.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam

Od pewnego czasu gdy rano odpalam auto to przez jakiś czas (dopóki silnik się nie rozgrzeje) słyszę dobiegajace z okolic silnika metaliczne dźwięki (żegot), coś tak jakby dźwięk śrutów uderzających o metal. Podejrzewam że kończy się łożysko pompy wodnej lub pompy wspomagania kierownicy. Problem w tym, że obie są na tym samym pasku i nie da się w prosty sposób sprawdzić która tak hałasuje. Jak to zrobić aby jednoznacznie stwierdzić która pada ? Czy można wymienić łożysko czy konieczna jest wymiana całej pompy ?

Auto to 80-ka, B3, '90


Pozdrawiam

prostym sposobem jest zdiecie paska i pokrecenie reka jak bedziesz obracal reka to powinienes czuc chrobotanie pod reka albo zakrec i posluchaj zlap za kolo i pokrec w prawo lewo to powinienes poczuc

Czekam na inne pomysły, ściąganie paska jest trochę kłopotliwe, zresztą w końcu trzeba bedzie to zrobić .... :bardzozly:

Tomek

popychacze hydrauliczne zaworow???
sprobuj zlokalizowac czy dzwiek pochodzi z okolic pokrywy glowicy czy rozrzadu(dwa kola pasowe, pompa wody, napinacz)
Powodzenia
Krzysiek

ja mialem tak: dopuki silnik byl zimny nawet na wolnych obrotach bylo slychac wlasnie takie metaliczne stuki, kiedy sie lekko rozgrzal stukalo tylko przy przyspieszaniu a jak byl goracy przestawalo calkiem...

balem ze to cos z rozrzadem, a okazalo sie, ze na kolektorze wydechowym na 5 cyl mialem urwane obie sruby a na pozostalych niektore byly nie dociagniete.

pytanie, czy te stuki są jednostajne w stosunku do obrotów silnika czy tez ich wydobywanie sie jest haotyczne.

W pierwszym przypadku - 99% to popychacze hydrauliczne....


/maudi90, gdzies zniknąłeś....?/

Te odgłosy nie zależą w żadnym stopniu od obrotów silnika, są zdecydowanie chaotyczne. Mam nadzieję, że to coś wyjaśnia.

lacz:

Tomek

A sprawdz napinacz paska rozrzadu. One wlasnie lubia zegotac. Zdejmij oslone paska, wlacz silnik moze cos uslyszysz.

skoro tak, to na pewno nie popychacze i sprawa sie komplikuje

musisz dokładnie zlokalizowac stuki i moim zdaniem nie jezdzic autem do poki nie zdiagnozowana bedzie usterka. Chodzi o to, ze jak sie to cos zepsuje zupelnie, moze narobic znaczne szkody. Np ten pasek rozrządu