.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów oraz posiadaczy Audi, moi drodzy potrzebuje pomocy odnośnie mojego daily jakim jest C3 100 2.0 K jet 115KM z katem. Posiadam ten wóz od ponad dwóch lat, kupiłem go całkowicie przypadkiem jadąc z moim kolegą jako drugi kierowca w celu przyprowadzenia go na handel, a że jestem miłośnikiem starszych aut i wskoczeniu nim na autobahn, wręcz się zakochałem w pracy tego 5-cio cylindrowca i postanowiłem go odkupić. Audi nie było w idealnym stanie, wręcz można powiedzieć w kiepskim, od samego początku auto miało swoją bolączkę, która jak się okazało po odbudowie ma do dzisiaj, zacznę od tego co zostało zrobione:
-Zdjęta góra silnika, wymienione zawory wydech/ssący, prowadnice, uszczelnienia oraz popychacze, dorobione nowe panewki od wałka rozrządu.
splanowana głowica oraz nowa uszczelka pod głowice oraz pod pokrywą zaworów.
-Kompletny rozrząd
-Wymiana wszystkich uszczelek, kolektor wydech/dolot, przepustnica, oraz układ chłodzenia.
-Przegląd elektryki ewentualne wymienienie sparciałych kabli, kostek, konektorów, izolacji itp. itd.
-Nowy alternator oraz rozrusznik łącznie z nowymi konektorami oraz izolacją kabli
-Wyjęty cały układ paliowy, w sensie rozdzielacz paliwa, przejrzany i wyczyszczony, nowe wtryski paliwa z kompletem uszczelnień, przewody paliwowe wyczyszczone.
-Całkowicie nowy układ zapłonowy, świece, fajki, kable, kopułka rozdzielacza, palec oraz cewka zapłonowa
-Wyczyszczony kolektor dolotowy i wydechowy
-Wypłukany cały układ chłodzenia i zalany nowym płynem
-Całkowicie nowe czujniki, zaworki:
Czujnik temperatury górny i dolny, oby dwa czujniki ciśnienia oleju, silniczek krokowy, termostat, czujnik termiczny na pokrywie zaworów.
-Wyczyszczony cały układ dolotowy, dolot powietrza, obudowa filtra powietrza, przepustnica,
-Wszystkie filtry, bezpieczniki oraz przekaźniki.
-Wyczyszczona odma
Ogólnie rzecz mówiąc, wszystko co zostało zdjęte było przejrzane, wymienione wyczyszczone i odmalowane, więc z komory to można przysłowiowo jeść
i teraz najlepsze, po złożeniu tego wszystkiego do kupy, wyregulowaniu zapłonu, przepustnicy i odpowietrzeniu tego wszystkiego, auto zagadało i wszystko było git, płynnie przyspieszało czasami przygasało ale tylko po odpaleniu na zimnym, i na wolnych obrotach, podejrzewam czujnik zimnego startu 034906163 bosch ale mogę być w błędzie ewentualnie zawór zimnego startu/wtrysk 034906171D Bosch, bo w sumie to dwa ostatnie czujniki/wtryski które są z oryginału. Więc wszystko było ok, auto odpalało od ''strzała'' nie ważne czy zimny czy ciepły, aż do ostatniego razu, powróciło to co było na samym początku, mianowicie, auto potrafi jechać całkowicie normalnie, a po chwili zaczyna się dławić czasem towarzyszy temu dziwny dźwięk z okolic rozdzielcza paliwa a kolektora wydechowego, coś ala przycinania się, dźwięk podobny do zacinającego się zaworu w rozdzielaczu paliwa, mianowicie coś w stylu odcięcia powietrza, co dziwne zawsze następuje to podczas przyspieszania i w granicy około 2000-3500 rpm, oraz podczas dodawania gazu na biegu jałowym, gdy już wszystko wróci do normy, po zgaszeniu silnik trzeba dłużej kręcić plus gaz w podłodze i za którymś razem odpali albo nie odpali. Nie mam zielonego pojęcia co to może być, a że jestem zwykłym hobbystom a nie zawodowym mechanikiem zgłaszam się po dobrą radę, oczywiście jest w już myśl żeby wywalić k-jeta i wsadzic zestaw od chłopaków z k-jetkillers ale jednak chciałbym jeszcze z nim trochę powalczyć, bo co oryginał to oryginał. Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc, pozdrawiam.

Dodam jeszcze że podczas tego pooszarpywania, spada całkowicie moc, mogę mieć wciśnięty pedał gazu do oporu a i tak auto albo zgaśnie albo będzie się dławić, towarzyszy temu też często zapach paliwa, jakby dochodziło do przelewania ? Coś w tym stylu. Po wyjęciu rozdzielacza paliwa, sprawdzeniu tarczy spiętrzającej oraz jej luzu wszystko wydawało się w porządku, aczkolwiek tak jak piszę żaden ze mnie mechanik.

Pompa paliwa w baku jest ok?

Witam Cię, pompa nie była sprawdzana

No to ją wymontuj z całym koszem przez okno rewizyjne, sprawdź na krótko czy jednostajnie pompuje, nie zaciera się , i w jakim stanie jest sito na dnie smoka, no i w ogóle co jest na dnie zbiornika.Oczywiście filtr paliwa też do wymiany.

Dzięki wielkie jutro się za to zabiorę i dam znać jak poszło, tylko jedno pytanie ponieważ filtr paliwa również był wymieniany, więc domyślam się że jeżeli nie znajdę tam żadnego syfu to nie będzie konieczności znów go wymieniać, czy się mylę ? Z góry dzięki.

