.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://www.audiklub.org/forum/

idealne auto służbowe
https://www.audiklub.org/forum/viewtopic.php?f=25&t=148759
Strona 1 z 1

Autor:  Luki147 [ 01.lut.2020 07:42:26 ]
Tytuł:  idealne auto służbowe

https://demotywatory.pl/4971640/Wysylas ... -delegacje

Autor:  rodzynek [ 01.lut.2020 11:54:45 ]
Tytuł:  Re: idealne auto służbowe

Mam takie auto. I taki sam szereg błędów w którymś tam momencie. Naprawa trwała 10 minut i od roku jest skuteczna ;)
Chętnie kupię kolejne z tymi błędami za pół ceny :D

Autor:  bloku [ 01.lut.2020 15:09:29 ]
Tytuł:  Re: idealne auto służbowe

rodzynek napisał(a):
Mam takie auto. I taki sam szereg błędów w którymś tam momencie. Naprawa trwała 10 minut i od roku jest skuteczna ;)
Chętnie kupię kolejne z tymi błędami za pół ceny :D



Ja tak samo do tego podchodzę. Ludzie pokątnie się śmiali, że kupiłem Cytrynę C5. Odpukać od czasu jak ją mam poza normalnymi wymianami jedyna usterka to braki we wspomaganiu - 3min roboty aby wymienić niby sprawny bezpiecznik od pompy wspomagania.

Zona miała Xsarę Picasso przez 3,5 roku raz zaniemogła jak pękła sprężyna zawieszenia. Jak padł alternator to i tak 300km do domu dojechała. Teraz ma Scenica...padła jedna cewka za 130PLN.

Częściej miałem awarie w Audikach :P :D

Autor:  2rafal7 [ 08.lut.2020 19:06:04 ]
Tytuł:  Re: idealne auto służbowe

bloku napisał(a):
rodzynek napisał(a):
Mam takie auto. I taki sam szereg błędów w którymś tam momencie. Naprawa trwała 10 minut i od roku jest skuteczna ;)
Chętnie kupię kolejne z tymi błędami za pół ceny :D



Ja tak samo do tego podchodzę. Ludzie pokątnie się śmiali, że kupiłem Cytrynę C5. Odpukać od czasu jak ją mam poza normalnymi wymianami jedyna usterka to braki we wspomaganiu - 3min roboty aby wymienić niby sprawny bezpiecznik od pompy wspomagania.

Zona miała Xsarę Picasso przez 3,5 roku raz zaniemogła jak pękła sprężyna zawieszenia. Jak padł alternator to i tak 300km do domu dojechała. Teraz ma Scenica...padła jedna cewka za 130PLN.

Częściej miałem awarie w Audikach :P :D


Bo to takie pyerdolenie Gienków z czerwonymi karczychami, ze francuzy beee, miałem parę francuzów z czego legendarną już Lagunę II 3.0v6 i przez 300tkm nie miałem z nią większych problemów, a lekko nie miała, bo robiła prawie 100tkm rocznie...moi znajomi też chwalą francuskie wozy.

Autor:  Dymian [ 08.lut.2020 20:15:29 ]
Tytuł:  Re: idealne auto służbowe

OJ to ja Bentayga na służbówkę też nie chce idąc tym tropem:

https://youtu.be/RotkQpf6uMg?t=39

Autor:  Luki147 [ 09.lut.2020 06:20:05 ]
Tytuł:  Re: idealne auto służbowe

Dymian napisał(a):
OJ to ja Bentayga na służbówkę też nie chce idąc tym tropem:

https://youtu.be/RotkQpf6uMg?t=39


przecież to coś to cała litania - katalog błędów . jak się sprawa zakończyła ??

Autor:  Dymian [ 09.lut.2020 13:04:52 ]
Tytuł:  Re: idealne auto służbowe

Temat w internecie umarł. Samochód w top wersji od nadwornego tunera- a tu takie kwiatki.

Autor:  metyoo [ 09.lut.2020 17:26:14 ]
Tytuł:  Re: idealne auto służbowe

2rafal7 napisał(a):
..., miałem parę francuzów z czego legendarną już Lagunę II 3.0v6 i przez 300tkm nie miałem z nią większych problemów, a lekko nie miała, bo robiła prawie 100tkm rocznie...moi znajomi też chwalą francuskie wozy.

bo królowa była wożona na lawecie, jeżeli miała dizla z pierwszych lat produkcji, szwagier miał polifta i nic przy nim nie robił, tylko olej, filtry, paliwo.

ale przyznacie, że obsrana renufka prezydenta francji to niezłe samozaoranie :)

Autor:  2rafal7 [ 09.lut.2020 22:14:23 ]
Tytuł:  Re: idealne auto służbowe

metyoo napisał(a):
2rafal7 napisał(a):
..., miałem parę francuzów z czego legendarną już Lagunę II 3.0v6 i przez 300tkm nie miałem z nią większych problemów, a lekko nie miała, bo robiła prawie 100tkm rocznie...moi znajomi też chwalą francuskie wozy.

bo królowa była wożona na lawecie, jeżeli miała dizla z pierwszych lat produkcji, szwagier miał polifta i nic przy nim nie robił, tylko olej, filtry, paliwo.

ale przyznacie, że obsrana renufka prezydenta francji to niezłe samozaoranie :)


To racja, głównie psuły się diesle, ale elektronika tak czy siak lubiła płatać figle, czego ja jakoś mocno nie doświadczyłem, oczywiście standardowo czujniki ciśnienia opon żyły własnym życiem, czyli standard, podnośnik szyby chyba ze dwa razy, raz jeszcze na gwarancji miałem zmieniane zegary, bo coś w nich nie domagało, zawieszenie średnio wytrzymywało nasze drogi, a tak to latała i nic się nie działo. Ludzie nie pamiętają, że oprócz wpadek z 1.9dci i 2.2 dci, reno miało całą masę b. trwałych i bezawaryjnych benzyniaków, cała gama r4 (oprócz IDE oczywiście) to super motory, V6 również, ja osobiście do niego nawet palcem nie dotknąłem, tylko oleje i rozrząd.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/