.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://www.audiklub.org/forum/

Zakup S6 C4 V8 jako youngtimer na codzień - czy to rozsądne?
https://www.audiklub.org/forum/viewtopic.php?f=32&t=147233
Strona 2 z 7

Autor:  void [ 06.mar.2019 23:41:08 ]
Tytuł:  Re: Zakup S6 C4 V8 jako youngtimer na codzień - czy to rozsą

gitmar napisał(a):
Z częściami nigdy nie było łatwo (mowa o elementach typu zderzak przód, błotniki, blenda, oryginalny xenon - nie każde S6 posiada, zwrotnice, części silnika czy to ABH/AEC czy AAN) ale to co jest teraz przechodzi pojęcie. Jest na rynku części w PL garstka spekulantów, którzy wystawiają graty do tych aut dość drogo co sztucznie winduje ceny części do tych strupów. Trzeba niestety kombinować, szukać zamienników, szukać za Odrą itd. Już kilka lat temu był problem np.z chłodnicą (moja ciekła i musiałem kupić tani badziew z ryżówki bo tylko taki był dostępny), przewodami WN (markowe Beru czy Bosch potrafią kosztować grubo ponad tysiąca o ile uda się gdzieś dorwać), nie mówiąc o drobniznie typu odmy, uszczelki, zaworki, czujniczki itd. Trzeba szukać zamienników i z innych modeli, porównywać, przerabiać itd.
Mówię tylko o cierpliwym i teoretycznie nie psującym się V8 AEC. To co dzieje się z częściami do 2.2T, cenami silników, głowic to już w ogóle parodia.

+1
2rafal7 napisał(a):
Tak jak Gitmar napisał, posucha z częściami straszna jest, autka są świetne, mają duszę, ale jeśli zależy Ci na tym, aby auto w razie awarii nie stało miesiąc bo nie ma części, a chcesz starej V8 to szukaj e34 530/540, do tego klamoty kupisz wszędzie, ceny nie są z kosmosu, a auta tak samo pancerne (pod warunkiem, ze blacha zdrowo - o to jest najciężej w e34)


+1

Do zwykłej A6 np. AEL Q trudno o części, a eSka jest bardziej specyficznych autem. Znikoma dostępność części wyleczyła mnie z wyboru C4 na samochód codziennego użytku.

Kupić samochód to jeden aspekt, utrzymać drugi.

mały v8 napisał(a):
Takie tam pier..lenie. jak byś miał hajs to kupił byś sobie stare S6 do jazdy od święta , a na co dzień jeździł byś nowym S6.
Mi z przyczyn finansowych zdarzyło się przez rok jeździć codziennie skrzydlakiem z lat 60-tych, więc na temat staroci mam swoje zdanie.Można sobie je mieć w ramach hobby , ale użytkowy samochód musi być nowoczesny, ekonomiczny i bezawaryjny.

Wszystko na temat.

D2, zwłaszcza prelift to model utrzymany w tonacji C4. Do FL powinno być łatwiej o części. Ewentualnie S6 C5 jeżeli ma być V8 + 4x4.

Autor:  DeS [ 07.mar.2019 09:31:14 ]
Tytuł:  Re: Zakup S6 C4 V8 jako youngtimer na codzień - czy to rozsą

Baskecior napisał(a):


Napiszę Ci krótko: nie słuchaj starych pierdzieli, tylko idź w V8 w fajnej budzie jaką jest C4.


Napisał pasjonat motoryzacji i klasycznych benzynowych V8mek i doładowańców :sylwester: :sylwester: :sylwester:

Autor:  mały v8 [ 07.mar.2019 10:18:59 ]
Tytuł:  Re: Zakup S6 C4 V8 jako youngtimer na codzień - czy to rozsą

k3vin napisał(a):
Baskecior napisał(a):
Nowoczesny i bezawaryjny? :D


Napiszę Ci krótko: nie słuchaj starych pierdzieli, tylko idź w V8 w fajnej budzie jaką jest C4.


No też przecieram oczy ze zdziwienia... koledzy chyba jeszcze nie spotkali się z sytuacją jak centrala z Niemiec przełączy im auto w tryb awaryjny i każe grzecznie jechać do aso...



No z tym się nie spotkaliśmy , ale np dziura w przerdzewiałej chłodnicy oleju 300 km od domu, albo przed wyjazdem na wczasy wyjazd z garażu a tu wspomaganie wylało cały płyn na podjazd przez struchlałe węże, albo zerwany przegub centralny na wale 100km od domu a klienci czekają Stare trupy będą zawsze stare. A S4/S6 C4 czy V8 to zawiłe auta dla mechaników , i głupia wymiana rozrusznika, alternatora , czy innej pierdoły kosztuje dzień roboty. I zapewniam Cię że twój dzielny mechanik po pierwszej naprawie nagle zrobił by sie "zarobiony". Srasz się o te części a to akurat najmniejszy problem. Już nie mówię o kosztach paliwa, czy np dolewka oleju od wymiany do wymiany 12l :D

Autor:  Sprinter [ 07.mar.2019 10:35:09 ]
Tytuł:  Re: Zakup S6 C4 V8 jako youngtimer na codzień - czy to rozsą

k3vin napisał(a):
No też przecieram oczy ze zdziwienia... koledzy chyba jeszcze nie spotkali się z sytuacją jak centrala z Niemiec przełączy im auto w tryb awaryjny i każe grzecznie jechać do aso...


