.: AUDI KLUB POLSKA :.

Czy ktos z Was bawil sie w taka instalacje??
Czy jest to mozliwe i jaki mniej wiecej moze tego byc koszt.
Pozdrawiam MJ

dla zlodzeja to wymarzona instalacja .. po co rozwalac stacyjke jak mozna sobie goziczek nacisnac !!!

A co wy na to zeby zrobić tak: przekręcamy stacyjkę idajemy prąd na rozrusznik ale impuls idzie z przycisku. Może to nie to samo co chciał MJ ale ratuje przed złodziejami bo stacyjka dalej zostaje.
Pozdro.

no to by bajer niezły był. musze sie dowiedziec od moich specjalistów od elektroniki w autach czy cos takiego by zrobili. i za ile.

Kiedys kumpel mial cos takiego w starym Wartburgu ale nie wiem jak to miał zrobione.On zniknął a auto sprzedał.Ale wykonalne jest napewno.

no przecież tak jest w hondzie s 2000-przekręcasz kluczyk a zapłon przyciskiem!

No mam taki w rajdówce. Kilka złotych za przycisk, dwa przewody wyjmujemy ze stacyjki, podłączamy i starujemy jak WRC.

tak jak w Lagunie II??

Koprass ma rację. Byłem u elektryka samochodowego cały koszt to przycisk i godzina pracy. Można się też bawic samemu.Ja robię po pierwszym.

E tam za duzo roboty przy odpalaniu.......najpierw zdejmuje blokade skrzyni potem dwa odciecia do rozbrojenia nastepnie kluczyk do stacyjki i jeszcze przekrecic potem odbezpieczyc przycisk jeszcze go nacisnac................no pod lokalem jak bede sp... to mi juz cale drzwi skopia o i jeszcze sie zatrzasnac.....

dobre bilo,

jak to dyskoteka to trzeba uwazac kogo sie za tylek lapie na parkiecie - nie trzeba bedzie uciekac

wiesz jk sie ma auto na przycisk to rece same bladza .wracajac do tematu to oprocz opisanej wady urzadzenie jest spox.widzialem cos takiego w jednym z tegorocznych AudiScene w szafirowym B3.przycisk znajdowal sie na srodkowym tunelu za drazkiem skrzyni w miejscu zapalniczki w modelach sport tzn z dodatkowymi zegarami.wygldalo calkiem oki.

No mi wlasnie chodzilo o rozwiazanie takie gdzie trzeba wsadzic kluczyk przekrecic i dopiero wciskac guziki.
Pozdrowko MJ

Sam przycisk i kabelki nie wystarcza - do tego potrzebny jest jeszcze przekaznik. Bo jesli chcemy ciagnac przewodami prad to moze sie tak stac ze zakladajac cienki przewod normalnie spalimy go przez wyskoki prad .Koszt przekaznika jest maly (okolo 10 zl).

pozdrawiam
.

to nie jest trudna sprawa i przy odpowiednim podlaczaniu nawet utrudni kradziez. koszt max 100 zl z zabezpieczeniem przed uruchamianiem rozrusznika podczas pracy silnika i zabezpieczeniem antykradziezowym (cena z robocizna).
kaszt 5zl przy samodzielnej instalacji samego przycisku (koszt przycisku- najprostsze plastykowe dosc efektowne tyle kosztuja). w tym przypadku w 90 % przypadkow silnik bedzie mozna uruchomic tylko po przekreceniu kluczyka czyli auto wcale nie bedzie latwiejsze do uruchomienia przez osobe niepowolana.
przekaznik jest b. zalecany ale niekoniecznie poniewaz w zadnym samochodzie (z tych produkowanych obecnie) przez stacyjke nie plynie duzy prad (przeciez "przekaznik" jest przy rozruszniku)

PS a moze ktos chce sobie zrobic taka dzwignie miedzy siedzeniami do uruchamiania jaka byla np w starych maluchach .

Jak ktos to opatentuje i bedzie mu dzialac to prosze dac konkretny opis co i jak
z gory dziekuje i pozdrawiam

No przecież pisze jak wół, że mam i działa. Należy wyciągnąć dwa przewody ze stacyjki(które to już trzeba być co najmniej inżynierem ) przedłużyć je przewodami o tej samej średnicy do przycisku, który można zamontować nawet w bagażniku wedle gustu. Nie ma tam żadnego "wysokiego prądu" jak piszą laicy i nie trzeba żadnych przekaźników. Przekręcamy kluczyk na zapłon, a potem jedynie przyciskamy guziczek i zapala. Dla mnie dużym plusem jest to że jeżeli samochód zgaśnie mi na próbie(KJS) nie potrzeba cofać kluczyka i przekręcać jeszcze raz, żeby zapalić tylko przyciskam przycisk (sekunda do przodu)

no dobra wszystko pieknie i ładnie ale jak zrobic to o czym mowil ww#296
czyli te zabezpieczenia ?

jesli chodzi o zabezpieczenie przed uruchomieniem rozrusznika podczas pracy auta to po prostu wpinasz w obwod przekaznik ktory jesli dochodzi do niego napiecie rozlacza obwod. Teraz tylko problem skad wziac to napiecie ktore pojawia sie gdy silnik pracuje?? Jesli w samochodzie jest zwykla cewka to nie ma problemu - z niej bierzemy napiecie do tego przekaznika. Jesli "normalnej" cewki nie ma to niestety trzeba szukac ale najczesciej wlasnie gdzies przy ukl. zaplonowym. Kazdy elektryk zrobi to w najbardziej nowocxzesnym samochodzie bez schematu instalacji. A w 90 % przypadkow mozna to zrobic samemu.
Jesli chodzi o zabezpieczenie antykradziezowe to w najprostszym przypadku wystarczy odlaczyc te przewody calkowicie od stacyjki i wtedy z kluczyka nie bedzie mozna uruchomic auta. Jesli ten przycis start nie bedzie znaczny to zlodziej zglupieje.
Trzeba dodac ze przy najprostrzym podlaczeniu do przycisku bez przerywanie obwodu do stacyji zwykle bedzie mozna wlaczac rozrusznik i z kluczyka i z przycisku.