.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam!
Chłopaki szwagier ma A3 Tdi '99 i coś mu strasznie hurkocze przy skręcaniu w lewo.
Dzieje się tak zawsze przy skręcie z włączonym silnikiem w lewo niezależnie od biegu, hamowania czy przyspieszania.
Na postoju z włączonym silnikiem nic.
Na wyłączonym silniku przy próbie z górki cisza....co to moze być?
Strzasznie jestem ciekawy czy ktoś to spotkał?

spotkalem sie z takim czyms bo moj ojciec ma a3 i u niego to byl czujnik abs tyrkotalo zawsze przy skrecie

hmmm...czyli to może być czujnik abs przy przegubie?

Trochę mi trudno zrozumieć to co napisałeś, z górki na wyłączonym silniku to było na prostych kołach czy skręconych

Ja obstawiał bym przegub, w jaki sposób może "tyrkotac" czujnik ABS-u Nie wiem.

wszystko dzieje sie przy jezdzie na skreconych kołach przy właczonym silnku. jak skrecił gdy jechalismy z gorki z wyłączonym silnikiem to nic nie było slychać.

sam czujnik nietyrkota hehehehe pompa jest z lewej strony i ona wydaje takie dzwieki bynajmniej bylo tak u mojego ojca dziwna przypadlosc bo pierwszy raz sie z takim czyms spotkalem pomaga nieraz przeczyszczenie a przegob to strzela i raczej przy malych predkosciach i jak sie wcisnie sprzeglo przy skreconych kolach to cisza

Hmmm....ale jak zaczyna się to dziać to wyraxnie odgłos dochodzi z prawej strony...czy to wspomaganie?
Precyzuje:
Odgłos pojawia się w czasie kręcenia w lewo w czasie jazdy. To taki hurkot regularny.

Z przegubami zewnetrznymi to raczej nie ma lipy. Na wstepie zostały zamienione prawy z lewym itd. A nic się nie dzieje przy przyspieszaniu czy kręceniu na postoju.

Obstawiam przegub. Zamiany prawy na lewy to ćwierć środek i dobre były na krótko w czasach kiedy niczego nie było w sklepach. Jedziesz prosto - cisza, skręcasz - terkocze = przegub do wymiany. Nie rozumiem co ma ABS do skręcania, przecież nie hamujesz. Zrób sobie doświadczenie: znajdź kawałek placu i zatocz parę kółek, jeśli terkocze to 100% przegub zewnętrzny, który to wysłuchaj.

Oblukałem w etce-faktycznie abs tu nie ma nic do gadania-czujnik jest magnetyczny (lub optyczny). Myslalem,że to jakis mechaniczny stąd światlo na czujnik.
A co do przegubow to nie wiem jak było zanim zamienił je miejscami
A wogole to z tą metodą zamiany przegubów to faktycznie - prawdę gadasz


Ale czy jest jeszcze inna mozliwość na ten hałas?

Łożysko koła.

Jeśli łożysko kola terkocze, to nie chciałbym jechać tym samochodem nawet 100 m !!! Zużyte łożysko powinno trochę głośniej szumieć, ale nie terkotać. Większy luz na łożysku wyczujesz ręką na uniesionym swobodnie kole: poszarp góra dół lub prawo lewo.

Nie. Łożysko jest ok. Wszystko jest sztywne. Nic nie szumi podczas jazdy na wprost ani nic podobnego.
Zauważyłem, że gdy ktoś kręci kierownicą , a ja trzymam koło to ono obraca się -powiedziałbym- drgając...

Przegub będzie terkotał jeśli bedziesz jeździł w koło, popróbuj.

Co tu powiedzieć? Wymienili przeguby-były dobre,potem wymienili łożyska-na bank miało być to. I znowu lipa...aż wreszcie ktoryś zajrzał pod maskę a tu urwana poduszka...Teściu spędził 4 dni na rozbieraniu szwagrowego auta-zamiast najpierw dokładnie obejrzeć-zaczął od rozbierania i składania-bo na 100% to to. I tak dwa razy.
Ale przecież nic nie wytlumaczysz bo on ma rację.
Koniec tematu.

Nie ma co się denerwować. Jest super: nowe przeguby, nowe łożyska, nowe poduszki, to jakiś czas posłuży.

Przegub. Standard. Pod obciązeniem stąd przy ciągnącym silniku. Z górki inaczej rozkładają się siły i nie klepie......