.: AUDI KLUB POLSKA :.

proste pytanie,
czy koło zapasowe powinno być takie samo jak pozstałe 4?
czy jazda z jednym innym kołem (inna średnica, profil zbliżony) grozi jakimiś uszkodzeniami mechanicznymi napędu lub innymi rebusami?

Musi być takie samo.
W innym wypadku pójdzie paść się mechanizm w moście lub w skrzyni.
Niedopuszczalne jest stosowanie innych rozmiarów.
Chyba że Cię stać

jak narazie z niemiec przyjechalem na zapasówce,
tak czy inaczej,
wracam do poszukiwania felg nie jednej a dwóch.

a jeszcze tak spytam, jakaś różnica musi być dopuszczalna i bezpieczna, np. poprawka na zużycie bieżnika? mam racje?

Wysokość opony z felgą musi być taka sama a szerokość może sie różnić. co do zużycia bieżnika to nie ma to az takiego wpływu bo ile mozna zuzyc bieznika tak aby bylo bezpiecznie

nie mowilem o bezpiecznym zużyciu bieżnika tylko o różnicy w wysokości opon

czyli ok, jasne, jeśli odpowiedni profil zachowany (wysokość koła) to mogę tak śmigać do czasu zakupu felgi:)

Wysokość od szerokości to też zależność.POWINNY BYĆ TEGO SAMEGO ROZMIARU Zarówno wysokoć jak i szerokość.

W napędzie z Torsenem na krótkim odcinku i z przerwami jazda na mniejszej dojazdówce nic nie popsuła. Sprawdzone dwa razy. Raz 15km, a raz 55km. Oba auta jeżdżą, jeden to Automat i nic się nie stało. Krótkie przystanki były profilaktyczne.

a ja na odcinku około 100 km wszystkie 4 szt kół rózne felgi znaczy tak 2* 15 i 2*16 ale oponki to juz masakra wszystkie inne i bez zachowania stosunków wys do szerokości
wszystko smiga i jest ok
dodam ze jechałem bez przystanków
hehehe

A ja mam na koncie panę (w zasadzie rozerwanie opony) w V8 i po założeniu zapasu z A8 (większego) absolutnie nie dało sięjechać. Przejechałem 10m i cały czas miechanizm zgrzytał i przeskakiwał. Podobnie sprawa się miała w A8, po założeniu mniejszego zapasu. Totalnie niemożliwa jazda...
Pozostało wymienić wszystkie 4 koła na zimowe i dojechać, a w drugim przypadku holowanie (na odpalonym silniku i luzie, więc wszystko ok)...

wiec tak, zagladalem dzisiaj pod spod i nie widac nic niepokojacego
przejechalem ponad 1000km na kole o obwodzie wiekszym o 10cm niz pozostale kola

mechanik mial S2, mowil, ze tez tak mu sie zdarzalo jezdzic i nic sie nie dzialo

dodam więcej, koło oczywiście kupiłem odpowiednie,
przejechałem ok 11000km i kłopotów nie ma

Hevi napisał:

Mam pytanie czysto teoretyczne.
Jak to jest z holowaniem Q? Silnik powinien być włączony? A co jeśli silnik nie chce zagadać?
I jeszcze jedno. Jak to jest z jazdą na luzie? Wiem, że tak się nie jeżdzi, ale pytam czysto teoretycznie, z ciekawości.

Q czy nie Q ale silnik albo sam pracuje albo ciągniesz na biegu żeby mieć hamulce
bo jeśli silnik sie nie kręci to i wspomaganie hamulców nie działa o układzie kierowniczym nie wspomnę

wyobraź sobie czysto teoretycznie że ktoś cię holuje i jest zmuszony do nagłego lub szybkiego zwolnienia lub zatrzymania a ty nie masz hamulców
co się stanie ??
chyba że ciągnie cię na sztywnym holu ale to jest nie legalne w osobowych


zrób se mały test na lotnisku czy gdzieś ..
-rozpędź autko do około 100 km\h wyłącz silnik daj luz albo sprzęgło żeby silnik całkiem sie zatrzymał i spróbuj wyhamować lub zatrzymać autko hamulcem nożnym

-a samo zgaszenie auta ale pozostawienie go na biegu żeby zwalniał z tych 100 km\h to masz nadal sprawne hamulce bo są obroty silnika i różnych tam pomp ....


ale sie rozpisałem

Holowanie na biegu? troche lat na tym swiecie zyje, ale o tym nie slyszałem?!

fakt, że bez silnika noga puchnie, hamulce jakies tam są, dlatego holuje sie z maksymalna uwaga i bardzo powoli.
dodam jeszcze, niektorych samochodow w ogole nie powinno sie holowac!!

Heh, a kto Cię będzie holował z prędkością 100km/h? W mieście byłem holowany poprzednią C4 z prędkością max 30km/h i całe szczęście nie na biegu, bo już z silnika nie miałbym co zbierać...