A ja bym jednak sprawdził wtryski. Sam jestem po półrocznej walce z KE-Jet 3. Koniec końców przy wspóracy z kolega Kamilem ze Śląska i lokalnej firmie zajmującej sie mechanicznym wtryskiem doszliśmy do tego, ze wtryski oraz potensjometr TPS był winny.

U Ciebie może byc podobnie. Wymienisz wszystko a okaże się, ze to wtryski leją tak mocno iż nie może w pełni przepalić mieszanki.

Miałem ke-jeta z 12lat i też mnie kiedyś dopadł taki problem że przy 2500-3000 obr się dusił później i nowa pompa paliwa załatwiła sprawę, możesz sprawdzić ciśnienie paliwa w rozdzielaczu. Piszesz, że coś tam słychać może winny jest regulator ciśnienia

Wystarczy, że go odepnie i będzie wiadomo. Nie bedzie jałowych ale pow 2k powienien jechać w miarę poprawnie.

Nie chodziło mi o nastawnik ciśnienia tylko regulator, tą gruszkę obok rozdzielacza a nawet z odpiętym powinien normalnie pracować jak jest skład mieszanki śrubką dobrze ustawiony, przynajmniej w KE-Motronicu z ACE tak było. Zawsze wstępnie tak ustawiałem, odpinałem wtyczkę jak obroty spadały to zwiększałem dawkę i do momentu aż po wypięciu nie było różnicy w pracy silnika, jak rosły to zmniejszałem później regulacja na mierzeniu prądu na nastawniku. Kiedyś gościu był u mnie Corrado i też mu auto łapało takie doły przy puszczaniu gazu, ustawiłem mu tą metodą tylko bo sonde miał uwaloną i pojechał zadowolony

No tak, K nie ma nastawnika elektronicznego. Jest tylko regulator.

Witam Panowie, jeszcze nie było czasu by sprawdzić ta pompę, co do regulatora to robiłem dokładnie tak jak piszesz, wiec wydaje mi się ze powinien być ok, aczkolwiek tez go brałem pod uwagę wiec jak by się gdzieś trafił to na pewno wezmę, natomiast jedna rzecz mnie caly czas zastanawia a nigdzie nie znalazłem informacji jak to było w oryginale, mianowicie z przepustnicy wychodzą dwa przewody ciśnieniowe, jeden jest z ciśnieniem pompowanym caly czas a drugi u mnie przynajmniej na biegu jałowym nie daje żadnego ciśnienia, I teraz tak, jeden przewod idzie bodajze do kolektora dolotowego a drugi właśnie do regulatora paliwa i teraz moje pytanie do którego powinien być podpięty regulator, ponieważ o ile mnie pamięć nie myli to przed remontem, przepinalem jeden z drugim i objawy ustawały aczkolwiek tak jak mówię nie jest tak ze jest to zawsze tylko co któryś raz, raz chodzi jak igiełka a za drugim razem dusi, dławi, wali benzyna i po zgaszeniu nie odpala. Co do rozdzielacza to powiem tak, że któregoś razu go odłączyłem podczas tych objawow i raz efekt był taki ze silnik zgasł, a drugi ze dotoczyłem się do domu jakieś 2-3km ale ze smrodem przelanego silnika i całkowicie bez mocy, po prostu auto ciągnął bardziej wrzucony bieg niżeli sam silnik. Sprawdzę ta pompę i zobaczymy co z tego wyjdzie, z góry dzięki za pomoc

Tutaj masz bardzo przystępnie opisany układ wtrysku k-jetronic (budowa, diagnostyka):

http://www.capri.pl/garage/kjetronic-2.8i

U Ciebie jest KE-jet, ale niestety gdzieś posiałem SSP od niego.

Pozdrawiam

Leo jak zwykle niezawodny
To może jeszcze podpowiedź praktyczna. 90% problemów z k-jetem wynika nieszczelności dolotu lub źle podłączonych podciśnień. Np. taka rurka od odmy wpinana w gumę dolotu przed przepustnicą kosztowała mnie kiedyś tydzień walki... Do tego uszczelki wtrysków, wszelkie węże, wężyki, zaciski, uszczelki kolektora, parciejące pod oplotem wężyki podciśnienia... Cała masa potencjalnych nieszczelności.

Pozdrawiam

Ależ piękna manualka

Tej drugiej też nigdy nie widziałem

Witam Panowie, wielkie dzięki za pomoc i tak szczegółową manualkę, wielkie dzięki odnośnie dalszej walki to powiem szczerze co zostało ostatnio zauważone, to to ze te objawy pojawiają się tylko na zimnym silniku, wystarczy że silnik złapię chociaż 60'C i wszystko wraca do normy, pytanie czy to może faktycznie być ten czujnik zimnego startu ? Jeśli chodzi o pompę to chodzi bez problemu, a w baku czysto, choć i tak zamówiłem już nową by mieć ten problem z głowy, faktem jest też że przymierzam się do sprzedania owego Audi ponieważ na horyzoncie pojawia się D11 więc chciałbym to ogarnąć pozdrowionka

Tylko w tych układach to pompa tylko Boscha albo Pierburga zależy co tam siedziało bo na tych pierwszych lepszych możesz sobie sprawę pogorszyć, tutaj jednak jest wyższe ciśnienie paliwa i nie każda podoła,

Sorry za OT
Sprzedałeś ACE?