Siemanko,
mam taki oto problem. Jakiś tydzień temu zauważyłem że temp silnika podczas jazdy delikatnie wzrosła do +/- 95 st, ale po jakichś 15-20 min jazdy wróciła do normy. W ciągu 400km przejechanych było tak ze 3 razy.
Wczoraj w korku już było 100 st i zacząłem się niepokoić. Dziś nagrzałem do 90 st i odpaliłem auto z otwartą maską i co zauważyłem

po odpaleniu silnika oba wiatraki ( ten przed chłodnicą i wspomagający za ) startują na raz i po ok 15 sek oba na raz zatrzymują się

i stoją w miejscu aż do ponowanego odpalenia auta ( potem znów się wyłączają ).
Czy nie powinno być tak że cały czas powinien chodzić tylko ten przed chłodnicą, a ten wspomagający załączać się tylko żeby schłodzić nadmiernie nagrzany silnik?
VAG nic nie wypluł i nie mam pojęcia gdzie szukać przyczyny

Może ktoś mi podpowie

Wszystkie wtyczki i bezpieczniki sprawdzone...
Dodam jeszcze że od miesiąca borykam się z delikatnym wyciekiem płynu chłodniczego i zastosowałem uszczelniacz Prestone w ilości 200 ml. Czy to może mieć coś wspólnego?
Będę wdzięczny za
wszelkie sugestie

Auto mam aktualnie w wartsztacie na wymianie oleju, więc jakbym wiedział gdzie szukać to może bym to zrobił za jednym zamachem.
Z góry dziękuję
