Dawid007404 napisał(a):
u mnie podobnie było, kupiłem za ponad 3 tys. Lenovo y50 z myślą że jakość pójdzie z ceną, parametry takie jakie chciałem, kupe bajerów, po miesiącu zaczeły mi się pokazywać paski na ekranie, z czasem dość intensywnie, aż zaczął się ekran wyłączać. Pomagał restart. Chciałem oddać na gwarancję ale sądząc po opiniach i traktowaniu klientów to ja dziękuję. Nigdy więcej nic z Lenovo. I to nie jest jedyny przypadek. takich jest wiele. Co do Twojego przypadku co stoi na przeszkodzie by go wymienić? Domnienam, że to nowy sprzęt
To ,ze minął termin wymiany bezproblemowej teraz tylko gwarancja , zaczynam mieć tego dosyć. Poprzednio miałem Lenovo ( o nim poniżej) , teraz mam Della i tez to samo badziewie.
metyoo napisał(a):
Ja na początku roku zgłosiłem do ubezpieczenia wyrwane gniazdo zasilania i...
Dostałem nowy komputer do wyboru w sklepie, a stary.... wrócił do mnie, ogarnąłem gniazdo ładowania i teraz mam dwa

Jeśli się po prostu zepsuł to nie ma bata, żeby nie uznali, uszkodzenia mechaniczne rozpatrują w różny sposób. Najważniejsze to stworzyć wiarygodną bajkę dla uszkodzenia mechanicznego, bo oni zgłoszenia nagrywają i analizują...
U mnie wreszcie się wypowiedzieli .Stwierdzili ,ze po pierwsze laptop ma powierzchowne uszkodzenia , po drugie sam go podpaliłem

po trzecie jest sprawny i nic mu nie dolega. I tak utopiłem 400zl.