.: AUDI KLUB POLSKA :.

DZisiaj wjechalem z troche za duza predkoscia na rondo i prawie wyladowal bym na krawezniku, i tak sie zastanawiam czy yla by mozliwosc zamontowania ABSu, zeby unknac czesci stresowych sytuacji:) i jakie to sa koszty

ciężka sprawa chyba pół zawiechy do wymiany i koszt porównywalny z ceną samochodu
ciemno to widze
ale teorie możma posnuć

powiem krótko co by nie przeciągać... NIESTETY ale NIE da się... tyle z teorii ale jak świat światem to polak potrafi - jeśli by trzeba było to by się zrobiło - ale koszt tego napewno byłby kosmiczny...

ps. chyba że masz tłustą świnkę skarbonkę... ...a nie lepiej tego pogonić i kupić z ABS`em...?

te pieniedze ktore wydalbys na abs o wiele lepiej sporzytkowalbys wykupujac lekcje w szkole doskonalenia jazdy .... ABS nie skraca drogi hamiwani ... jedynie powoduyje ze kola sie nie blokuja ...a to daje z kolei jakas kontrole nad pojazdem ... ale i tak fizyki nie przeskoczysz ...

Daj sobie spokój z ABS-em . Zapobiega on jedynie blokowaniu kół, nie zmniejsza drogi hamowania a nawet delikatnie wydłuża.
Poza tym ABS w niepowołanych rękach to niebezpieczna sprawa. Chodzi mi o konieczność dbania o czujniki od ABS, gdyż czasami występują takie objawy jak bardzo słabe, lub prawie brak hamulców z powodu zabrudzonych czujników itp. A jeśli naprawdę chcesz mieć ABS to sprzedaj furkę i kup z ABS-em . Ja jednak uwazam że ABS aż tak bardzo nie jest potrzebny. Owszem przydaje się w sytuacjach kiedy masz zablokowane koła a musisz skręcić , ale wprawiony kierowca puści hamulce i ominie przeszkodę - na jedno wyjdzie.

Ja natomiast uwazam ze ABS jest sprawa fajna. Nigdy nie spowodowal u mnie problemow, a wydaje mi sie chlopaki, ze skraca jednak droge hamowania......Pewnie, ze doswiadczony kierowca poradzi sobie tak samo dobrze z ABS jak i bez ale wezcie pod uwage fakt, ze kiedy jest zmeczony moze mu sie to nie udac....a ABS zawsze zadziala.

zuru - mysle, ze masz racje ze zmeczeniem.
ale nie zmienia to faktu ze ABS na PEWNO wydluza droge hamowania.
przekonalem sie o tym, kiedy kupilem I auto z abs i zatrzymalem sie za skrzyzowaniem z czerwonym swiatlem.
gdyby abs'u nie bylo doslizgalbym sie akurat pod sygnalizator.....
zreszta bylo to udowodnione w testach. auto hamujac bez abs'u zbiera np. snieg z drogi jak plug i to zwieksza mu sile dzialajaca wstecz i opor "rozpedu"
a jesli jest abs to kola sie kreca i qiha.

Pozdrawiam,

michu

Oki, no to nie wiedzialem. Ciekawy jest tez efekt psychologiczny podczas hamowania awaryjnego z ABS. Deptasz pedal do dechy a ten odbija, hehehe co niszczy psychike kiedy sytuacja jest awaryjna naprawde (np. widzisz zblizajaca sie dupe autobusu marki ikarus heheeh)....

Na sniegu i lodzie to abs moze narobic wiecej zlego.. Natomiast jak droga jest mokra to bardzo pomaga, wydaje mi sie ze z abs' zahamuje na krotszym odcinku niz na zblokowanych kolach (na mokrym). Slyszalem kiedys wypowiedz fachowca i twierdzil, ze wprawiony kierowca lepiej zahamuje bez abs niz z. Najlepiej jak hamuje sie na skraju przyczepnosci, kolo sie toczy ale ma juz zamiar sie zatrzymac, kwestia wprawy...

Wazne jest, jak nie najwazniejsze, to ze przy abs nawet jak wcisniemy hamulec do podlogi to autem mozna nadal manewrowac , bez abs ze zblokowanymi kolami jest to niemozliwe ... a wiem z wlasnego doswiadczenia (juz to opanowalem ) ze w naglej, stresujacej sytuacji depta sie hamulec odruchowo w podloge w przekonaniu ze samochodzik szybciej sie zatrzyma...

kup druga coupe na bialych blachac z abesem i przeloz lub przeszczep numerki

hehe
o tym tez mysle [/quote]

Hehe - a kto o tym nie myśli

hehe no wlasnie

hihihi poczekaj do maja i sobie takie cudeńko przywieziesz za grosze...

niestety ale od maja nie bedzie tak rozowa jaks ie wydaje, jak nie akcyza, to podatek, a jak nie podatek to pierwsza rejstracja za 5000 zl + normy euro 2 euro 15 itd

uuuuuu
to nie dobrze

joł joł joł... a czy ktoś gdzieś widział abym pisał o rejestrowaniu go??? hehehe jeśli potrzebny jest na części to nie wchodzą w grę dodatkowe opłaty... a poza tym i na to się znajdzie sposób - bo jak wiadomo Polak potrafi...

ps.zawsze można śmigać na białych blachach...

pozdrówka...