.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam! Mam audi a4 z 95 r. z silnikiem ADP bez klimy.Problem polega na tym że po przekręceniu kluczyka w pierwszą pozycję kontrolki w liczniku ledwo co się zaswiecają i wszyskie przygasają pulsacyjnie,przekręcająć kluczykiem dalej wszyskie gasną rozrusznik kręci ale nie odpala.Raz na ileś tam razy takich prób przekrecania kluczykiem kontrolki zapalają się własciwie i wówczas odpala na dotyk.Czy to może być jakiś przekaznik czy coś takiego pod kierownicą bo z tamtego miejsca dochodzi w rytm przygasania kontrolek delikatne pukanie.Może miał ktoś podobny problem?Chwilowo nie mam możliwosci podłączenia auta pod kompa.

Zobaczył bym na kostkę przy stacyjce może tam coś nie styka ,a to jest dość częsta wada tych stacyjek że pękają kostki.

Dzięki Tedi miałeś rację nie styka w kostce stacyjki.Po zdjęciu górnej obudowy ruszająć za przewody od stacyjki wszystko działa ale za chwilę znowu przestaje.Zeby można było wypiąć te przyłącze od stacyjki trzeba zdjąć dolną obudowę ale żeby ją zdjąć to trzeba chyba zdejmować kierownicę?Ależ to niemiaszka wymyślił teraz chodzi o to czy już mam kupować nową stacyjkę czy tylko jakąś kostkę z jej tylnej części,czy może to jest całość?Krótko mowiąć czy to się naprawia czy odrazu wymnienia?

I już wiadomo Więc jak się dojdzie do tylnej częsci stacyjki,czyli po zdjęciu kierownicy i dolnej osłony,jest wtyczka z przewodami którą się wypina,następnie jest okrągła biała kostka którą żeby wyjąć trzeba poluzować dwa wkręty które są zamalowane czerwoną farbą.W sumie taka błachostka a roboty dosyć dużo,gdzie to teraz taką część dostać?

Do golfa III kupowałem niedawno za 15zł w pierwszym sklepie motoryzacyjnym, więc nie ma dramatu...