Witam
Temat się powtarza ale ja nie znalazłem dla siebie odpowiedzi.
Mam problem z ogrzewaniem w kabinie. Od wczoraj przestało mi grzać w aucie. Grzeje tylko wtedy gdy jadę przynajmniej 60km/h. Silnik łapie normalnie temperaturę i trzyma 90stopni.Byłem u "majstra" to na komputerze nie pokazuje błędów więc powiedział mi że może być wiele powodów że tak się dzieje ale on nie ma czasu patrzeć i za te info skasował 40zł. Byłem też u speca od klimatyzacji - on też podłączył vaga i na jego programach też nie pokazało anomalii w klimatroniku i też skasował kasę. Kazał po nowym roku przyjechać to może zaglądnie bo teraz nie ma czasu ale ciężko jest jeździć z zimnym nawiewem. Wąż doprowadzający płyn do nagrzewnicy jest dość ciepły, odpływ również, zdejmowaliśmy rurę z odpływu nagrzewnicy to na początku nic nie leciało ale jak silnik dobrze się zagrzał to sikało otworem odpowietrzającym dość dobrze a mimo to w kabinie przy nastawie HI dalej leciało zimno. Jak wspomniałem w tytule mam LPG i węże przy parowniku są bardzo gorące(wspomniałem o tym bo mówią że może źle jest wpięte chłodzenie parownika ale przecież do tej pory był ok). Zdjąłem w kabinie kuferek od pasażera i sprawdzałem to wszystkie dźwigienka chodzą w zależności od nastawień. Powiedziano mi że trzeba będzie prawdopodobnie rozbierać całą konsolę by dostać się do klapy przy nagrzewnicy. Auto sprowadziłem z Niemiec ma oryginalnie 70tys.km (nie chciałbym rozbebeszać niepotrzebnie oryginału)oryginalny płyn chłodniczy AUDI więc co może być, że tak się dzieje. Czemu grzeje tylko jak szybko jadę a na postoju wcale mimo że oba węże w nagrzewnicy są gorące. Pomóżcie i podpowiedzcie bo jak narazie zapłaciłem majstrom za nic a usterka dalej istnieje.
|