.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam , jestem kompletnym nowicjuszem w temacie starych samochodów. Mam 18 lat i za drogą serca kupiłem na pierwszy samochód wymarzone audi 100 c3 w świetnej wersji wyposażenia. Samochód nie był jeżdżony 4 lata i cały ten czas stał nieużywany , właściciel sprzedawał jako uszkodzony ale był przekonany że to tylko kwestia regulacji silnika bo jak twierdził przed postojem samochód chodził normalnie. Pierwsze próby odpalenia po zakupie wyglądały tak , że samochód odpalał na moment strasznie kopcił na biało całkiem się zalewał a potem gasł. Wraz z pomocą ojca wyciągnęliśmy mechaniczne wtryski oraz zmniejszyliśmy znacznie dawkę paliwa. zauważyliśmy też , że wtrysk rozruchowy nie działa. Dodam jeszcze że w samochodzie była instalacja gazowa której planuje się jak najszybciej pozbyć. Czy jest tu jakaś osoba która mogłaby się podzielić ze mną swoją wiedzą i pomóc mi przygotować samochód do pierwszego poważnego odpalenia. ( nie mówię tutaj o konkretnej regulacji silnika bo chcę żeby tym się zajął specjalista) co powinienem wiedzieć i na co zwracać uwagę ?
dołączam kilka zdjęć samochodu

https://photos.google.com/share/AF1QipP ... NLejgzT3ln

o chłopie, to sobie wziąłeś syzyfową pracę na głowę... Współczuję.
To nie był dobry wybór na pierwsze auto.

1- nie reanimować kjeta , wsadzić wtrysk elektroniczny
2 - rewizja silnika , nie unikniesz tego. Tam jest KG czy MC ? Pewnie MC.

jeśli po tym się nie wystraszysz, to się odezwij

Właśnie wiele osób mi odradzało zakup tego samochodu ale zdrowy rozsądek nie zawsze idzie z marzeniami zakochałem się w tym samochodzie oraz z jego historią póki co mam kupę wolnego czasu i próbuję się z tym bawić. Mam książkę oraz kilka źródeł wiedzy i staram się dowiedzieć jak najwięcej na temat działania silnika. Jestem uparty i będę starał się brnąć w to cały czas. Z moich badań oraz po kilku telefonach wnioskuje że na całe szczęście kjet jest sprawny i nie chcę się go pozbywać.
jeśli chodzi kod silnika to wypadł mi z głowy ale jest to wolnossący motor moc 136 km

Czyli NF...

no dobra, skoro chcesz się doktoryzować na tym...

I jeszcze automat, i jeszcze ośka do tego... no ale są różne zboczenia hihi powodzenia!

Eeee przestańcie. Ja reanimowałem NG czyli blixniaka NFa i teraz jestem zadowolony. Owszem w huk pieniędzy i nerwów ale grunt to znaleźć osobę, która pomoże i ogarnia mechaniczny wtrysk. Na śląsku jest Kamil - mi na odległośc pomógł.

Patrzę, że to przedlift i według mnie tam nie będzie NF tylko KU czyli na K-Jetronicu bez elektroniki. Łatwiej do ogarnięcia.

Jeśli chodzi o silnik to była robiona przekładka z 2.3E w 2007 r. W tym samym czasie zamontowano też gaz
silnik ze skrzynią po przekładce sprawował się dobrze aż do tego postoju.

