shelby napisał(a):
Chyba rozwiązałem problem. Ktoś coś kombinował pod fotelem kierowcy bo zamiast kostki przyłączeniowej kable są polutowane. Posprawdzałem połączenia skasowałem błąd i wygląda, że jest ok. Z drugiej strony komputer mógłby zachowywać się ciut bardziej inteligentnie i jeśli usunęło się przyczynę występowania błędu mógłby go ignorować a zostawić jedynie zapis w pamięci. Troszkę się nagłowiłem zanim po naprawie połączeń wpadłem na to żeby znów wykasować błąd.
Tak elektrycy robią szczególnie we francuskich autach, fotel przesuwa się , kostka nie kontaktuje i wyskakuje błąd, więc najlepiej oblutować. A co do inteligencji komputera....przemilczę

.