.: AUDI KLUB POLSKA :.

Audi A4 1.8 Turbo benzyna + LPG spalanie?? Tragedia ;( przy dynamicznej jeździe 45 l gazu 280 Km czyli ok 20 litrów benzyny tak samo. trasa przy jeździe max do 2500 obr/min 16-17 litrów, I nie wiem gdzie szukać przyczyny, komputer nic nie pokazuje sondy są w porządku przepustnica pracuje elegancko ręce mi opadły

4.2 pali mniej.

Jechać do kumatego mechanika/gazownika.

Nie chodzi o gaz bo reduktor i listwe wtryskowa wymieniałem. Benzyny pali tyle samo więc o gazie zapomnijcie...

Zacznij od wymiany sondy, mimo że ta "pracuje".

Wymieniłem sondę i wiskozę dalej jest to samo a wiskoza strasznie hałasuje i za szybko się obraca. wiskoza jest oczywiście nowa i nie jakieś najtańsze gówno. Na starej było tak samo z tym że ciszej pracowała ale to myślę że jest kwestia wypracowania i ucichnie z czasem... Przepływomierz jest sprawny bo auto chodzi jak marzenie turbina ładuje w porządku i ciągnie auto komputer jest sprawny gaz jest naprawiony (nowy reduktor + listwa wtryskowa) i spalanie benzyny i gazu dalej jest takie samo z tym że już 32 l według odczytów komputera (VAG) a nie pokładowego...

Obejrzyj jeszcze raz kolektor ssący czy nie bierze lewego powietrza, zakładam że filtr powietrza jest nowy.

Filtr powietrza to była pierwsza rzecz którą wymieniłem a kolektor ssący wydaje się być w porządku nie widać na nim pęknięć. Jedynie kolektor wydechowy ma nie dużą rysę i widać że troszkę przepuszcza ale żeby miało tgo wpłynąć na pracę silnika to na pewno turbo by wtedy nie pracowało jak należy a wszystko śmiga

Układ wydechowy auta z sondą, musi być szczelny w 100% przed sondą, więc kolektor do wymiany.

Ok ale czy delikatne pękniecie przez które minimalnie wychodzą spaliny przez pierwsze 10 sekund po odpaleniu zimnego auta miałoby wpływ na prace sondy? Sonda jak już wspominałem była sprawdzana i ma prawidłowe odczyty pokazuje jedynie przy ruszeniu gazu/ przepustnicy że ma za bogatą dawkę / zalewa silnik ale auto chodzi jak marzenie... Jesteś pewny że to może być to? Bo włożyłem w auto już niesamowicie dużo pieniędzy i dalej jest to samo a może i gorzej bo na 50 litrach zrobiłem tylko 157 km ;/ Wiskozę zmieniłem na swoją starą po uprzednim przeczyszczeniu i chodzi lepiej bo nowa strasznie huczała i zwracam ją do sklepu a oni niech robią z nią co chcą

Przepływ spalin w układzie nie jest jednostajny, więc w momencie zmiany ciśnienia (brak suwu wydechu) a takie chwile się zdarzają , pojawia się zasysanie powietrza do wydechu sonda widzi więcej tlenu, więc ECu dolewa paliwa, bo mysli że jest za ubogo, ale dla pewności sprawdź vag'iem jakie masz korekty paliwowe LTFT i STFT i napisz, dla jałowych i w obciążeniu.
Może to być jeszcze coś związanego z przepływką, więc warto byłoby ją zlogować dynamicznie - jak znajdziesz na forum.

wyeliminować całkiem gaz, wypinając wszystko co zostało zamontowane, bo bez tego nie dojdziesz. Takie spalanie sugeruje albo niesprawny układ wtryskowy, albo gaz miesza komputerowi i powoduje nierealne odczyty i dlatego masz takie spalanie. Posprawdzać WSZYSTKIE czujniki temperatur, czujnik ciśnienia n.p.m. (o ile jest bo nie pamiętam z głowy).
Po wywaleniu tymczasowo gazu (i nie chodzi tutaj o odcięcie zasilania od modułów LPG tylko fizycznie odciąć kabelki z wiązki i zlutować tak jak były seryjnie), pojeździć chwilę i sprawdzić czy jest poprawa.

Powiem tak elektryk sprawdzał mi wszystko i mówił że nie ma błędów i nie widzi żadnych rzeczy ktore miały by wpływ na takie spalanie ale doszedł że czujniki temperatury są sprawne i na vag'u pokazuje dobrą temperaturę a w aucie na zegarach wskazówka od chłodzenia rusza się tylko do 60 stopni a oleju nawet nie drgnie. Czujniki są w porządku więc obstawiam na awarię zegarów. A druga sprawa jest tego typu że po podpięciu się pod sondę na wolnych obrotach jest ok zbija dawkę do minimum, ale gry tylko ruszymy gaz bądź odpuścimy spalanie(dawka) od razu wzrasta do max i go zalewa i komp już nie potrafi wyregulować odpowiedniej dawki dopiero po jakimś czasie załapie jak ponownie odpuścimy wszystko a podczas jazdy vag pokazuje cały czas 32/100 a przy stałej prędkości do 120 nie ruszając gazu ani nie odpuszczając go pokazywał 8-9/100 ale sami dobrze wiecie że tak się nie da jeździć bo nawet rozpędzić auto czy zwolnić musimy ruszyć pedał gazu więc te 32 jest prawie zawsze;/ A kolejna sprawa no to oczywiście wiadomo jak zalewa silnik benzyną i nie da rady tego przepalić to reszta leci w tłumik i mam już rysę na kolektorze wydechowym która przepuszcza spaliny (sugeruje to po tym iż to miejsce jest biało czarne) a zaraz za katem na łączeniu z drugą rurą idącą do pierwszego tłumika rozerwało mi tłumik. Z tym że auto w brew pozorom jak to przeważnie bywa przy zalaniu nie jest zamulone, w ręcz przeciwnie buta ma jeszcze lepszego i testy prędkości wskazały mi 255 km/h gdzie nie widziałem i nie słyszałem żeby te silniki mogły mieć na serii takie osiągi ale to już taka ciekawostka dla was...