.: AUDI KLUB POLSKA :.

Chyba trzeba sprzedać quattro i kupić ośkę
http://finanse.wp.pl/kat,1033699,title, ... omosc.html

jezeli w razie wojny strata mojego quattro ma być moim najwiekszym zmartwieniem to oddam je od razu bez żadnego wezwania

Cicha mobilizacja w Polsce. Wezwania na ćwiczenia i ewidencja aut z napędem 4x4. Właśnie to niezbyt dobra informacja dla posiadaczy tych modeli. Ciekawie będzie jak zniszczą lub uszkodzą taki samochód.

Jak będzie wojna to od razu spadam z tego kraju i niech sobie biorą auta. Niech walczy cala swita rządzących, która prze do wojny i ewentualnie Ci popierajacy swoich panów czyli wyborcy po i pis. A wracając do tematu to wojsku zalezy ns terenowkach a nie osobowych 4x4

Jaka wojna? Dajcie spokój, ludzi straszą i tyle...

A od samochodów cywili niech się odpie**olą, bo na nic im one. Mają swoje. A jak za mało... to zamiast utrzymywać 100 000 urzędasów, kupcie, skonstruujcie sobie trochę gratów.

Tym politykierom to wiecznie mało. "Walą nas jak mogą" i jeszcze chce im się "plagi egipskie" na nas zsyłać. Politykiera, który doprowadzi do wojny "w czasie pokoju" powinno się od razu posłać w kartonie tam gdzie trzeba. Dyplomaci je**ani...

A tak poważnie, to...

Myśle i wierze ze nie dojdzie do konfliktu ale jestem zdumiony podejsciem i wyobrazeniem wojny Tak patrze niektorzy myśla ze po ogłoszeniu wojny kupia sobie bilet i polecą w spokojne miejsca albo pojadą samochodem do innych spokojnych krajów Myśla ze bedą dyskutować z armią czy dadzą samochód czy nie Przypomina mi to podejście anglików w czasie drugiej wojny swiatowej gdy byli zagrożeni inwazją ,stwierdzili "co z tego ze niemcy tu wyladują pozamykamy sklepy nic im nie sprzedamy i bedą musieli uciekac "

SJake czemu myślisz że wojna jest nie możliwa zainteresuj się wojną II światową.

Wojny zależą od poszczególnych osób jak Władimir, obama, i inni ważniejsi nie tusk i spóła to są pionki jak widać
Hitler chory łeb a ilu ludzi go się słuchało wystarczył jeden żeby wybuchła wojna
Ja na pewno za POlske bym nie walczył, niech walczą z wiejskiej z rodzinami

Mnie ciekawi czy moje ubezpieczenie mieszkania obejmuje zniszczenie w czasie wojny muszę zapytać.

No niestety nikt Cię o zdanie nie będzie pytał, jak i wtedy nie pytali. Mobilizacja, łapanki...

Tapnięte z HTC

w przypadku mobilizacji dostajesz karte mobilizacyjną czas i miejsce stawienia się do poboru , jezli tego nie wykonasz zostgajesz uznany dezerterem automatycznie musisz mysleć o nielegalnym przekroczeniu granicy Podobnie w kwestii np umyslnego uszkodzrnia czy nieudostepnienia samochodu mozna to potraktowac jako sabotaż
pomijając już kwestie że ja bym się wstydzil na forum
nawet anonimowo napisać ze nie bede walczyl za Polske

Spokojnie, o II wojnie to ja wiem całkiem sporo, jak i okresie międzywojennym.
Polecam jednak poczytać o konfliktach aktualnych - z jakich powódek wybuchają i o co tak naprawdę w nich chodzi i połączyć to z wiedzą z XX wieku.

