.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam czy da sie jakos sprawdzic czy cos bylo w komputerze w ukrytym menu grzebane odnośnie przebiegu? Albo czy jest ktos kto moglby sprawdzic to poprzez podpiecie sie pod komputer z malopolski lub slaska mieszkam w chrzanowie.
Pozdrawia.

Jak dobrze cofnięte to nic nie sprawdzisz.
Jedynie historię serwisową w ASO.

Auto dosc dlugo jest w polsce to ciezko powiedziec ile bylo serwisowane. Niestety daleko mam najblizsze aso. Mozliwe ze w tym tyogdniu podjade do jakiegos. Do aso jak dzwoniłem powiedzieli ze nie maja jak mi sprawdzic tego w komputerze...

bo przez telefon nie sprawdzają, musisz być właścicielem, albo właściciel musi z tobą podjechać i dopiero wtedy sprawdzą

To widziałeś ?

Podaj nr VIN

nikt nie jest w stanie sprawdzić prawdziwego przebiegu. ASO można w łatwy sposób zmanipulować...
Najlepszą oceną przebiegu jest stan techniczny pojazdu

Ja też uważam że stan techniczny jest najważniejszy w takich starych krypach. Nie mniej jednak dociekliwi mogą w ASO nie ustalić, ale oszacować przebieg, np. z czasu pracy sterownika poduszek powietrznych ,zapisu ilości obrotów ze sterownika ABS itd.

Wszystko jest do ustalenia, tylko pytanie o sens tych działań
A8, jako flagowa limuzyna jest solidnie wykonanym autem, więc należycie serwisowane, będzie służyć latami.
Jak napisał kolega mały v8, najważniejszy stan auta...

Auto z przebiegiem 200tysi może okazać się większą wtopą, niż to, które ma 400tysi...
Jak się dba, tak się ma...

Potwierdzam widziałem nie tak dawno D3 z przebiegiem 670tys. km wyglądało 100 razy lepiej niż te z przebiegami do 300tys. dodatkowo gość miał do tego auta zapisane ....3 książki serwisowe (auto miało przeglądy co 15-20tys. a nie tak jak zalecał producent co 30tys.) i stos faktur .

W Polsce cofa się głownie na liczniku co jest łatwe do sprawdzenia.
ale jeżeli kto się bardzo postara i profesjonalnie podejdzie do tematu to jest bardzo trudno a nawet nie możliwe... zweryfikowanie rzeczywistego przebiegu
ostatnio spotkałem się z A7 w 4 sterownikach była korekcja...

Oglądałem już kilkanaście D3 4.2 D z przebiegiem >/< 300k km. i każdy właściciel twierdził , że to oryginał . ale zużycie samochodu mówiło zgoła co innego i chętnie udam się do klienta, który nie ma astronomicznej ceny , ale przebieg ..ma być oryginalny . jak na razie .. efektów brak, a moja mądrzejsza połowa (o zgrozo) coraz częściej wspomina o NISSAN QASHQAI 2017

I to jest głos rozsądku .Niech bierze wersje 4x4 , na 7 osób. Na pewno da więcej funkcjonalności, i świętego spokoju, niż wyeksploatowane ,paliwożerne a8 w awaryjnym kopciuchu

Nie mam zaufania do kaszkaja.. a w jego trwały 4x4 to wierzę tak, jak ryba na patelni wierzy ...w wolność .
Ale prawdę mówiąc nie jechałem czteropędem, tylko ośką na jeździe demo .
Ale przez 5 lat mam patrzeć na to "coś" ? - to wymaga anielskiej cierpliwości
To już wolałbym ściągnąć kilkuletniego Ridgeline\a - ten przynajmniej projektowany jest dla idiotów (USA)
Ale D3 po prostu mi się podoba i mogę patrzeć na niego non stop.

Mój braciak miał ten wynalazek przez 2 tyg. jako auto zastępcze - miłych wspomnień nie ma

Mam taki na oku we Francji w białej perle ,skóry solar dach, nawigacje ,kamery , podziel się trochę tymi złymi wspomnieniami brata, bo na forach nissana nikt bardzo nie rozpacza nad tym modelem.

P.S A czym brat jeździ na co dzień ze tak się na tym zawiódł?