Pomijając absurdalną i nierealną sytuację, którą opisałeś, to jak rozumiem odpuszczasz zakup nowego auta za 200+ koła na rzecz zajebistego 25-letniego V8 ? :D :D Bo jeździć nim to jednak coś, auto z duszą, wszyscy się będą za takim oglądać ! I ten komfort w porównaniu do nowych "plastików" ! :diabel: A bezawaryjność... bajka. :D

Kup, pojeździj ze 2 lata, a potem wróć tutaj i przeczytaj wszystko jeszcze raz. ;)

A rady tego Pana od cepów w dieslu naprawianych młotkiem, ho ho. :): :517: Zaraz Ci poleci 777 na szybkie dojazdy. :P

Autor:  Morgi [ 07.mar.2019 12:09:44 ]
Tytuł:  Re: Zakup S6 C4 V8 jako youngtimer na codzień - czy to rozsą

Już ktoś napisał: 540i:
- V8 - jest.
- częsci - są.
- tanio - relatywnie tani jest w porównaniu do innych opcji.

Autor:  bloku [ 07.mar.2019 14:29:28 ]
Tytuł:  Re: Zakup S6 C4 V8 jako youngtimer na codzień - czy to rozsą

Jeśli masz na myśli e34 to się nie zgodzę aby był tani w porównaniu do C4. E39 okey ale żaden z niego klasyk.

Autor:  gitmar [ 07.mar.2019 15:27:18 ]
Tytuł:  Re: Zakup S6 C4 V8 jako youngtimer na codzień - czy to rozsą

bloku napisał(a):
Jeśli masz na myśli e34 to się nie zgodzę aby był tani w porównaniu do C4. E39 okey ale żaden z niego klasyk.

+1

Autor:  przemik [ 07.mar.2019 15:33:17 ]
Tytuł:  Re: Zakup S6 C4 V8 jako youngtimer na codzień - czy to rozsą

DeS napisał(a):
Baskecior napisał(a):


Napiszę Ci krótko: nie słuchaj starych pierdzieli, tylko idź w V8 w fajnej budzie jaką jest C4.


Napisał pasjonat motoryzacji i klasycznych benzynowych V8mek i doładowańców :sylwester: :sylwester: :sylwester:


... który ma S6 Plus pod kołdrą w garażu, a na co dzień pomyka S6 z AEC w automacie.... :)

Autor:  Morgi [ 07.mar.2019 16:10:53 ]
Tytuł:  Re: Zakup S6 C4 V8 jako youngtimer na codzień - czy to rozsą

bloku napisał(a):
Jeśli masz na myśli e34 to się nie zgodzę aby był tani w porównaniu do C4. E39 okey ale żaden z niego klasyk.

A zapomniałem, że ma być klasyk, mi skuzi.

Autor:  j@cek [ 07.mar.2019 16:38:23 ]
Tytuł:  Re: Zakup S6 C4 V8 jako youngtimer na codzień - czy to rozsą

Audi S6 C4 nigdy klasykiem nie będzie i nigdy nim nie był (to zwykłe C4 z nieco mocniejszym motorem (olejożernym 1 litr na 1000 km) i klasyczną starą linią nadwozia ). Dużo tego jeździ w wersji C4 sedan i avant psując obraz klasycznego wozu. To nie Mercedes np. CL W 140, SL R 129 czy nawet C 124 !
ps. Jeśli miałbym doradzić fajnego youngtimera szedłbym w stronę Mercedesa 124 coupe z fajnym silnikiem 3.2 24 v , który ma ponadczasową linię nadwozia, lepszy silnik i ciekawszą historię.
ps 2. Klasyk od Audi to RS2 lub RS4 B5 ewentualnie 80 coupe w wersji S2 lub 2.8 AAH.

Autor:  Morgi [ 07.mar.2019 16:41:18 ]
Tytuł:  Re: Zakup S6 C4 V8 jako youngtimer na codzień - czy to rozsą

E31 dowolny model.

Autor:  j@cek [ 07.mar.2019 16:47:05 ]
Tytuł:  Re: Zakup S6 C4 V8 jako youngtimer na codzień - czy to rozsą

Morgi napisał(a):
E31 dowolny model.


E 31 , R 129, CL 140 coś takiego ma sens :D jeśli miałbym pchać kasę w stare auto...to niech to będzie coupe...