Mi tam nikt nie grzebał przy mechanicznym całe lata, wszystko sam ogarniałem palił, jeździł im zimniej tym lepiej w mrozy przez to, że rozruchowy działa jak rozrusznikiem pykniesz to palił z pół obrotu jak ciepły 1Z. Przy minus -20 odpalałem na kable, wynalazki VW na ON a Hyundai musiał poczekać aż się ociepli, nie wiem w czym tam ludzie widzą tajemną wiedzę ale ja bym szedł jednak tą drogą co Leo pisał bo ekonomicznie się bardziej opłaca, chociaż ceny zestawów już też poszły ostro w górę



Zdjęcia wstawiłeś jak stary handlarz, zrób pod maską głównie rozdzielacza

Wtryski zarosły od tego stania. Do wyciągnięcia i rozmoczenia i przepuszczania paliwa w dużych ilościach. Potem włożyć na nowych uszczelkach.
Do sprawdzenia wszystkie czujniki temperatury, regulator ciśnienia paliwa, już nie mówię o przepływomierzu (bez żadnego kręcenia!).
Te układy, niezależnie od zastosowanej elektroniki, mają działać zawsze w oparciu o samą mechanikę. Nawet po wypięciu sterownika.

Proponuję oddać do gości od K-Jetów - ja zapłaciłem 700 zł za ogarnięcie 230E w W124.

No właśnie bo ludzie sami sobie problemy robią, gaśnie kopci, to zaraz śrubą kręcą a czasem głupia krańcówka na przepustnicy nie łączy

U mnie po 230kkm nalotu i prawie 30 latach 3 z 5 wtrysków lały wiadrami do komory spalania. Niestety ultradźwieki i moczenie nie pomogły. 900 PLN komplet 5 nowych OEM + 100 PLN na tzw TPS przepustnicy zakupiony od chinczyka rozwiązał wszelkie problemy.

Także tu może być podobnie. Pytanie jeszcze czy czasem głowica rozdzielacza nie przecieka - wtedy tylko rozbiórka i regenracja. Są zestawy naprawcze.

Rozdzielacza i tak sam nie zrobi bo trzeba ciśnienia wyregulować a dalej nie wiemy co tam jest pod tą maską

Wtryski po wyciągnięciu lały jak szalone , wymieniłem komplet uszczelek na wtryskach bo z tamtych już się zrobił plastiko-proszek.
Telefonicznie za pomocą specjalisty wyregulowałem dawkę paliwa tak aby go tylko odpalić i żeby pochodził chwilę. Wymieniłem również wszystkie dziurawe węże które mogły zasysać lewe powietrze. Wszystkie wtryski rozpylają prawie identyczną dawkę paliwa wiec zostały jeszce tylko te czujniki i regulator ciśnienia paliwa ?

jutro prześlę zdjęcie silnika

Kłaniam się nisko, odważny z Ciebie człek. Przerabiałem NF, potem MC i KG... wytrwałości i powodzenia przy reanimacji życzę!
I, faktycznie, nie kręć śrubką

Po złożeniu wszystkiego do kupy auto na moment zagaduje a potem gaśnie i tak w kółko , nie wiem co dalej robić ale po obejrzeniu przewodów od świec mam wrażenie ze kompletnie nie pasują do rozdzielacza.
Zamówię nowe do tego modelu i spróbuje go odpalić na nowych (kolejnaoć kabli oraz zapłon ustawione prawidłowo ) czy macie jessce jakieś pomysły ? Dodam jeszce ze wszystkie czujniki są dobre

wrażenie to nie jest dobry doradca. wtryski sprawdziłeś ? Wg mnie rozdzielacz rozregulowany.

Zanim zaczniesz kręcić czymkolwiek zobacz jakie masz ciśnienie paliwa przed rozdzielaczem. Potem sprawdzić dawkowanie i bedzie wszystko jasne gdzie szukać przyczyny. Tak samo switche pod i nad przepustnica do sprawdzenia czy działają.

Paliwa świeżego tam wlałeś?

Samochód odpalił !
Paliwo jest świeże jutro go trochę poprzepalam na wolnych obrotach i za jakis czas pójdzie do konkretnej regulacji paliwa ale póki co niech się wszystko w nim rozrusza.
Dziekuje wam za rady !

Rozumiem, że filtr paliwa też wymieniłeś? Po 5 latach w środku są skamieliny.

Pozdrawiam