.: AUDI KLUB POLSKA :.

Pytanie jak w temacie czy ktoś może sprawdził dokładnie czy pompka nie powinna dobić ciśnienia paliwa podczas odpalania po długim postoju w naszych silnikach. Czy aby czasami przekaźnik rano nie powinien się włączyć na chwile. U mnie się nie włącza ale mam problemy z odpaleniem za pierwszym razem . nie jest jakas wielka tragedia ale za pierwszym kręceniem po postoju dłuższym nie chce zakręcić za to za drugim kręceniem odpala. Brakuje mu zdecydowanie ciśnienia rano i pod obicążeniem rozrusznika pompka nie może wytworzyć go odpowiednią ilość. Po odpuszczeniu kluczyka po pierwszym kręceniu słyszę jak pompka dobija cisnienie juz nie kręcąc rozrusznikiem. ???? . Czy to może przekaźnik ze starosci nie reaguje jak powinien rano? Czy jest ktoś na tyle kumaty żęby to sprawdzić rano miernikiem lub jakoś jeszcze inaczej. Proszę o pomoc w rozwiązaniu tej sprawy bo wiem że wiele osob ma problem z odpalaniem rano i ma to tak czy siak związek z poziomem paliwa w baku u jednych mniej u drugich bardziej. Wiecej paliwa szybsze dobicie cisnienia mniej wolniejsze to też jest fakt. Moim zdaniem ogladając przekaźnik 372 czyli pompki paliwa stwierdzam że on powinien mieć dwa tryby pracy . Ciągły i czasowy ( dobijanie ) Proszę o pomoc w rozwiązaniu definitywnym tego problemu. Być możę jest to wielki problem A6 c5 ze większość naszych NIuń po prostu ma zepsuty ten przekaźnik ze względu na starość. Do tego dodam że w serwisie pan stwierdził że "raczej powinien się załączyć rano na chwile przekaźnik i pompka, przecież żeby nie wiem co to tam nie ma ciśnienia i pierwszy obrót bedzie lać wtrysk" w serwisie AUDI VW oczywiscie

nic nie da wymiana przekażnika moje c4 też dopiero pompuje podczas kręcenia rozrusznikiem a sprawdzane na kilku

Masz LPG?
Miałem u siebie podobny problem, po dłuższym postoju auto nie chciało zapalić za pierwsyzm razem. Prawie zawsze odpalał bez problemu za drugim razem. W przypadku krótkich przerw odpalał bez problemów za pierwszym razem. Później w trakcie jazdy padła pompa paliwa.
Nie wiem jak w A6 C5, ale w C4 jak jeździ się dużo na rezerwie to pompka jest słabiej chłodzona i szybciej pada. Poprzedni właściciel mojej skarbonki wykończył tak jedną pompkę i kolejna też już była na wykończeniu jak odkupiłem od niego auto.
Obstawiałbym padająca pompę paliwa. Kup używaną orginalną pompkę, zamienniki nie wytrzymują - u mnie już 2 padły, kupiłem używaną oryginalną za 40zł i jeżdzę bez problemów od kilku miesięcy. Nowy zamiennik Hans Preis za 150zł wytrzymał 4 miesiące

U mnei w C4 ACK jest podobnie, o ile mam podobne pojecie odpalania za 1szym 2gim itp razem. Po dłuższym postoju poprostu o jakies 2s dłużej muszę nim zakręcic zeby odpalił. od roku czasu jeżdżę na poziomie Pb niewiele wyższym niż czerwone pole i jakby problem sie nasilał. p.s. musze przestać jeździć na rezerwie Pb

Kurde koledzy wymieniłem juz pół roku temu pompkę na nową oryginalną VDO ktora oczywiscie kosztowala miliard złotych. Wymienilem wszystko . swiece, kable , cewka , sprawdzony gaz czy nie puszcza w dolot , sprawdzony komp i parametry są ok. Nie mam pojęcia może coś nie trzyma ciśnienia nie wiem . Chyba że nowa pompka poszła się .... ale w sumie nie bo po wymianie pompki nie bylo zmiany żadnej...

