacząłem się martwić..
ale jest OK, fura git

...miód malina

Zrobiłem fotkę tej listwy jak świeci, ale aparat tak to dostraja, jak by była noc i tylko kreska świeczek . Ogólnie ujmując to w słowach....jak zaświeciłem w garażu to zrobiło się jasno jak by ktoś spawał .
Jakoś tak to reklamował sprzedawca




Siedzenia wyszykowane. Tu przed lakierem:



Tu po, już zamontowane:





Troszkę za mało pasty matującej dodałem do farby , ale jak dobrze wyschną przetrę je delikatnie włókniną , będą jak fabryka.

Założyłem też wskaźnik ciśnienie doładowania , bardzo przydaje się przy ciągnięciu ciężkiej przyczepy, szczególnie w górach. Nieraz ujęcie milimetra gazu zmniejsza doładowanie o połowę. Poza tym dobrze wiedzieć ile tam dmucha



Rolnik miał tez za ciężkie gumiaki , i próg był deczko wypolerowany od wsiadania, więc oczyściłem i pomalowałem.





Jutro zostało założyć CB , wysprzątać powiesić zapach i zrobić oficjalną końcową sesyjkę