Posłuchajcie Panowie.
Niedawno kupiłem żonie A6 a już słyszę marudzenie o TT.

Biorąc pod uwagę, że moje dupsko też woli już trochę więcej luksusu niż do tej pory w grę wchodzi sprzedaż mojego "letniego ścigacza" jak w podpisie a ewentualne kupno TTki. Wtedy oczywiście do dyspozycji mojej drugiej połówki byłoby i A6 i TT w związku z faktem, że ja i tak większość czasu spędzam w służbowym autobusie marki Volkswagen Touran.
Ale do rzeczy. Kto i co może poradzić w sprawie kupna TTki? Warto pchać się w stare ale ucywilizowane (spojler, ESP) TTki? No i oczywiście pytanie zasadnicze: ile trzeba dać za sensowną TTkę? Może być purystyczna bo tak naprawdę to czego więcej trzeba w takim aucie?
Jakieś sugestie?
Jak przypomnę sobie ile szukałem A6 to już mi się odechciewa tego całego cyrku od nowa.