Staram się nie jeździć na rezerwie. Tankuje do 1/4 baku i jak zapali się "pomarańczowy złodziej" to znowu dollewam PB. Więcej nie ma s ensu tankować jak jeździ się na LPG - paliwo podobno się "starzeje".

chodzi mi po głowie niesprawny regulator ciśnienia swoją drogą miałem podobny problem u siebie problemy z porannym odpalaniem potem pompka stanęła i nie mogłem wcale odpalić auta, podpiołem po wyjęciu pod akumulator ożyła zamontowałem pochodziła przez tydzień i zaczęła stawać wymieniłem na używkę z a4 b5 1.8
ta chodzi ok ale jest głośna ,starej do chwili awarii wcale nie było słychać ,zastanawiam się czy to nie wina zasilania

Regulator wczoraj założyłem nowiutki mimo iż stary był szczelny . odpalił identycznie . Doszły mnie słuchy że powinna przepompować pompka bo dwa inne auta przepompowują rano a 3 inne nie w sensie inne ze te same tylko np 2.4 v6 też w A6 . Kurde czy ktoś może to sprecyzować na 100% że powinno lub nie powinno w tym akurat modelu. Może czymś się różni i właśnie przekaźnik jest nie dobry. Ewidentnie brakuje mu cisnienia paliwka rano i jak juz dobije to odpala. Sprawdzone manometrem . Jak juz jest 4 bary to pięknie zadupca. Kręcę na poczatku od zero rośnie do 2 odpuszczam kluczyk pompka dalej pracuje dobija do 4 wyłacza się kręcę za drugim razem odpala od razu. wszystko sprawdzałem na otwartym od góry baku żeby słyszeć pompkę

zawsze można podpiąć prztyczek elektryczek z zasilaniem prosto z akumulatora ,wsiadasz włączasz zapinasz pasy wyłączasz kręcisz kluczykiem , jeżeli prztyczek byłby na 3 obwody tzn do odcinki zasilania pompy z kluczyka ,drugi obwód zasilanie pompy z kluczyka a trzeci zasilanie niezależne pompy z aku

No już o tym myślałem właśnie. Ale chciałbym się dowiedzieć czy aby ta pompka nie ma czasami się włączać rano ponieważ jak tak to wymiana jest prosta jedyne co moglo paść to raczej przekaźnik który w jakiś sposób nie załącza się rano a póśniej juz tak . bo przeciez niby ma pracowac tak jak wszyscy mowia po rozruszniku a u mnie jak pierwszy raz pokręcę i nie odpali to jeszcze troceh kręci pozniej . i za następnym razem łapie.

o ile dobrze pamiętam to jeszcze ecu ma coś do powiedzenia w tej sprawie bo po przekręceniu kluczyka na zapłon to chyba od niego idzie sygnał na przekażnik a podczas rozruchu włancza pompkę na stałe, inaczej przekażnik musiał by być termiczny załączać się na zimno i po chwili gdy się rozgrzeje rozłączać

No własnie to wiem . Tyle że muszę sprawdzić czy podaje napięcie i jakie . bo podobno jest ono troche mniejsze niz to podawana po rozruchu i z tego powodu może nie zaskakiwać przekaźnik rano. i jakby np byl nowy to by zaskoczyl . Takie przypadki znalazłem na internecie.

dobierz się do przekażnika ściągnij obudowę przekręć zapłon i sprawdz co się dzieje jak nic to uruchom auto zobacz co się zwiera w przekazniku , zgaś auto zewrzyj blaszki palcem sprawdz co się dzieje , potem zewrzyj blaszki i przekręć na zapłon jak nie usłyszysz pompy to nie przekażnik albo tak ma być że nic się nie załancza i w takim wypadku szukaj nieszczelności na wężach w zbiorniku może opaska jest gdzieś delikatnie lużna i paliwo cofa się z przewodów do rana a potem pompka nie wyrabia podczas kręcenia rozrusznikiem

ok . Dzięki za pomoc . Jak coś się dowiem to napiszę na forum. Jak będziecie mieli jeszcze jakieś propozycje to nie krępujcie się