Autor:  bloku [ 07.mar.2019 17:17:00 ]
Tytuł:  Re: Zakup S6 C4 V8 jako youngtimer na codzień - czy to rozsą

Przy budżecie 100k PLN można myśleć o Rce czy e31 lub SECu. Mam dwóch znajomych co na co dzień jeżdżą 560SEC a drugi W140C.

Autor:  Morgi [ 07.mar.2019 17:26:10 ]
Tytuł:  Re: Zakup S6 C4 V8 jako youngtimer na codzień - czy to rozsą

Nie przesadzajmy, e31 idzie kupić za około 50-60k realnie.
Wiem, ostatnio bardzo drożeją, były parę lat temu po 20k.

Autor:  2rafal7 [ 07.mar.2019 17:53:53 ]
Tytuł:  Re: Zakup S6 C4 V8 jako youngtimer na codzień - czy to rozsą

bloku napisał(a):
Jeśli masz na myśli e34 to się nie zgodzę aby był tani w porównaniu do C4. E39 okey ale żaden z niego klasyk.


A co niby takiego drogiego jest w e34? auto proste, zmienników jest ile chcesz i gdzie chcesz, silnik m60 trwały, w ostateczności można się skusić na m50b25, który przejeździ wszystkie motory z Audi razem wzięte. Mam e34 używam dość często i nigdy w tym aucie się nic nie popsuło, a rzeczy eksploatacyjne dostępne wszędzie i nie drogo, największa wada to blacharka.

Autor:  Baskecior [ 07.mar.2019 17:57:42 ]
Tytuł:  Re: Zakup S6 C4 V8 jako youngtimer na codzień - czy to rozsą

DeS napisał(a):
Baskecior napisał(a):


Napiszę Ci krótko: nie słuchaj starych pierdzieli, tylko idź w V8 w fajnej budzie jaką jest C4.


Napisał pasjonat motoryzacji i klasycznych benzynowych V8mek i doładowańców :sylwester: :sylwester: :sylwester:

Generalnie to guzik Waćpana obchodzą moje upodobania ,ale nadejdzie dzień gdy się zdziwisz i to mocno... :D

Autor:  Morgi [ 07.mar.2019 18:09:04 ]
Tytuł:  Re: Zakup S6 C4 V8 jako youngtimer na codzień - czy to rozsą

Czyżby benzin?

Autor:  Baskecior [ 07.mar.2019 19:41:10 ]
Tytuł:  Re: Zakup S6 C4 V8 jako youngtimer na codzień - czy to rozsą

W życiu ... tfu. :D

Autor:  Kliku [ 07.mar.2019 20:12:02 ]
Tytuł:  Re: Zakup S6 C4 V8 jako youngtimer na codzień - czy to rozsą

Ciężko trafić dobry, bezwypadkowy egzemplarz, jak znajdziesz to szybko kupuj. Ja po 2 szt. x AEL quattro mam doświadczenie, jak dbasz tak masz. Naprawiłem auto przeważnie przed awarią np. alternator, rozrusznik, zawieszenie. Błotniki przednie lubią rdzewiec, zabezpieczylem i przez 6 lat był spokój. Tak samo przesmarowałem wszystkie prowadnice szyb. W poprzednim AELu padł wężyk chłodnicy oleju, w drugim wymieniłem już za wczasu. Pamiętam, że był problem, żeby kupić górne gumy tylnych amortyzatorów. Dostałem idealne używki, zbiornik paliwa też zrobiłem za wczasu, tak samo wężyki hamulcowe, pompę vacum, nagrzewnicę i inne pierdoły. Przerobilem również oryginalny xenon na wymienną żarówkę d2s. Padł po 20 latach, miał prawo, wymiana polega na kupnie całego reflektora- kwota aso ponad 4000 zł szt. Żarnik zatopiony w zaplonniku, wg aso cześć nie wymienna.
Mój klekot szybko przekroczył 20 tyś. zł. Robiłem wszystko sam, dlatego dużo kasy zostało w portfelu. W innym przypadku kwota przekroczyłaby 30 tyś. A tak naprawdę, w tym aucie w każdej chwili mogło coś paść. Należy o tym pamiętać, na szczęście nowy właściciel docenił moje starania i zapłacił gruby hajc za starego zadbanego klekota tdi. Mam z nim kontak i dalej inwestuje co mnie cieszy. Na początek wymienił wszystkie gumy w zawieszeniu na poli. Także worek kasy cały czas się powiększa. Reasumując auto odwdziecza się miłym komfortem i osiągami- mówię tu o s6. O wykonaniu nie muszę mówić, bo tu wszytko zrobione jest na lata.

Autor:  newman [ 07.mar.2019 20:12:38 ]
Tytuł:  Re: Zakup S6 C4 V8 jako youngtimer na codzień - czy to rozsą

No proszę jaka ciekawa dyskusja
124, e34... i nagle okazuje się że S6 to nie klasyk, a quattro bez którego 75% forumowiczów sobie życia nie wyobraża, jest potrzebne jak qrwie majtki :D

Strona 2 z 7 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/