.: AUDI KLUB POLSKA :.

Szanowni. Może koledzy z praktyką z ASO pomogą?
Poniżej dziwna historia serwisowa Audi S4 3.0TFSI z 2010 roku. Wygląda na serwisowany, o dziwo ma sporo napraw do przebiegu ok 50 tysięcy, jak wymiana wahacza, łożysk, ok 100 uszczelki pod pokrywą zaworów. Czy możliwe jest, że między wizytami w ASO licznik był cofany, aby finalnie dzisiaj było tak mało, jak na wskazaniach??? Dodam, że auto wygląda niemal jak nowe w środku i na zewnątrz, sprzedający (osoba prywatna w Holandii) pisze, że stan idealny.
Czy to przekręt? Zaczynam się zniechęcać...

Termin przyjęcia Przebieg
2011-05-02 13812
2011-08-29 18589
2011-09-02 18589
2012-04-10 25210
2014-04-28 46530
2015-03-17 54380
2015-03-31 58194
2016-05-09 66114
2018-06-29 88252
2018-08-31 88252
2018-09-05 88252
2019-03-08 88252
2019-09-10 94761
2019-11-07 93456
2019-11-08 93456
2020-01-31 102362
2020-05-26 102362
2020-09-22 111474
2021-01-07 117228
2021-01-08 117228
2021-04-13 121447
2021-07-14 126535
2021-11-15 134896
2021-11-26 135478
2022-01-13 137144
2023-04-25 153570.

Dziwnie to wygląda :

wbrew nadziejom Polaków, za granicą często i gęsto cofają liczniki,
a nie był czasem naprawiany powypadkowo w aso?

Historia ma ok 40 stron, wypisana kazda pierdola linijka po linijce z ASO, jednak nic o naprawach powypadkowych, tylko mechaniczne.
Chcialem zamiescic tutaj caly wydruk, ale nie wiem jak z pdf to przeniesc.

Dla mnie to sztucznie zrobiona historia w ASO - jak ktoś ma dostęp do bazy (np. kuzy, wujek, kochanek) to może zrobic wszystko. Dopiero auta od 2017 majuą bazę jest online bez opcji dopisku wstecz.

Nie ma historii źle, jest historia jeszcze gorzej, stare dziady a każdy szuka w pupie mózgu.

mały v6 nie szukam mózgu gdzie go nie ma
Jak nie ma historii to nie ma jej tematu, jak jest, to dlaczego nie grzebać nawet jak stary dziad, który w tym przypadku ma swoją cenę wyższą niż A4...
Wyślę sprzedającemu co znalazłem i odpuszczam.
Panowie dzięki za opinie.

Ja bym ją kupił, i poprowadził dalej tą historie w ASO , bo historia to piękna sprawa . A samochód możne być naprawdę fajny, tylko jakiś zjebany mechanik się machnął ale nie kupisz bo się 4 daty nie zgadzają. Nie no spoko.
Ja ostatnio robiłem przegląd okresowy, i jakiś gamoń wpisał nie 105 200km a 1 105 200 km , to dopiero miałem problem. . Dobrze że mój diagnosta był kumaty zadzwonił gdzieś tam do Pruszkowa na stacje, diagnosta bez szemrania poprawił w Cepiku w ciągu pół godziny. A jak siedzi taki gamoń w ASO to też sobie może na klikać coś niechcący, kto na to patrzy.

Jak wrócę z urlopu, a auto będzie aktualne, to sprawdzę bilety lotnicze (wizz, ryr) i polecę go zobaczyć z połączeniem zwiedzania miasta, jeśli auto będzie fajne, to wrócę na kołach.
Wniknąłem w temat, mimo, że w cuda nie wierzę, wyceniony był na 10k euro, a ogłoszenie szybko wygasło, cena do zabrania 8k ('wytargowana' mailowo) - takie cuda tylko po naszej stronie Odry,
Wobec powyższego - bez nacisku, szukam też zdrowego A6 C5 2.7 - tu już bez historii.

P.S. Wczoraj płaciłem mandat (10 ojro) i zagadałem policaja o auto. Stali nieoznakowanym A4 B8 3.0tfsi z nalotem 510tkm, powiedział mi policaj, że to niezniszczalne, bezawaryjne i idzie jak diabeł. Ale jak idzie, to wciąga jakby był bak dziurawy, że wskazówka w oczach opada.

EDIT 08.02
Zupełnie zapomniałem o tym aucie. Jak opisałem wyżej, korespondowałem mailowo ze sprzedającym, nie chciał/a mi przysłać fotek knigi serwisowej - skoro posiada, to prosiłem. Generalnie telefonów ode mnie nie odbierano, maile już wracały, kontakt się urwał.
Auto mogłem nabyć za 8000euro, mimo wszystko się nie zdecydowałem - bez nacisku.

Teraz pojawiło się ponownie, ale sprzedaje już inna osoba, za inną cenę;

https://suchen.mobile.de/fahrzeuge/deta ... EAR&vc=Car

przecież to nowsze audi, to sie psuje. Nie dziwi mnie ta historia wcale