Dlaczego nie będzie w Polsce wojny w najbliższym czasie? Bo wojna w obecnej sytuacji politycznej w POLSCE i w tej części europy nie jest nikomu na rękę. Ani USA, ani Rosji, a nawet chińczykom (ewentualnie może zależeć hindusom lub arabom ). No chyba, żeby ktoś kogoś sprowokował... na przykład jakiś "nasz zmanipulowany pionek", to może dojść do zaognienia sytuacji, ale do wojny raczej nie. Ewentualnie kilka "burzawek" i wymiana rządu marionetkowego. (jak się robi burdel w kraju to widać było ostatnio na Ukrainie, a i na początku lat 80 u nas)

Co do lewicowego jegomościa z wąsikiem, to jego ściśle określone plany w połączeniu encefalopatią, chyba nie znajdą naśladowców spośród osób decyzyjnych tego świata. Uprzedzając, to wydaje mi się, że bliżej czarnoskóremu koledze zza oceanu, niż czekiście ze wschodu do Adolfa - patrząc na prowadzoną politykę, a nie jej styl.

Kto miałby nas najeżdżać i po co? Oddaliśmy się za kilka srebrników już jakiś czas temu, oddając suwerenność i możliwość stanowienia niezależnego prawa. Obce służby wywiadowcze na terenie naszego kraju działają sobie w najlepsze i mają się świetnie. Jednak niektóre gabinety wpływu, boją się utraty gruntu pod nogami i zaczynają siać ferment, aby trudniej było funkcjonować "w cieniu".

Pomijając to, uważam, że Polska powinna mieć silną, profesjonalną armię, aby nawet przez myśl nikomu nie przeszło, naruszenia "naszego spokoju".

A co tu walczyć, za złodziejski rząd?
Za to że Cię non stop okradają jawnie i w białych rękawiczkach?
Tylko wojna by właśnie w tym burdelu porządek zrobiła - niestety sporym kosztem.

zrobia porządek ??? czy kiedyś zastanowileś się jakby ten porządek mia wyglądać ? Narzucony przez inne państwo rząd, zlikwidowanie swobód obywatelski, państwo policyjne ,respresje ..... Tak miaby wyglądać ten porządek ?

Ja mam przydział w ŻW, na wypadek wojny zostanie mi łapanie dezerterów i dekowników .

@Koru - Odnośnie brania w kamasze to od dwóch lat dostaje z WKU pisma, żeby potwierdzić ochotniczo gotowość wzięcia udziału w trzymiesięcznym kursie, a kursu (dla mojej specjalności) jak nie było, tak nie ma.
O żadnej mobilizacji także nie ma mowy.

Tak BTW wojną można się niezdrowo podniecać, wyczekiwać jej, jak też uznać że nie ma prawdopodobieństwa jej wystąpienia.

Jak się ma potomstwo to człowiek zaczyna odmiennie patrzeć na takie sprawy.
Odnośnie ucieczki przy zamkniętych granicach (w czasie działań wojennych) to czarno to widzę. Pytanie zasadnicze dokąd uciekać i za co się tam utrzymywać.

@SJake, giganteusz - miły pan z wąsikiem był finansowany przez kapitalistów z USA (Bushowie, Rockefellerowie i reszta śmietanki). Jeden człowiek z utrąconym rozumkiem bez silnego zaplecza finansowego nie jest w stanie nic zdziałać.

Miedzy innymi. W dodatku dzięki swojej "sprytnej ekonomii" wisiała nad nim wizją bankructwa III Rzeszy, a jako, że "podczas wojny długów się nie spłaca" to fiu... poszedł ogniem.

Od momentu przejęcia władzy przez Adolfa, Rzesza jechała na kredytach - zagranicznych, jak i tych wewnętrznych. Hitlerek ratując się, zaanektował Austrię, i zaraz potem przetransferował do banku centralnego ilość złota trzykrotnie przewyższającego zapasy ReichsBanku. W 1940 roku wypadała data wykupu weksli, z których finansowano zbrojenia. Zajęcie Czechosłowacji I Sudetów na krótki czas poprawiło sytuację finansową, ale latem '39 Niemcy już wiedzieli, że nie pokryje to ich zobowiązań. Ogólnie to finansowo III Rzesza przypominała piramidę finansową. Niemcy nie atakując Polski we wrześniu 1939 roku musieliby ogłosić bankructwo na początku 1940 roku. Szczególnie, że brakowało im dewiz i nie mieli środków na spłatę zagranicznych kredytów.

Święte słowa. Wojny powstają głównie przez bankrutcwa krajów agresorów.