.: AUDI KLUB POLSKA :.

Dodam jeszcze, że po ciemku wczoraj pojechałem na szuterek zobaczyć co i jak. Pod wiaduktem zobaczyłem taki trochę podmokły teren z kałużami, no i skręciłem . GS nieźle mnie sponiewierał, raz prawie zająca złapałem, ale zabawa była przednia .
A no i sprzęt z 94r a ma wyświetlacz biegów, mała rzecz a cieszy. O wskaźniku paliwa czy moim ulubionym wyposażeniu czyli grzanych manetkach nie wspomnę.

Kurdę beemy zawsze mnie fascynowały . Gratki i pozazdrościć Artur. Ja też szykuję się na zakup nowego w sensie starego " nowego " moto . Ale to na przyszły już rok . Obecna honda zostaje dla syna.

arthurr możesz jeszcze powiedzieć coś na temat spalania obu modeli?

Viadro - w trasie obładowany z prędkościami raczej przepisowymi - 6-6,5 litra.
GS - pół litra nawet do litra mniej (cykl mieszany nigdy nie przekracza mi 6 litrów)

nieźle
moje biemdablju

Pokonany przez piasek i... wystający cycek (zawadziłem o skarpę). Zabawa miodna, straty.. niewielkie

Ciemność widzę, widzę ciemność .
Domyślam się że kostki już dotarte
Ja wczoraj swojego przerejestrowałem, zrobiłem synchro przepustnic i ustawiłem wolne obroty. Jeszcze ustawienie zaworów czeka w kolejce.

Teraz powinno być widać

Wiem że motocykl ma dawać frajdę i każdy rozumie to inaczej ale mimo wszystko serce mi się kraje jak patrzę na to

No to chyba dobrze że nie wkleiłem zdjęć leżącego w błocie

eetam, do tego jest moto, żeby się bawić w końcu to turystyk udający enduro, więc na fotkach jest w swoich klimatach po prostu.
Swoją drogą, motocykle enduro potrafią być naprawdę wytrzymałe, kolega zgubił kiedyś z przyczepy ktm lc4 przy około 60km/h. efekt? kilka rys na plastikach

Tak czułem
Dawaj więcej zdjęć

Proszę

Przez widoczną kałuzę przejechała (a raczej... wjechała i potem trzeba ją było wyjąć) tylko afrika

Fajnie się bawicie, ale do takich zabaw to chyba 800-tka lepsza by była
Ja bez gmoli i odpowiednich opon nie zapuszczam się głębiej niż na szuter.
Pogoda teraz zajebista tylko dzień już krótki.
ps. przydał by się typowy kask na off co?

Ja po przesiadce ze 125 na 400 czasami mam wrażenie, że 140kg obecnego motocykla to też za dużo do niektórych zabaw

Jesienne błoto jest wciagające


Chociaż zimą też bywało ciekawe...


A jeszcze w zeszłym roku upalałem litrowe V2 na torze w Poznaniu.


Motocykle są fajne w każdej postaci.

Wiesz, 800-ka jest lżejsza, ale za to wyższa. Nie jest aż tak lekka żeby to rekompensowało wysokość.
GS-a traktuję jako sprzęt wyprawowy - takie rzeczy jak sobie wymysliliśmy tym wyjazdem to kompensacja na 30 kilometrach sytuacji jakie mogą nas spotkać w podróży na przestrzeni tysięcy kilometrów - miło jest po prostu wiedzieć że w razie W damy radę przejechać Jasne że do taplania w błocku jako celu zabawy najlepsze jest jakieś 250-350 z masie jak najniższej. Najważniejsze że zabawa była przednia, straty niewielkie
Jakoś nie pomyślałem o kasku enduro - nie jest mi niezbędny

Dwa zrzuty z kamerki z dziś - złota polska jesień





Gleba powstała w wyniku przejeżdżania przez kładkę nad rowem melioracyjnym - kładka z 2 omszałych i śliskich jak diabli podkładów kolejowych. Na szczęście nie wpadłem do rowu, pozbierać pomógł mi się grzybiarz

Takie zmurszałe mokre drewienko to jak lód.
Mój stoi i się kurzy (no dobra raz po zakupy pojechałem we wtorek)
Po pracy już ciemno, a w weekend pogoda była do odbytu. Mam nadzieję, że teraz będzie lepiej.

Po pierwsze nie chodź po torach bo to niebezpieczne
A ten plastik przed motorem to twoja część? Czy z jakiegoś innego moto ...
Fajnie się bawisz. Tak się złożyło że ty byłeś w lesie poszaleć moplikiem a ja dla relaxu na grzybach

Jakieś straty?

Strat żadnych. A ten niby plastik to moje siedzenie Jak nie udało mi się przeprowadzić przez kładkę to wywaliłem siedzenie żeby usiąść i dociążyć tylne koło i wjechać. Wtedy zaliczyłem uślizg i glebę