.: AUDI KLUB POLSKA :.

Cześć.
Chciałem kupić Audi 80 Cabrio jako drugie auto w rodzinie i się zastanawiam czy to dobry pomysł.
Auto miało by służyć ok 10-15lat.
Silnik 2.0 lub 2.3(chociaż bardziej 2.3) bez gazu.
Zastanawiam się czy na tym dużo stracę a może zarobię?
Przebieg max 4000 km rocznie więc chyba za dużo nie będę musiał wkładać w eksploatację:)
Interesują mnie egzemplarze do 95r.
Czy warto się pchać w takie auto?
Proszę o wasze opinie.

Pewnie że warto.Jeżeli tylko Ci się podoba i masz kasę to nie ma nadczym się zastanawiać.Stracić napewno noe stracisz a myślę że wręcz odwrotnie.Za 15 lat to auto będzie miało około 30 lat więc będzie już pełnoprawnym zabytkiem.Znając życie będzie tych aut mało i miejmy nadzieją że pozostaną tylko te którymi zajmą się fascynaci modelu.Tak od siebie podpowiem Ci żebyś kupował auto jaknajbardziej zbliżone do oryginału i takie też je zachował gdyż tylko takie zabytki osiągają dobre ceny.Auta zeszmacone i skundlone nie cieszą się już takim zainteresowaniem wśród kolekcjonerów.Napewno będzie to dobra inwestycja kapitału.I szukałbym auta z silnikiem 2.6 lub 2.8 przy tym przebiegu co będziesz robił nie zje Cię finansowo a przyjemność z jazdy V6 jest bezcenna.

Warto tylko nie z silnikiem 2.0 bo to nie jedzie. 2.3 NG to minimum. Jak na taki okres zostanie to bedzie tracic na wartosci, to normalne. Przed zakupem trzeba sprawdzic dach jego mechanizm wraz z uszczelkami. Czesci eksploatacyjne sa tanie ale nie wszystkie. Do minusow to halas z otoczenia podczas jazdy z otwartym dachem i spaliny samochodow w korku, bardziej sie je odczuwa. Po za tym to rozne smieci i papierki w środku wrzucane do zaparkowanego auta przez zazdrosne osoby. W sloneczne dni koniecznie czapka z daszkiem na glowę bo to takie darmowe solarium wiec zartów nie ma. Jechales kiedys Cabrio ? jak nie to sie przejedz i dopiero potem podejmuj decyzje. Koniec tematu.

Cabrio sprawdza się jako 3 samochód w domu,silniki tylko V6, fotele tylko skóra, model najlepiej po pierwszym lifcie,(chyba że komuś podobają się te dziwne graty od porsche) wiatrołap obowiązkowy,klima mile widziana (nieraz na trasie już się chce zamknąć dach), dach obowiązkowo sprawny mechanicznie, obicie to nie taki znowu kosmos koszt 1500-1700pln, reszta wszystko tak samo jak w starej 80-ce, no może nie licząc kosztów oświetlenia.Ogólnie wóz idealny do plątania się w koło komina, na wczasy by mi się nie chciało nim telepać, huk ciasno, powietrze gra,kufra nie ma ...ot i tyle.

Nie rób scen.To auto ma ogromne szanse zostać tzw. autem kultowym choćby ze względu że było to pierwsze audi cabrio.Swoją drogą w wielu kręgach fascynatów marką już jest jak i wiele innych modeli z kółkami na grillu.Przykład V8.Ważne żeby było dopieszczone wychuchane.

Dzięki chłopaki za odpowiedź, ku woli ścisłości, interesuje mnie tylko oryginał lub prawie oryginał bez przeróbek i taki ma pozostać.
Na trasy mam inne auto w kombi więc cabrio tylko wokół komina i to z prędkościami do 90km/h
Silnik 2.0 brałem pod uwagę tylko pod względem mniejszego ubezpieczenia, prosty i tani w obsłudze i mało pali.
Raczej będę szukał 2.3 ze względu na gang silnika.
Jeżeli ktoś jeszcze chciałby podzielić się swoją opinią to chętnie poczytam.